Lisciasty pisze:
> z zalet widzę w tym oszczędność
> miejsca,
zgadza się, a dodatkowo w piwnicy można na ogół zrobić
większy garaż, niż na parterze.

>dodatkowy bufor cieplny między gruntem a mieszkaniem
przy czym garaż też trzeba ocieplić.

> Z wad to pewnie większy koszt (ale o ile większy
> to nie wiem)
Gdyby porównywać koszt wolnostojącego murowańca to chyba
lepiej już wyjdzie w piwnicy.

> i ewentualne problemy z wodą.
Z wodą tudzież ze śniegiem i optymalną długością zjazdu.
Mam podwójny garaż 6x9m w piwnicy osadzony jakieś 1.7m w
ziemi. Zjazd długości 8m plus 5m "płaskiej" powierzchni
przed bramą w granicy działki. na końcu i początku zjazdu
odwodnienie liniowe.
Z wodą problemów nie mam, na wszelki wypadek w garażu
położyłem kostkę brukową bezpośrednio na grunt ( nie
wylewałem płyty nie izolowałem foliami i nie ocieplałem).
Jak dotąd jednak wody w garażu nie uświadczyłem, mimo że
sąsiedzi mający w okolicy garaże z wybetonowanym zjazdem
i posadzką, musieli wypompowywać wodę po oberwaniu chmury.
Problemy a w zasadzie niedogodności pojawiają się zimą -
konieczność odśnieżania i sypania piachu jeśli jest ślisko.
Problemów z wyjazdem w zasadzie nie miewałem, ale jeśli
na zjeździe będzie lód to nie ma lekko.

Ja jestem zadowolony, bo na działce o szerokości 22m nie
wcisnąłbym garażu o takiej powierzchni. Nie ulega jednak
wątpliwości, garaż w piwnicy jest pewnym kompromisem i
jeśli masz możliwość bezproblemowego postawienia
odpowiadającego Ci wymiarami garażu "nad ziemią" to
takie rozwiązanie będzie po prostu wygodniejsze w
eksploatacji

pzdr.
art