eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › jak rozmnozyc bez
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2013-05-30 22:52:40
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: mal <m...@g...com>

    Ikselka:

    >
    > Jest to z gruntu (nomen omen) niemożliwe i tyle - tzn żeby szczepiony
    >
    > SZLACHETNY lilak dawał odrosty tyż szlachetne :-]
    >
    > Chyba że z ODKłADAMI pomyliłeś, no ale to też błąd i to Twój.
    >

    niczego nie pomyliłam, a opisałam STAN RZECZYWISTY; szlachetnym jest nie wprowadzać
    w błąd, bo uszlachetnianie bzu to nie hodowla gruszek na wierzbie


  • 12. Data: 2013-05-31 00:42:39
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 30 May 2013 22:20:56 +0200, Leszek Serdyński napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:1ml175pr0zt95$.14f5eckqyktjy$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Thu, 30 May 2013 05:52:10 -0700 (PDT), mal napisał(a):
    >
    >> Jest to z gruntu (nomen omen) niemożliwe i tyle - tzn żeby szczepiony
    >> SZLACHETNY lilak dawał odrosty tyż szlachetne :-]
    >
    > Możliwe, ponieważ szlachetne odmiany nie muszą być szczepione. Mogą być np.
    > in-vitro:
    >
    > http://www.in-vitro.pl/oferta.php?m0=3&p=19
    >
    > Leszek

    Mówiłam o SZCZEPIONYCH.

    "(...)tzn żeby szczepiony SZLACHETNY lilak dawał odrosty tyż
    szlachetne(...)"

    Czytaj uwaznie co piszę, żebyś wiedział, czemu zaprzeczasz.
    --
    XL
    "Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
    zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
    Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki


  • 13. Data: 2013-06-01 13:14:04
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: skryba <z...@w...pl>

    W dniu środa, 29 maja 2013 10:23:53 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    > Witajcie!
    >

    > Czy jest jakis latwy, amatorski sposob na rozmnozenie bzu?
    >
    Sposobów jest kilka, aczkolwiek nie wszystkie można nazwać amatorskimi.
    1. Z nasion. Nasiona przez zimę przechowuje się na sucho a 50 - 60 dni przed siewem
    dołuje się je w świeżym, lekko wilgotnym piasku. Uzyskane po wysiewie siewki należ
    zostawić na dwa lata w podłożu, w którym wykiełkowały.
    2. Z sadzonek zielnych. Sadzonki bzu chińskiego tniemy w połowie okresu kwitnienia
    (najczęściej w połowie maja). Po oprószeniu w "ukorzeniaczu B 2" wsadzamy do mnożarki
    (piasek z odrobiną torfu) - w warunkach amatorskich taką mnożarką może być przecięty
    w połowie "PET". Do części dolnej wsadzamy a górną nakrywamy, by wytworzył się
    odpowiedni mikroklimat (wilgotność). Sadzonki należy umiarkowanie spryskiwać, ale nie
    dopuścić do zwiędnięcia liści. Ukorzenianie trwa zazwyczaj od 5 do 7 tygodni.
    3. Lilak pospolity (Syringa vulgaris) również można mnożyć przez sadzonki zielne,
    które j.w. traktujemy ukorzeniaczem B 2. Takie sadzonki początkowo rosną wolniej od
    oczkowanych, ale ich zaletą jest to, że wszystkie odrosty są szlachetne odwrotnie niż
    u szczepionych. Również sadzonki pobiera się w okresie od początku do połowy
    kwitnienia. Sadzonki z części wierzchołkowej pędu ukorzeniają się lepiej. Do takiego
    ukorzeniania niezbędna jest mnożarka lub szklarenka, w której temperatura podczas
    ukorzeniania będzie oscylowala między 20 a 25 stopni C. Procent przyjęć waha się od
    50 do 70%. Wiosną następnego roku sadzonki pikuje się. Pamiętać warto, że sadzonki
    takiego lilaka na własnym korzeniu rosną wolniej. Zwłaszcza kolorowe.
    4. Szczepienie. W warunkach amatorskich można lilaka szczepić np. na Ligustrze
    zwyczajnym lub jajolistnym. Taką metodę stosowano w USA w latach 70 a pewnie i
    dłużej. Metody szczepienia to: okulizacja oczkiem śpiącym w lipcu do połowy sierpnia
    - nie później! Stosuje się jako podkładki dwuletnie siewki o grubości szyjki
    korzeniowej między 8 - 12 mm. Starsze mają zbyt grubą korę i procent przyjęć jest
    niski. Inną metodą szczepienia dużo łatwiejszą w warunkach amatorskich jest
    szczepienie przez stosowanie wczesną wiosną. Wyniki są bardziej satysfakcjonujące niż
    metodą wyżej omówioną. Są też metody polegające na "szczepieniu w ręku" lub zimowe w
    szklarni. Jednak te sposoby w warunkach amatorskich raczej nie przyniosą oczekiwanych
    rezultatów.
    5. O metodzie In Vitro nie piszę, bo to absolutnie nie do wykonania w warunkach
    amatorskich.
    6. Można też spróbować młody pęd odciąć wraz z 1 - 1,5 centymetrowym kawałkiem
    gałązki, na której on wyrasta. Sadzonkowanie jak w przypadku zielnych. Podłoże też
    takie samo tyle tylko, że ukorzeniacz A.
    7. Ponad pół wieku temu będąc jeszcze pacholęciem przyniosłem mojej mamie naręcze
    rozkwitających dopiero bzów. Kilka gałązek było w tak silnym turgorze, że w wazonie
    wypuściły korzonki (pokój był jasny ale chłodny).

