eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2011-09-02 14:24:35
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: "nacocito" <n...@c...to>


    Użytkownik "brunet.wp"
    <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
    ERY> napisał w
    wiadomości news:j3qjis$n79$1@usenet.news.interia.pl...
    > Użytkownik "nacocito" <n...@c...to> napisał w wiadomości
    > news:j3q9u8$9hc$1@news.onet.pl...
    >> Zysk finansowy z takiego stopniowania będzie bardzo mały a ryzyko
    >> późniejszych uszkodzeń duże.
    >>
    >> Sam dałem 20cm styroduru ale wielu twierdzi że 15 jest wystarczające.
    >
    > U mnie będzie ok. 60m2 do ocieplenia. Jeśli dam 10cm styroduru to koszt
    > wyniesie 2400zł (6m3 x 400zł/m3). Jeśli na całości dam 15cm to koszt
    > wyniesie 3600zł. To są dość duże pieniądze, dlatego też rozważam aby dać
    > zmienną grubość warstwy (być może pomysł całkiem chybiony) lub zastąpić
    > styrodur dwukrotnie tańszym styropianem wodoszczelnym.

    Koszt postawienia stanu surowego zamkniętego to około 1/3 kosztów całości.
    Moim zdaniem można oszczędzać ale nie na sprawach których później nie będzie
    można zmienić a będą rzutować na koszty utrzymania. Ale każdy może mieć
    swoje uwarunkowania i inny punkt widzenia.

    W Twoim wypadku musisz się jeszcze zastanowić ile dacz styro na ściany.
    Generalnie to ściana z ociepleniem powinna wystawać nad ocieplenie ścian
    fundamentowej, tzw. kapinos. Więc decyzja ile dasz teraz będzie rzutować na
    to co będziesz miał ocieplenia na ścianach.


  • 12. Data: 2011-09-02 14:25:08
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "nacocito" <n...@c...to> napisał w wiadomości
    news:j3qhl6$gf7$1@news.onet.pl...
    >> na-co-ci-to? ;)
    >>
    >
    > A pogadamy jak ceny nośników energii pójdą w górę. A pójdą i to
    > zdecydowanie. Tylko patrzeć i to zwłaszcza w Polsce.


    problem w tym za próbujesz ocieplać nieogrzewana czesc budynku w związku z tym ceny
    energii nie maja tu raczej znaczenia :-) Zgadzam sie ze 20cm styro to tam za dużo.



    b.


  • 13. Data: 2011-09-02 19:57:31
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik nacocito napisał:
    > Moim zdaniem można oszczędzać ale nie na sprawach których później nie
    > będzie można zmienić a będą rzutować na koszty utrzymania.

    A możesz rozwinąć jak ma się 10 vs 20 cm styro na ścianach
    fundamentowych, gdzie nie ma piwnic, do samych kosztów utrzymania budynku?

    Bo jak dla mnie to jest przerost formy nad treścią.
    Napisali tu już, że ocieplanie nieogrzewanej części budynku nie ma sensu
    ekonomicznego.

    pozdr
    Robert G.


  • 14. Data: 2011-09-02 20:45:28
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: "mihal" <j...@p...onet.pl>

    >> Moim zdaniem można oszczędzać ale nie na sprawach których później nie
    >> będzie można zmienić a będą rzutować na koszty utrzymania.
    >
    > A możesz rozwinąć jak ma się 10 vs 20 cm styro na ścianach fundamentowych,
    > gdzie nie ma piwnic, do samych kosztów utrzymania budynku?
    >
    > Bo jak dla mnie to jest przerost formy nad treścią.
    > Napisali tu już, że ocieplanie nieogrzewanej części budynku nie ma sensu
    > ekonomicznego.

    Poza tym zmina izo po zewnątrz ścian fund. to nie jest cos czego nie mozna
    zmienić w przyszłości.

    pozdr.
    mihal


  • 15. Data: 2011-09-02 20:48:46
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: "nacocito" <n...@c...to>


    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j3rcff$1f0$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik nacocito napisał:
    >> Moim zdaniem można oszczędzać ale nie na sprawach których później nie
    >> będzie można zmienić a będą rzutować na koszty utrzymania.
    >
    > A możesz rozwinąć jak ma się 10 vs 20 cm styro na ścianach fundamentowych,
    > gdzie nie ma piwnic, do samych kosztów utrzymania budynku?
    >
    > Bo jak dla mnie to jest przerost formy nad treścią.
    > Napisali tu już, że ocieplanie nieogrzewanej części budynku nie ma sensu
    > ekonomicznego.
    >

    Chwila, nigdzie nie napisałem żeby wątkotórca kładł 20cm. Jedyne co radziłem
    to aby położył jedną grubość od spodu do samej góry ścian fundamentowych.
    Czy on położy 10, 15 czy 20cm to już jego sprawa. Wspomniał o 15 na górze
    więc jeśli tak chce to niech kładzie ale od dołu ściany.

