W dniu 2020-06-20 o 23:46, Kadar pisze:
> Komarów jak na razie nie zauważam. Są w identycznych ilościach jak zawsze czyli
znikomych. Klimat raczej gorący niż >ciepły więc i komary nie najlepiej się tu czują.
Ale ja w górach mieszkam (tak ma prawie 80% Hiszpanii) to może tu jest >inaczej.

Ja też w górach ale bardziej mokrych niż Twoje :) na razie komarów nie
ma bo wiosna sucha była za to teraz ciągle leje już od miesiąca z małymi
przerwami to się chyba już wylęgną:(

> Kleszcze! Potwierdzam, zatrzęsienie. Mam psa i wyciągam ich ciągle po kilka.
Kleszcze się mnożą jak grzyby po deszczu
U nas też pełno, po kilka dziennie z psa wyciągamy mimo ze ma obrożę
antykleszczową.

>(albo komary). Muchy to kolejna plaga. małe, maleńkie, średnie, duże wszystkie chyba
gatunki tu sobie znalazły legowiska. >Ale ja na wsi mieszkam więc to też może być
przyczyna. Wszędzie są kozy, muchy mają uzywanie.
Much całe szczęście mało, pilnuje się żeby śmietniki/kubły były
zamknięte więc nie ma wylęgarni.



--
Janusz