    Pozdrawiam wyczerpująco
    skryba


  • 14. Data: 2013-06-01 15:37:32
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    skryba napisał:

    >> Czy jest jakis latwy, amatorski sposob na rozmnozenie bzu?
    >
    > Sposobów jest kilka, aczkolwiek nie wszystkie można nazwać amatorskimi.

    [...1, 2, 3, 4, 5, 6...]

    > 7. Ponad pół wieku temu będąc jeszcze pacholęciem przyniosłem mojej mamie
    > naręcze rozkwitających dopiero bzów. Kilka gałązek było w tak silnym
    > turgorze, że w wazonie wypuściły korzonki (pokój był jasny ale chłodny).

    Skoro tak, to można spróbować sposobem przez obrączkowanie. Nazwa może
    troche myląca -- ludzi też się obrączkuje w celu uzyskania rozmnażania,
    ale tu chodzi o co innego. Zamiast rwać gałązkę, nacina się ją wokół i
    zdejmuje obrączkę kory o szerokości kilku milimetrów. Nad tym nmiejscem
    okłada się badyla mokrym torfem czy mchem i zbezpiecza jakąś folią.

    Zaobrączkowana gałąź cały czas zasilana jest korzennymi wodami (co odbywa
    się wnętrzem pędu), ale produkty fotosyntezy dokonującej się w liściach
    nie mają kędy opuścić tej części rośliny, bo odpowiedzialne za to wiązki
    przewodzące zostały przecięte. No i ten nadmiar sił witalnych powoduje,
    że w wilgotnym miejscu pojawiają się korzenie przybyszowe.

    Metoda ta odnotowana była w odnalezionym kiedyś przeze mnie przedwojennym
    podręczniku sadownictwa. Polecano ją do rozmnażania winorośli. Zresztą
    nie tylko do rozmnażania -- można zaobrączkować owocującą gałąź, a wtedy
    słodkości zamiast spłynąć do korzeni, zostają w owocach. To akurat polecano
    nie tylko do winogron. Ale ja na winorośli spróbowałem -- i faktycznie
    działa.