    To że sam położyłem 20cm nie powinno być dla nikogo żadną wskazówką. Czy to
    jest przerost formy nad treścią zobaczymy za 10 lat.

    Z drugiej strony twierdzenie że ocieplenie ścian fundamentowych
    (nieogrzewanej częsci budynku) nie ma sensu ekonomicznego jest jakąś grubą
    pomyłką.



  • 16. Data: 2011-09-02 21:24:48
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "nacocito" <n...@c...to> napisał w wiadomości
    news:j3rfgi$cgg$1@news.onet.pl...
    > Z drugiej strony twierdzenie że ocieplenie ścian fundamentowych
    > (nieogrzewanej częsci budynku) nie ma sensu ekonomicznego jest jakąś grubą
    > pomyłką.

    nooo zaraz - to wylicz w przybliżeniu chociaż ile zyskasz rocznie gdy masz 20cm styro
    na fundamencie w stosunku do tego gdybys miał 10cm. Ja dałem 1600zł na styro na
    fundament (10cm) czyli wydałbym kolejne 1600 na pogrubienie. Czy to się zwróci w
    przewidywalnej przyszłosci? A moze nie zwróci sie nigdy?



    b.


  • 17. Data: 2011-09-03 05:14:02
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: "nacocito" <n...@c...to>


    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j3rhiv$iq7$1@inews.gazeta.pl...
    Użytkownik "nacocito" <n...@c...to> napisał w wiadomości
    news:j3rfgi$cgg$1@news.onet.pl...
    > Z drugiej strony twierdzenie że ocieplenie ścian fundamentowych
    > (nieogrzewanej częsci budynku) nie ma sensu ekonomicznego jest jakąś grubą
    > pomyłką.

    nooo zaraz - to wylicz w przybliżeniu chociaż ile zyskasz rocznie gdy masz
    20cm styro na fundamencie w stosunku do tego gdybys miał 10cm. Ja dałem
    1600zł na styro na fundament (10cm) czyli wydałbym kolejne 1600 na
    pogrubienie. Czy to się zwróci w przewidywalnej przyszłosci? A moze nie
    zwróci sie nigdy?

    Jeśli wyliczysz mi ile bedzie kosztował powiedzmy gaz w 2021 czy nawet 2031
    roku to bedziemy liczyc. Domu nie budujesz na rok a na dziesiątki lat a
    normy się zmieniają.


  • 18. Data: 2011-09-03 05:53:26
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik nacocito napisał:
    >
    > Jeśli wyliczysz mi ile bedzie kosztował powiedzmy gaz w 2021 czy nawet
    > 2031 roku to bedziemy liczyc. Domu nie budujesz na rok a na dziesiątki
    > lat a normy się zmieniają.

    No właśnie... na dziesiątki lat. Stąd należy założyć, że z upływem czasu
    będą zmieniać się ceny energii, ale także relacje między poszczególnymi
    nośnikami energii.

    Zatem zamiast przeinwestowywać w nieuzasadnione - za grube - ocieplenie,
    lepiej moim zdaniem zdywersyfikować sobie ryzyko związane z ruchami cen
    nośników i nie zamykać furtek do innego, niż pierwotnie założony sposób
    ogrzewania.

    Nie ma co się trzymać tego gazu jak rzep psiego ogona, bo ruskie mogą
    zrobić psikusa i nagle energia z gazu będzie tak droga jak np. z prądu w
    pierwszej taryfie... :-P

    Wtedy sensowniej będzie przerzucić się np na węgiel, albo nawet na drewno.

    Moim zdaniem trzeba stawiać na tanie nośniki energii, a nie zakładać
    grzanie prądem, czy drogim gazem i od tego obliczać oszczędności, a w
    takim razie z izolacjami nie ma co nadmiernie przesadzać - po prostu
    zrobić do granicy rozsądku/ekonomii/praw fizyki. i tyle.

