eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanietechnologia kanadyjska, niemiecka › Re: technologia kanadyjska, niemiecka
  • X-Received: by 2002:a9d:24e8:: with SMTP id z95mr840559ota.1.1540226381052; Mon, 22
    Oct 2018 09:39:41 -0700 (PDT)
    X-Received: by 2002:a9d:24e8:: with SMTP id z95mr840559ota.1.1540226381052; Mon, 22
    Oct 2018 09:39:41 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
    blin1!goblin.stu.neva.ru!75-v6no13832itm.0!news-out.google.com!l70-v6ni56itb.0!
    nntp.google.com!z5-v6no48223ite.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googleg
    roups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Date: Mon, 22 Oct 2018 09:39:40 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <8...@g...com>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=199.202.9.250;
    posting-account=jnRHMAoAAACB5EawItMhNTZMy_yOF2XE
    NNTP-Posting-Host: 199.202.9.250
    References: <5bcb6cc2$0$503$65785112@news.neostrada.pl>
    <8...@g...com>
    <8...@g...com>
    <7...@g...com>
    <3...@g...com>
    <b...@g...com>
    <8...@g...com>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <9...@g...com>
    Subject: Re: technologia kanadyjska, niemiecka
    From: s...@g...com
    Injection-Date: Mon, 22 Oct 2018 16:39:41 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:546448
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 22 października 2018 09:10:09 UTC-5 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu poniedziałek, 22 października 2018 15:28:07 UTC+2 użytkownik
    s...@g...com napisał:
    >
    > > Spojrz na to z innej strony.
    > > Rodziny 2+2. W praktyce dzieci dziedzicza po dziadkach. Jak dom ma rece i nogi to
    za pomoca 50kpln doprowadzic go mozna do dobrego stanu i mieszkac, oszczedzajac
    400-600kpln.
    >
    > Rodzice kupili(od Taty rodziców zresztą) duży dom, ja i siostra wtredy w okolicach
    20 lat mieliśmy. Dom duży bo albo ja albo siostra zamieszka z nimi
    > Sistra wybudowała swój 10km dalej ja swój tez 10km dalej z innej strony, Tata zmarł
    i mama teraz ma ponad 200m2 do dyspozycji. Lokatorów jej na piętro zorganizowałem
    żeby raźniej było i dodatkowy grosz. Sprzedać tego Mama nie chce bo "może wnuczka
    zamieszka" a raczej nie zamieszka.
    > Ja dom tez duży wybudowałem, córka juz teraz z racji szkoły w innym mieście rzadko
    w domu bywa a pewnie za kilka lat też gdzieś wyjedzie czy sama coś wybuduje.
    > U mojej siostry podobnie z tą różnica że jeszcze 12 letniego syna ma to i ten kilka
    lat pomieszka. Dużo znam takich historii. wśród znajomych. I wcale córce nie będę
    proponował mieszkania w naszym domu. Nawet jak w okolicy zostanie to ew pomogę jej w
    budowie jej domu
    >

    Widac dobrze sie wam powodzi ze macie ochote wydac 300-600kpln.
    Albo wasze zycie jest tak znaczaco inne i nie pasuje do tego domu ze trzeba placic za
    nowe.

    Co ci na to odpisac? Taki urok albo taka macie zachcianke.
    W tamtych czasach zbudowac lekko nie bylo szans. Dlatego te domy takie sa.
    Dzis dom lekki wcale duzo tanszy od tradycyjnego nie jest. A imho tradycyjny u nas
    nadal lepszy od lekkiego. Choc ja za hybryda bym byl.

    No i sam napisales, wnuczka moze odziedziczy. Albo sie sprzeda.
    Taki dom pojdzie za wiecej niz kanadyjczyk. O ile utrzymany.

    > > Bo mieszkac sie daje. I to wygodnie. Jest masa domow ktore sa calkiem ok a sa po
    dziadkach (budowane w latach 50-60-70).
    >
    > Odziedziczyłem taki poniemiecki. Specjalnie nic zarzucić mu nie można, stoi, ładna
    okolica, kilkaset m2 pomieszczeń gospodarczych(tez poniemieckie)
    > Akurat dom ten od 3 lat stoi pusty lecz gdybym miał tam zamieszkać to tylko mury i
    dach bym zostawił a resztę od podstaw trzeba robić.
    >

    A widzisz. Jednak mury fajne. ;)
    Kanadyjczyk juz by mogl albo remont musiec przejsc albo wlasnie byc dumal czy lepiej
    zamowic ekipe czy jednak najpierw buldozer plus wywozke wszystkiego i potem ekipe.

    > > Tyle ze do powszechnej opinii przebijaja sie domy z jakichs peryferii czy zuzyte
    lub po prostu rudery. Te dobre na rynek nie trafiaja. Ty ich na olx/allegro nie
    zobaczysz.
    > > A ludzie w nich mieszkaja. I oszczedzaja kupe kasy.
    >
    > To nie o to chodzi. Ten który rodzice od dziadka kupili jest wybudowany całkiem
    solidnie ale na warunki jakie w 1968 roku były. Ściany proste, mury nie popękane itp.
    Ogrzewanie musieliśmy tam CO dorobić bo kafloki były,można było podłogówkę dać ale
    wtedy nikt o tym nie myślał.

