eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › okiennne fanaberie - siakieś pozwolenie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2010-08-17 10:59:36
    Temat: okiennne fanaberie - siakieś pozwolenie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    Sytuacja jest dosyc pogmatwana. Ale od konca wyglada to tak:

    Aktualnie na scianie jest okno o rozmiarach 70x100cm.
    Fanaberia jest taka aby zamontowac tam okno troche wieksze.
    Kiedys tam bylo wieksze okno (po stluczeniu tynku widac jakie bylo
    duze i w planie jest zamontowanie nie az tak duzego.
    Poprzednia zmiana okna nie byla z nikim uzgadniana. Czasy pozno PRL-
    owskie.

    Okno jest na scianie przy dzialce sasiada. Sciana domu jest dokladnie
    na granicy. Dom sasiada jest oddalony od samego otworu okiennego o
    jakies 20m. A od rogu domu o jakies 5m.

    I teraz:
    Czy zeby powiekszyc okno potrzebuje jakiegos pozwolenia oprocz tego ze
    sasiad sie zgodzi i zaakceptuje?
    Czy trzeba to jakos formalizowac?

    Pytam bo w sumie jeszcze tynki nie polozone a okno nawet nie zamowione
    i nie wiem czy do czasu potrzebnego na zamawianie i czekanie na samo
    okno trzeba by dodac czas na jakies biurokratyzmy?

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 2. Data: 2010-08-17 13:01:08
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakieś pozwolenie?
    Od: "Tornad" <t...@h...com>

    > Sytuacja jest dosyc pogmatwana. Ale od konca wyglada to tak:
    >
    > Aktualnie na scianie jest okno o rozmiarach 70x100cm.
    > Fanaberia jest taka aby zamontowac tam okno troche wieksze.
    > Kiedys tam bylo wieksze okno (po stluczeniu tynku widac jakie bylo
    > duze i w planie jest zamontowanie nie az tak duzego.
    > Poprzednia zmiana okna nie byla z nikim uzgadniana. Czasy pozno PRL-
    > owskie.
    > Lukasz Sczygiel

    Nie orientuje sie dokladnie w przepisach polskich ale moge ci zapodac jak to
    wyglada w Hameryce. Otoz chodzi tu o nadproze. Jesli wymieniasz okno na na
    identyczne lub mniejsze, nie ma problemu, mozna to robic bez specjalnego
    zezwolenia. Natomiast wymiana na okno wieksze, scislej o wiekszej szerokosci
    wymaga rozwalenia pol sciany, wykonanie nowego framingu a
    szczegolnie "headera" czyli nowego, dluzszego nadproza. I to musi odebrac pan
    inspektor. No bo byly przypadki, ze gosciu podcial po bokach okna scianke,
    wymienil okno na szersze i konstrukcja nad oknem nie wytrzymala, nacisnela na
    okno i to nie wytrzymalo, szyby wylecialy i babcia dostala palpitacji.
    W Twoim przypadku nalezy wyraznie napisac, ze okno bedzie wezsze od
    istniejacego nadproza, ktore opiera sie jeszcze po 15 cm na scianie obok okna.
    gdyz konstrukcja domu byla zaprojektowana i wykonana na okno o wiekszym
    wymiarze.
    I wtedy nie powinno byc problemow. Ale to ktos pewnie musi zobaczyc i
    zaakceptowac.
    Na szczescie w Polsce jeszcze nie podwyzszaja (chyba) podatku jak sobie ktos
    wieksze okno wstawi wiec skonczy sie na jednorazowej oplacie i bedziesz mial
    spokoj.
    Tu w Hameryce na powieszenie tzw. margaretki czyli szmaty rozwijanej z rolki
    przed domem aby miec troche cienia, trzeba miec pozwolenie, ktore bardzo
    ochoczo daja. A po pol roku wlasciciel sie dziwi, ze mu podatek od
    nieruchomosci podwyzszyli o drobne 500 dolarow rocznie. Za luksusy trzeba
    placic.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2010-08-17 13:40:44
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakies pozwolenie?
    Od: "Budyn" <b...@g...pl>

    Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:9269fd85-c301-47ba-ab03-9b8654758716@j8g2000yqd
    .googlegroups.com...
    > Okno jest na scianie przy dzialce sasiada. Sciana domu jest dokladnie
    > na granicy. Dom sasiada jest oddalony od samego otworu okiennego o
    > jakies 20m. A od rogu domu o jakies 5m.
    > Czy zeby powiekszyc okno potrzebuje jakiegos pozwolenia oprocz tego ze
    > sasiad sie zgodzi i zaakceptuje?

    sasiad nie ma nic do gadania chyba ze sprawe zalatwiasz po cichu za jego
    zgoda

    okna w scianie na granicy dzialki nie wolno zrobic chyba ze napiszesz do
    ministra o odstepstwo

    ale chytrym sposobem byloby napisanie nie wiem do kogo, moze nadzoru
    budowlanego ze chcesz przywrócic stan pierwotny budynku bo to okno co masz
    to samowola, czyli chcesz zalozyc okno wieksze jak bylo kiedys zgodne ze
    starodawnym pozwoleniem na budowe :)




    b.