    To, że Niemcy budują domy o półmetrowych izolacjach styropianowych, dla
    nas absolutnie nic nie znaczy... Widocznie wyliczyli sobie, że w ich
    warunkach to ma jakiś sens.
    Jednak oni mają inne warunki ekonomiczne niż my ! :-) Zapożyczanie zatem
    ślepo wzorców skądś bez brania pod uwagę szeregu czynników kluczowych
    jest zwyczajną głupotą i snobizmem.

    pozdr
    Robert G.


  • 19. Data: 2011-09-03 19:59:02
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: "Kris" <k...@W...PL>

    >Użytkownik "nacocito" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:j3qoee$eot$...@n...onet.pl...


    >Bo jeszcze nie tak dawno baryłka ropy była poniżej 10usd a teraz jest
    >110usd, paliwo kosztowało poniżej 3zł a teraz jest około 5zł za litr, itd,
    >itp.

    Kiedy to jest wg Ciebie 'nie tak dawno". Bo jak ja porownuje cen ropy, gazu
    itp w stosunku do zarobków to zauwazyłem że pensja szybciej mi "rośnie' niż
    ceny paliw.>
    >A liczyłeś może ile
    > "oszczędności" rocznie przyniosą te dodatkowe 5 cm styro?

    >To pytanie jest zasadne tylko jak będziemy wiedzieli ile będą kosztować
    >nośniki energii za 20lat gdyż domu nie budujesz na rok czy dwa.

    A skąd wiesz ile będziesz zarabiał za 20 lat?

    >Oczywiście że 300tyś wystarczy, to tylko zależy jakie założenia ma spełniać
    .taki dom,
    Ma być domem mieszkalnym
    >.kto ma go budować

    Inwestor/właściciel

    >i ile kosztować jego późniejsze użytkowanie.




  • 20. Data: 2011-09-04 09:15:41
    Temat: Re: ocieplanie fundamentów - zmienna grubość warstwy
    Od: yarecky <n...@o...pl>

    W dniu 2011-09-03 07:53, robercik-us pisze:
    > No właśnie... na dziesiątki lat. Stąd należy założyć, że z upływem czasu
    > będą zmieniać się ceny energii, ale także relacje między poszczególnymi
    > nośnikami energii.
    >
    > Zatem zamiast przeinwestowywać w nieuzasadnione - za grube - ocieplenie,
    > lepiej moim zdaniem zdywersyfikować sobie ryzyko związane z ruchami cen
    > nośników i nie zamykać furtek do innego, niż pierwotnie założony sposób
    > ogrzewania.
    >
    > Nie ma co się trzymać tego gazu jak rzep psiego ogona, bo ruskie mogą
    > zrobić psikusa i nagle energia z gazu będzie tak droga jak np. z prądu w
    > pierwszej taryfie... :-P
    >
    > Wtedy sensowniej będzie przerzucić się np na węgiel, albo nawet na drewno.
    >
    > Moim zdaniem trzeba stawiać na tanie nośniki energii, a nie zakładać
    > grzanie prądem, czy drogim gazem i od tego obliczać oszczędności, a w
    > takim razie z izolacjami nie ma co nadmiernie przesadzać - po prostu
    > zrobić do granicy rozsądku/ekonomii/praw fizyki. i tyle.
    >
    > To, że Niemcy budują domy o półmetrowych izolacjach styropianowych, dla
    > nas absolutnie nic nie znaczy... Widocznie wyliczyli sobie, że w ich
    > warunkach to ma jakiś sens.
    > Jednak oni mają inne warunki ekonomiczne niż my ! :-) Zapożyczanie zatem
    > ślepo wzorców skądś bez brania pod uwagę szeregu czynników kluczowych
    > jest zwyczajną głupotą i snobizmem.
    >

    Jeszcze jedno - kto wie, czy za 5-10 lat nie pojawi się jakiś próżniowy
    sposób termoizolacji, który przy grubości np. 5cm pozostawi styropiany i
    pianki daleko w tyle?
    I wtedy i tak będziemy zmieniać ocieplenie... :)
    Wtedy okaże się, że nadmiar styropianu/styroduru trzeba też zutylizować...

    > pozdr
    > Robert G.

    Pozdr,
    Yarecky.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1