    > Pozdrawiam wyczerpująco
    > skryba

    Pisano też, że metoda ta jest pracochłonna i wyczerpująca (dla sadownika),
    więc w przemysłowych uprawach rzadko stosowana. Ale jak ktoś hobbystycznie
    dłubie w ziemi, to może poeksperymentować.

    Jarek

    --
    Narwali bzu, naszarpali,
    Nadarli go, natargali,
    Nanieśli świeżego, mokrego,
    Białego i tego bzowego.


  • 15. Data: 2013-06-01 16:45:30
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnkqju8s.c2a.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >
    > Skoro tak, to można spróbować sposobem przez obrączkowanie. Nazwa może
    > troche myląca -- ludzi też się obrączkuje w celu uzyskania rozmnażania,
    > ale tu chodzi o co innego. Zamiast rwać gałązkę, nacina się ją wokół i
    > zdejmuje obrączkę kory o szerokości kilku milimetrów. Nad tym nmiejscem
    > okłada się badyla mokrym torfem czy mchem i zbezpiecza jakąś folią.
    >
    Hejka. Bardzo przypomina rozmnażanie metodą odkładów powietrznych. "Ten
    rodzaj odkładów wykonuje się, gdy rośliny mają pędy sztywne, łamliwe i nie
    dające się przyginać do ziemi. Możemy w ten sposób rozmnażać krzewy ozdobne
    (min. kalmie, magnolie, niektóre różaneczniki) i rośliny doniczkowe
    uprawiane w mieszkaniach. Wybrany pęd płytko natnij, a w powstałą szczelinę
    nasyp ukorzeniacza. Następnie w miejsce to przyłóż wilgotny torf i obwiń
    dookoła folią. Na obrzeżach folię przywiąż sznurkiem. Musimy jeszcze
    pamiętać o podlewaniu, dlatego górna część "opatrunku" powinna być nieco
    luźniejsza. Po pewnym czasie w miejscu nacięcia powstaną korzenie
    przybyszowe."
    Pozdrawiam nieziemsko Ja...cki


  • 16. Data: 2013-06-01 17:48:02
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dirko napisał:

    >> Skoro tak, to można spróbować sposobem przez obrączkowanie. Nazwa może
    >> troche myląca -- ludzi też się obrączkuje w celu uzyskania rozmnażania,
    >> ale tu chodzi o co innego. Zamiast rwać gałązkę, nacina się ją wokół i
    >> zdejmuje obrączkę kory o szerokości kilku milimetrów. Nad tym nmiejscem
    >> okłada się badyla mokrym torfem czy mchem i zbezpiecza jakąś folią.
    >
    > Hejka. Bardzo przypomina rozmnażanie metodą odkładów powietrznych.
    > "Ten rodzaj odkładów wykonuje się, gdy rośliny mają pędy sztywne,
    > łamliwe i nie dające się przyginać do ziemi. Możemy w ten sposób
    > rozmnażać krzewy ozdobne (min. kalmie, magnolie, niektóre różaneczniki)
    > i rośliny doniczkowe uprawiane w mieszkaniach. Wybrany pęd płytko natnij,
    > a w powstałą szczelinę nasyp ukorzeniacza. Następnie w miejsce to przyłóż
    > wilgotny torf i obwiń dookoła folią. Na obrzeżach folię przywiąż sznurkiem.
    > Musimy jeszcze pamiętać o podlewaniu, dlatego górna część "opatrunku"
    > powinna być nieco luźniejsza. Po pewnym czasie w miejscu nacięcia powstaną
    > korzenie przybyszowe."
    > Pozdrawiam nieziemsko Ja...cki

    Bo to jest odkład powietrzny. Z tym że w powyższej recepcie mowa tylko
    o bliżej nieokreślonym nacięciu, mającym na celu zrobienie bałaganu
    w warstwie rosnących komórek, przy którego porządkowaniu roslinka ma
    okazję zmajstrować sobie korzonek. Natomiast obrączkowanie ma inny,
    jasmo określony cel, który wcześniej opisałem -- przeorganizowanie
    transportu płynów między korzeniem a tym zielonym u góry. Obrączkowanie
    warto też stosować przy odkładach ziemnych, co sam kiedyś sprawdziłem
    na winorośli.

