On 2011-05-31 09:04, Shaman wrote:
> Dnia 30-05-2011 o 20:56:43 kiki <k...@t...fel> napisał(a):
>
>>
>> "quent" <quent75 maupa gmail kropa kom> wrote in message
>> news:4de3e319@news.home.net.pl...
>>
>> http://picasaweb.google.com/quent75/20110517_budowa_
domu#5612578642251474066
>>
>>
>> I ty myślisz, że pod te 2cm tam na dole wejdzie ci beton ? Żarty jakieś.
>
> Jeśli beton będzie wibrowany to oczywiście że wejdzie!! Bez żadnego
> problemu! (mogę to udowodnić :))
>

Ławy zalane. Beton wszedł bez problemu, wiadziałem jak lali. Zbrojenie
ani drgnęło, podstawki się sprawdziły.
Rano podocinali mi wystające pręty, podokręcali fajki - dzięki Kiki i
wszystkim Wam za dobre rady!

Jak na razie jest OK.

Stoi teraz gościu i pielęgnuje beton :-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

On 30 Maj, 15:45, "kiki" <k...@t...fel> wrote:

> martwi mnie jednak to podwieszanie zbrojenia powiem ci czemu.
> Wlewając tam beton rozchodzą się deski i unoszą zbrojenie. Parcie betonu

Nie rozchodza sie bo paliki tez byly ze soba wiazane - pozatym
solidnie porobione zastrzaly :) W sumie nic sie nie rozeszlo - wyszlo
super!

> może wzruszać zbrojenie w czasie pierwszych kilku godzin od zalania z tego
> powodu wiązać od góry sie nie powinno ale podstawiać od dołu.
> I jeszcze wystające druty robią kontakt elektryczny z otoczeniem co prowadzi
> do elektrolizy.

E to sa cienkie druciki wiazalkowe - wszystkie byly potem obcinane
rowno z betonem i na to przyszedl ze 3 x dysperbit wiec nic tam nie
powinno korodowac :)

> Ale ogólnie wykonanie zbrojenia kulturalne i otuliny tak jak powinno być.

Bo sam robilem ;D

> Tylko to podwieszanie mi sie nie podoba. Daj foty tego betonu po zalaniu.

Tam masz caly album :)

--
Adam

do góry

Dnia 31-05-2011 o 11:27:44 quent <x...@x...com> napisał(a):

> On 2011-05-31 09:04, Shaman wrote:
>> Dnia 30-05-2011 o 20:56:43 kiki <k...@t...fel> napisał(a):
>>
>>>
>>> "quent" <quent75 maupa gmail kropa kom> wrote in message
>>> news:4de3e319@news.home.net.pl...
>>>
>>> http://picasaweb.google.com/quent75/20110517_budowa_
domu#5612578642251474066
>>>
>>>
>>> I ty myślisz, że pod te 2cm tam na dole wejdzie ci beton ? Żarty
>>> jakieś.
>>
>> Jeśli beton będzie wibrowany to oczywiście że wejdzie!! Bez żadnego
>> problemu! (mogę to udowodnić :))
>>
>
> Ławy zalane. Beton wszedł bez problemu, wiadziałem jak lali. Zbrojenie
> ani drgnęło, podstawki się sprawdziły.
> Rano podocinali mi wystające pręty, podokręcali fajki - dzięki Kiki i
> wszystkim Wam za dobre rady!
>
> Jak na razie jest OK.
>
> Stoi teraz gościu i pielęgnuje beton :-)

No to teraz chwila oddechu i zupełnie przyjemne, odprężające mazanie boków
ław jakimś bitumicznym mazidłem. Niewiele jest takich momentów na budowie
:)

--
PZDR
Shaman

do góry

"quent" <x...@x...com> wrote in message news:4de4b490$1@news.home.net.pl...

> Ławy zalane. Beton wszedł bez problemu, wiadziałem jak lali. Zbrojenie ani
> drgnęło, podstawki się sprawdziły.
> Rano podocinali mi wystające pręty, podokręcali fajki - dzięki Kiki i
> wszystkim Wam za dobre rady!
>

Chociaż tyle że dodali fajki, dali podstawki
A czy wibrowali jak należy?
On nie ma stać i pielęgnować ale zakryć go folią przezroczystą i dać mu
spokój do rana. A rano wlać wodę pod folię ale sprawdź tak o 18 tej jak
wygląda czy nie ma zarysowań strzemion.

do góry

"Adam" <a...@g...com> wrote in message
news:eaa99402-73ab-4cce-bf71-de1cf0388f74@k16g2000yq
m.googlegroups.com...
On 30 Maj, 15:45, "kiki" <k...@t...fel> wrote:


> Tylko to podwieszanie mi sie nie podoba. Daj foty tego betonu po zalaniu.