  • 4. Data: 2010-08-17 13:53:44
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakieś pozwolenie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 17 Sie, 15:01, "Tornad" <t...@h...com> wrote:
    > > Sytuacja jest dosyc pogmatwana. Ale od konca wyglada to tak:
    >
    > > Aktualnie na scianie jest okno o rozmiarach 70x100cm.
    > > Fanaberia jest taka aby zamontowac tam okno troche wieksze.
    > > Kiedys tam bylo wieksze okno (po stluczeniu tynku widac jakie bylo
    > > duze i w planie jest zamontowanie nie az tak duzego.
    > > Poprzednia zmiana okna nie byla z nikim uzgadniana. Czasy pozno PRL-
    > > owskie.
    > > Lukasz Sczygiel
    >
    > Nie orientuje sie dokladnie w przepisach polskich ale moge ci zapodac jak to
    > wyglada w Hameryce. Otoz chodzi tu o nadproze. Jesli wymieniasz okno na na
    > identyczne lub mniejsze, nie ma problemu, mozna to robic bez specjalnego
    > zezwolenia. Natomiast wymiana na okno wieksze, scislej o wiekszej szerokosci
    > wymaga rozwalenia pol sciany, wykonanie nowego framingu a
    > szczegolnie "headera" czyli nowego, dluzszego nadproza. I to musi odebrac pan
    > inspektor. No bo byly przypadki, ze gosciu podcial po bokach okna scianke,
    > wymienil okno na szersze i konstrukcja nad oknem nie wytrzymala, nacisnela na
    > okno i to nie wytrzymalo, szyby wylecialy i babcia dostala palpitacji.
    >  W Twoim przypadku nalezy wyraznie napisac, ze okno bedzie wezsze od
    > istniejacego nadproza, ktore opiera sie jeszcze po 15 cm na scianie obok okna.
    > gdyz konstrukcja domu byla zaprojektowana i wykonana na okno o wiekszym
    > wymiarze.
    > I wtedy nie powinno byc problemow. Ale to ktos pewnie musi zobaczyc i
    > zaakceptowac.
    >  Na szczescie w Polsce jeszcze nie podwyzszaja (chyba) podatku jak sobie ktos
    > wieksze okno wstawi wiec skonczy sie na jednorazowej oplacie i bedziesz mial
    > spokoj.
    >  Tu w Hameryce na powieszenie tzw. margaretki czyli szmaty rozwijanej z rolki
    > przed domem aby miec troche cienia, trzeba miec pozwolenie, ktore bardzo
    > ochoczo daja. A po pol roku wlasciciel sie dziwi, ze mu podatek od
    > nieruchomosci podwyzszyli o drobne 500 dolarow rocznie. Za luksusy trzeba
    > placic.

    Nadproze jest ok.
    Wczesniej tam juz okno bylo i to spore ale w czasach kiedy cokolwiek
    trudno bylo zdobyc okazalo sie ze trafilo sie okno mniejsze i troche
    pustakow.
    Sasiad raczej tez by problemow nie robil bo akurat tam mam laczke
    gdzie niczego ciekawego nie ma ani sie nie robi...

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 5. Data: 2010-08-17 13:57:43
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakies pozwolenie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 17 Sie, 15:40, "Budyn" <b...@g...pl> wrote:
    > Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w
    wiadomoscinews:9269fd85-c301-47ba-ab03-9b8654758716@
    j8g2000yqd.googlegroups.com...
    >
    > > Okno jest na scianie przy dzialce sasiada. Sciana domu jest dokladnie
    > > na granicy. Dom sasiada jest oddalony od samego otworu okiennego o
    > > jakies 20m. A od rogu domu o jakies 5m.
    > > Czy zeby powiekszyc okno potrzebuje jakiegos pozwolenia oprocz tego ze
    > > sasiad sie zgodzi i zaakceptuje?
    >
    > sasiad nie ma nic do gadania chyba ze sprawe zalatwiasz po cichu za jego
    > zgoda
    >
    No wlasnie on pewnie nie mial by obiekcji ale chcialem wiedziec czy
    potrzeba cos wiecej zeby bylo elegancko nie tylko technicznie ale i
    formalnie.