    Z opisem tej metody nie spotkałem się w żadnej nowszej literaturze (ale
    muszę uczciwie przyznać, że zgłębiam ją mało sumiennie). Uznałem więc,
    że warto skorzystać z okazji i ją wywlec na światło dzienne. Zwłaszcza,
    że ma dobre umocowanie w fizjologi roslin, a praktyka potwierdza
    skuteczność.

    Jarek

    --
    Sadźmy, przyjacielu, róże!
    Długo jeszcze, długo światu
    Szumieć będą śnieżne burze:
    Sadźmy je przyszłemu latu!


  • 17. Data: 2013-06-05 09:30:44
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Marek <m...@g...pl>

    On 29.05.2013 10:23, Marek wrote:
    > Witajcie!
    >
    > Czy jest jakis latwy, amatorski sposob na rozmnozenie bzu?
    >
    Dziekuje bardzo za cenne rady i sposoby.
    pozdrawiam

    --
    Marek
    echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z


  • 18. Data: 2013-06-06 17:11:38
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    mal napisał:

    >> Jest to z gruntu (nomen omen) niemożliwe i tyle - tzn żeby szczepiony
    >> SZLACHETNY lilak dawał odrosty tyż szlachetne :-]
    >> Chyba że z ODKłADAMI pomyliłeś, no ale to też błąd i to Twój.
    >
    > niczego nie pomyliłam, a opisałam STAN RZECZYWISTY; szlachetnym jest
    > nie wprowadzać w błąd, bo uszlachetnianie bzu to nie hodowla gruszek
    > na wierzbie

    Dzisiaj olądałem wyjątkowo osobliwego STANA RZECZYWISTEGO. U znajomych
    w ogródku bez wytworzył odrost korzeniowy. Ale inny niż te zwyczajne
    badyle z listkami. Wprost z gołej ziemi wychynął kwiat. Tak zupełnie bez
    żadnych łodyg i liści. Kwitnąca kiść rosnąca wprost z jakichś podziemnych
    pędów. Odmiana któraś z tych uszlachetnionych -- biały, z dużymi kwiatami.
    Kwiaty na krzaku wiszą przekwitnięte, świeży jest tylko ten ziemny. I nawet
    jakby bardziej szlachetny -- kiść dorodna, nabuzowana. Chyba mu całkiem
    odgrzało, temu bzu.

    Jarek

    --
    Może to bez te nawozy śtucne,
    może był w szkole zbyt pilnym uczniem,
    może to wszyćko bez te atomy,
    że waryjota... momy!


  • 19. Data: 2013-07-12 23:11:09
    Temat: Re: jak rozmnozyc bez
    Od: Z_D <a...@a...pl>

    W artykule <kompib$q9l$2@speranza.aioe.org> Marek napisal(a):

    > On 29.05.2013 10:23, Marek wrote:
    >> Witajcie!
    >>
    >> Czy jest jakis latwy, amatorski sposob na rozmnozenie bzu?
    >>
    > Dziekuje bardzo za cenne rady i sposoby.
    > pozdrawiam



    Wiem,że porady otrzymałeś, ale z Twego *drugiego* postu,
    w odpowiedzi sobie samemu, to tak wprost nie wynika......

    ;) Pozdrawiam - ogrodowo.

    A ja przechodząc dzis kole płotu komunalnego(cmentarz),
    przy którm rośnie bez ( koloru kwiatów nie pamietam)
    odnalazłem kilkanascie juz podhodowanych siewek ;)
    po zewnetrznej stronie, wiec protestów zapewne nie bedzie.
    Trza je chyba "zagospodarować" ;)


    --
    Pozdr. Z_Dr
    ____________________________________________________
    ____________________

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1