>Tam masz caly album :)

Widziałem wczoraj. Szkoda, że nie był wibrowany czy był tylko słabo ?

do góry

"Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vwb1mmas4limig@sioux...
Dnia 30-05-2011 o 15:35:04 kiki <k...@t...fel> napisał(a):

> :O kiki.. bądźmy poważni.. jakie ciepło hydratacji! To jest tylko ława..

Dotknij ręką jak będziesz miał okazję tak po kilku godzinach. Jak masz
pirometr to jeszcze lepiej

do góry

Dnia 30-05-2011 o 22:49:09 kiki <k...@t...fel> napisał(a):


>
> Jak odbierasz samochód z salonu to też oglądasz go żeby nie miał żadnej
> rysy prawda ?

Ja nigdy tego nie robiłem, ryski i tak powstają max tydzień później.

Zastanawiam się jednak co Ty byś zrobił gdybyś znalazł ryskę ?
1. Nie odbierasz samochodu - chcesz dostać nowy - taki bez rysek (i
czekasz kolejne 3 miesiące na następne auto)
2. Nie odbierasz samochodu - chcesz, żeby zamalowali Ci te ryski - nowy
samochód masz po naprawie blacharsko-lakierniczej
3. Odbierasz z ryskami ale targujesz rabat za uszkodzenia

Pzdr
TG

do góry

> A czy wibrowali jak należy?
> On nie ma stać i pielęgnować ale zakryć go folią przezroczystą i dać mu
> spokój do rana. A rano wlać wodę pod folię ale sprawdź tak o 18 tej jak
> wygląda czy nie ma zarysowań strzemion.


Nie wiem czy dobrze wibrowali. Coś tam wibrowali.
Właśnie wróciłem z działki i póki co nie ma ani jednej ryski. Byłem tam
niemal cały czas od rana.
Tylko, że właśnie zaczął padać dosyć spory deszcz (nie wiem czy to dobrze) i
nie ma widoków żeby przestało a cały dzień ani jednej chmury.
Fundamenty są gołe, znaczy foli nie ma.

Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

do góry

"quent" <quent75 maupa gmail kropa kom> wrote in message
news:4de527b4$1@news.home.net.pl...
>> A czy wibrowali jak należy?
>> On nie ma stać i pielęgnować ale zakryć go folią przezroczystą i dać mu
>> spokój do rana. A rano wlać wodę pod folię ale sprawdź tak o 18 tej jak
>> wygląda czy nie ma zarysowań strzemion.
>
>
> Nie wiem czy dobrze wibrowali. Coś tam wibrowali.

Czy wibrowali w trakcie lania czy po wszystkim?

> Właśnie wróciłem z działki i póki co nie ma ani jednej ryski. Byłem tam
> niemal cały czas od rana.
> Tylko, że właśnie zaczął padać dosyć spory deszcz (nie wiem czy to dobrze)
> i nie ma widoków żeby przestało a cały dzień ani jednej chmury.
> Fundamenty są gołe, znaczy foli nie ma.

A prosiłem żebyś folię kupił. Kidy padać zaczęło? Twardy już był ?
Trochę go rozmyje od góry. Z,ieciesz centymetr miotełką jak wyschnie :-)

do góry

"Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> wrote in message
news:op.vwcs0v1sg01fvf@l-089.harvard.local...
Dnia 30-05-2011 o 22:49:09 kiki <k...@t...fel> napisał(a):

> Jak odbierasz samochód z salonu to też oglądasz go żeby nie miał żadnej
> rysy prawda ?

> Ja nigdy tego nie robiłem, ryski i tak powstają max tydzień później.

A ja zawsze to robię. Z 10 lat temu chcieli mi wcisnąć nowe auto po
malowaniu boku.
Nie dosyć, że w końcu wymienili to jeszcze dodali wyposażenia za 8 tysięcy.
Ostatnie samochody kupowałem w salonie w Niemczech. Jednak obowiązuje tam
większa przyzwoitość.

do góry