    > okna w scianie na granicy dzialki nie wolno zrobic chyba ze napiszesz do
    > ministra o odstepstwo
    >
    Ale tam okno juz bylo. I jest.

    > ale chytrym sposobem byloby napisanie nie wiem do kogo, moze nadzoru
    > budowlanego ze chcesz przywrócic stan pierwotny budynku bo to okno co masz
    > to samowola, czyli chcesz zalozyc okno wieksze jak bylo kiedys zgodne ze
    > starodawnym pozwoleniem na budowe :)
    >
    A starodawnego pozwolenia na budowe nie ma bo dom ma ponad 110lat.
    Kurcze, a moze siedziec cicho bo sie kurator od zabytkow napatoczy? :)

    Innymi slowy skrotowo:
    Okno teraz jest, nadproze tez jest odpowiednie dla wiekszego okna.
    Kogo ewentualnie podpytac z fotka w reku o potrzebne kroki formalne?
    Jakies biuro projektowe ma odpoowiednia wiedze i moze doradzic?

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 6. Data: 2010-08-17 14:18:35
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakies pozwolenie?
    Od: "Budyn" <b...@g...pl>

    Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:8d8d1520-d79f-4d2e-9fe2-ca4d6acf33c0@l6g2000yqb
    .googlegroups.com...

    >Ale tam okno juz bylo. I jest.

    > ale chytrym sposobem byloby napisanie nie wiem do kogo, moze nadzoru
    > budowlanego ze chcesz przywrócic stan pierwotny budynku bo to okno co masz
    > to samowola, czyli chcesz zalozyc okno wieksze jak bylo kiedys zgodne ze
    > starodawnym pozwoleniem na budowe :)
    >
    >A starodawnego pozwolenia na budowe nie ma bo dom ma ponad 110lat.

    Eee to proste, pkt 3 powinien zadzialac - przywracasz poprzedni stan :-)

    Bo normalnie wymiana okna na wieksze to przebudowa wymagajaca pozwolenia na
    budowe.



    b.


  • 7. Data: 2010-08-17 14:22:41
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakies pozwolenie?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 17 Sie, 16:18, "Budyn" <b...@g...pl> wrote:
    > Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w
    wiadomoscinews:8d8d1520-d79f-4d2e-9fe2-ca4d6acf33c0@
    l6g2000yqb.googlegroups.com...
    >
    > >Ale tam okno juz bylo. I jest.
    > > ale chytrym sposobem byloby napisanie nie wiem do kogo, moze nadzoru
    > > budowlanego ze chcesz przywrócic stan pierwotny budynku bo to okno co masz
    > > to samowola, czyli chcesz zalozyc okno wieksze jak bylo kiedys zgodne ze
    > > starodawnym pozwoleniem na budowe :)
    >
    > >A starodawnego pozwolenia na budowe nie ma bo dom ma ponad 110lat.
    >
    > Eee to proste, pkt 3 powinien zadzialac - przywracasz poprzedni stan :-)
    >
    > Bo normalnie wymiana okna na wieksze to przebudowa wymagajaca pozwolenia na
    > budowe.
    >
    Dzieki za info.
    Ofoce sciane i skocze sie do projekciarzy po jakis formularzyk.

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 8. Data: 2010-08-17 14:33:47
    Temat: Re: okiennne fanaberie - siakies pozwolenie?
    Od: "Budyn" <b...@g...pl>

    Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:ff4f099f-c1ec-48be-9b65-0f0d5f02077b@c10g2000yq
    i.googlegroups.com...
    On 17 Sie, 16:18, "Budyn" <b...@g...pl> wrote:
    > Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w
    > wiadomoscinews:8d8d1520-d79f-4d2e-9fe2-ca4d6acf33c0@
    l6g2000yqb.googlegroups.com...
    >
    > >Ale tam okno juz bylo. I jest.
    > > ale chytrym sposobem byloby napisanie nie wiem do kogo, moze nadzoru
    > > budowlanego ze chcesz przywrócic stan pierwotny budynku bo to okno co
    > > masz
    > > to samowola, czyli chcesz zalozyc okno wieksze jak bylo kiedys zgodne ze
    > > starodawnym pozwoleniem na budowe :)
    >
    > >A starodawnego pozwolenia na budowe nie ma bo dom ma ponad 110lat.
    >
    > Eee to proste, pkt 3 powinien zadzialac - przywracasz poprzedni stan :-)
    >
    > Bo normalnie wymiana okna na wieksze to przebudowa wymagajaca pozwolenia
    > na
    > budowe.
    >
    >Dzieki za info.
    >Ofoce sciane i skocze sie do projekciarzy po jakis formularzyk.


    na takie cuda nie ma formularzyka -idz do nadzoru budowlanego i tam pytaj



    b.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1