eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieChoinka › Re: Choinka
  • Data: 2019-04-20 13:13:37
    Temat: Re: Choinka
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-04-18 o 22:48, collie pisze:
    > W dniu 18.04.2019 21:12, Adam Sz. pisze:
    >
    >>> Kumasz czacze?
    >>
    >> Kumam, żeś pierdolnięty.
    >
    > A ja kumam, że masz chłopską mentalność w odniesieniu do przyrody,
    > oddziedziczoną po wstępnych, którzy zawartość szamba wywozili na
    > pole a potem żarli zebrane z tego pola ziemniaki i kapustę. Skutki
    > takiej diety musiały się odbić także na możliwościach umysłowych
    > ich zstępnych. Jak widać.

    Ty zaś odżywiasz się tylko i wyłącznie roślinami hodowanymi
    hydroponicznie, nawożonymi tylko i wyłącznie nawozami sztucznymi?

    Jak widać tak produkowana żywność ma bardzo destrukcyjny wpływ na mózg.

    Jeżeli zaś chodzi o pożywienie hodowane na na własnych gównach to były
    wielokrotnie zdrowsze od obecnego pożywienia hodowanego na sztucznych
    nawozach.

    Po pierwsze człowiek kiedyś zjadał zdrową żywność bez konserwantów i
    całej tej chemii. Nie było domestosów i innego ścierwa, które obecnie
    leje się do kibli.

    Środkami czystości było zwykłe mydło - produkt najbardziej przyjazny
    środowisku i najbardziej ekologiczny. Nawet płyny do mycia naczyń nigdy
    nie były i obecnie także nie są szkodliwe czy dla środowiska czy
    człowieka w sensie jego zatruwania. Wręcz przeciwnie - są świetnym
    nawozem, który wzmaga wzrost roślin. Niestety z powodu tej właściwości
    oraz faktu, że kiedyś szamba były nieszczelne i wypłukiwane przez wody
    podskórne, a co niektórzy wprost wypuszczali do rowów melioracyjnych i
    rzek, a te z kolei do różnych akwenów wodnych - powodowało intensywny
    wzrost roślin wodnych, a te z kolei zabierały rybom tlen. W ten sposób
    detergenty zaburzały równowagę pomiędzy fauną i florą w rzekach i
    akwenach wodnych. Szkodliwe są natomiast środki czystości zawierające
    żrące substancje oraz niektóre składniki obecnych proszków do prania.

    Reasumując:

    Kiedyś gówna zwierząt czy też ludzkie były świetnym, ekologicznym i
    zdrowym dla ludzi nawozem. Obecnie nawozy sztuczne oraz herbicydy
    zatruwają żywność. Różnica pomiędzy nawozem naturalnym, a sztucznym
    polega na tym, że nawozy naturalne wytworzone są ze składników
    wielokrotnie przetwarzanych przez organizmy żywe, zwłaszcza bakterie,
    które potrafią je rozkładać do postaci przyswajalnych dla roślin, a
    jednocześnie nie zatruwających tych roślin. Nawozy sztuczne w
    bezpośredniej postaci są nierzadko trujące dla ludzi, a ze względu na
    zbyt duże dawkowanie, rośliny i bakterie nie potrafią ich wszystkich
    przetworzyć i ich nadmiar przedostaje się do roślin w niezmienionej
    postaci. Człowiek obecnie wraz z pożywieniem zjada część tych związków i
    się nimi zatruwa. Nie tylko nawozami sztucznymi, ale przede wszystkim
    używanymi na masową skalę herbicydami czyli środkami ochrony roślin. W
    przypadku nawozu naturalnego daje się bakteriom bardzo dużo czasu na
    przetworzenie szkodliwych substancji do postaci nieszkodliwej zarówno
    dla roślin jak i ludzi.

    Wtedy ludzie, którzy podlewali uprawy gnojówką nie używali nawozów
    sztucznych, ani herbicydów.

    W tym względzie masz bardzo mylne pojęcie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1