czwartek, 23 grudnia 2021 o 23:57:21 UTC+1 marios napisał(a):
> jeszcze nie wiem, dostałem SMS-a jak X tysięcy ludzi, no to 'wlazłem' na
> to pge w przerwie.
>
> Linki zapętlone i nie zobaczyłem tej nowej taryfy.
> https://pge-obrot.pl/aktualnosci/wszystkie/nowe-ceny
-energii-elektrycznej-w-grupie-pge
>
> Z treści - kazali pochwalić się tarczą?,
>
> Rząd - zniesiemy akcyzę - hurra to cały 1% z obrazka,
> VAT na 5% - to już jest wymierne, szkoda że na chwilę, coś tam słyszałem
> że niby co roku sty - marzec tak ma być (?)
>
> Do rzeczy:
> Podali: rachunki w G11 o 21zł/miesiąc przy 1.8 MWh rocznie
>
> Licząc od obecnych cen to daje jakieś 150kWh / m-c w G11.
> Po ile jest teraz w G11 obecnie? - ze 70 groszy - zgaduję.
>
> 150kWh * 0.70zł == 105 zł
> coś jakby 20%.
>
> Czy ktoś analizował nowa, zatwierdzoną taryfę na 1 sty 2022?
>
> Interesuje mnie brutto za 1kWh w G12W (prad + przesył + jakość) z VAT23.
>
>
> ps. Widzę że jakieś gnoje postanowiły zniszczyć grupę.
> Patrząc na zachowania własnego syna, jestem pewien, że psychiatryki
> będą niedługo drugim domem społeczeństwa - tylko niby kto tam będzie
> "leczył" i kto ma je wybudować - pensjonariusze?
A co tu jest do analizowania. Jak przez analizę cos byś mógł uzyskać to trzeba
analizować. Żarówki ledowe będziesz wykręcał albo w zimnej wodzie sie mył żeby
zaoszczędzić? Pewno już robiłeś wszystko co mogłeś zrobić. Dalej jest ściana. Mogę za
ok 20 złotych zrobić oszczędność na prądzie na 25 złotych rocznie. Taką mam jeszcze
rezerwę w prądzie. Jeśli chcesz żeby życie taniej kosztowało to nie patrz na
oszczędności przez szerszą stronę lejka. Patrz przez węższa. Kiedyś wkurzyli mnie w
piekarni bo bez powodu podniesli cenę chleba. Tego samego dnia kupiłem maszynkę do
pieczenia chleba. Jeśli przy dwóch osobach zaoszczędzę złotówkę na chlebie dziennie
to mam opłacone rachunki za prąd przez trzy miesiące i chleb o którym wiem co jest w
środku. Na dodatek mój chleb smaczny. Ostatnio zainspirowany cenami wieprzowiny
zacząłem sam robić wędliny w szynkowarze. Dorobiłem do domowego wyposażenia za zero
złotych wędzarnię i czasami to co zrobię uwędze. Kilogram schabu o którym możesz
pomarzyć że taki kupisz w sklepie kosztuje mnie ~12 złotych. Taki co mógłby sie do
niego zbliżyć w sklepie kosztuje minimum 25 złotych za kilogram. Zyskuje na
kilogramie ok 12 złotych i znowu wiem co jest w środku. Absolutnie nie przeraża mnie
podwyżka ceny prądu bo w innym miejscu mi na nią zostaje kasa. Jak z jakiś powodów
ktoś nie chce zrobić tak jak ja zrobiłem to niech poszuka lepiej płatnej pracy. To
czy coś jest drogie nie zależy od tego ile kosztuje a od tego ile nabywca ma
pieniędzy w kieszeni.