    No i widzisz, nadal rozwazasz ze da sie ten dom odnowic bez zburzenia. A zbudowany
    byl biednie. Dzis jak ktos ma glowe na karku i nie poplynie w glupie pomysly to
    zbuduje solidnie i elastycznie. W tradycyjnej technologii. A wydatek sie zwroci za
    25-30 lat. Dzieci/wnuki nie bede placic kredytu, odpala troche kasy na
    wegiel/gaz/prad dla rodzicow. Albo im kupia wycieczke do cieplych krajow. Zamiast
    pasc bankierow.

    > > A czemu by nie? Zbudowac porzadnie tak aby reszte sie dalo modyfikowac.
    >
    > Ale wygłupy w stylu wibrowany beton Biles tam na stropy, dodatkowe wieńce na
    wszelki wypadek nad ławami i ścianami, pół metra styro którego koszt się za życia nie
    zwróci itp utrudniają później modyfikację. No i za duze chałupy budujemy. Mój
    następny to będzie z 80m2 powierzchni mieszkalnej i drugie tyle graciarni
    gospodarczej bo jak zdrowie pozwoli to pomajsterkować dalej zamierzam
    >

    Dam ci zagwozdke.
    Moj dom ma ponad 100lat.
    Wsadzilem w niego jakies 30-40-50kpln (w jakies 7-10 lat, nie liczylem dokladnie),
    zrobilem elektryke, wode, tynki, podlogi, ocieplenie.
    I moge mieszkac dalej. Mam te 1200-2000pln wiecej bo kredytu nie place.

    Dom zbudowany solidnie. Jakbym chcial to za 100kpln, wymienie dach a sciany podniose
    pod nim i dostane kolejne pietro 130m2.
    Do aranzacji dowolnej.

    Pytanie:
    Czy ten dom w wersji lekkiej, drewnianej, kanadyjskiej (zalozmy ze 100lat temu ktos
    go wybudowal jakims cudem zeby byl cieply) bylby lepsza opcja od tego?
    Pamietaj ze w nim dalej ludzie mieszkaja i nie ma potrzeby sie wynosic za praca czy
    cos w ten desen.

    > > Co w tym zlego? Chuba ze masz na mysli lanie scian wewnetrznych. To sie zgodze,
    bez sensu. Ale sciany zewnetrzne, stropy i podlogi sa i beda zawsze. I dobrze zeby
    byly trwale.
    > Po kiego mają 200 lat wytrzymywać i upadek meteorytu?
    > Ż rok temu fotki tu dawałem jak niedaleko mnie koleś buduje. Na same wieńce nad
    ścianami parterówki poszło więcej betonu jak na niejeden strop.
    > I tacy później płaczą ze im pół miliona na budowę nie starczyło.
    >

    Ja rozumiem ze masz na mysli przesade. Nie sama metode budowy - tradycyjna.
    Tez bym sie dziwil ale tylko troche. Bo moze gostek gdzies tam mial do czynienia z
    pekajacymi scianami i zrobil tak zeby nie peklo. Albo roznica w cenie byla niewielka.

    Ale co do tego ze mial fundament, wience, sciany z ceramiki to dla mnie rozsadna
    opcja.

    > > Ale stoi. I nie sprawia problemow. Problemy jakie widzialem w domach znajomych to
    nie problem z betonem czy ceglami. To problem z tym ze ktos cos zupelnie zle
    przemyslal. A i to naprawia sie taniej niz budujac nowy dom.
    >
    > Jakby tak dobrze podliczyć to aby doprowadzić ten dom do funkcjonalności jaka
    dzisiaj jest standardem to wypadało go zburzyć i postawić od nowa pod siebie.
    Kosztowo by podobnie wyszło.

    Ale jakby te same bledy popelnic w domku szkieletowym to tez by trzeba sie liczyc z
    kosztami. A po drodze jest szansa ze byly by dodatkowe koszty jakich nie ma w
    murowancu (robale, grzyb, szpary od pracujacego szlieletu...)


    > > I po tych 80 latach dom do kompletnej odbudowy. A tak, mury se stoja.
    Oszczednosc...
    >
    > Rozwalenie tego i postawienie współczesnego wyjdzie kosztowo podobnie jak
    doprowadzenie tego do współczesnych standardów.
    >

    Rozwalenie czego? Tynkow, okien, drewnianego stropu?
    To zaczac trzeba od tego ze chyba sie nam w dyskusji mieszaja warianty.


    > > No i na ściany 5cm styropianu w okolicach przełomu wieków przykleiłem i okna w
    tym samym czasie wymieniłem. Koszt ogrzewania pomimo ze domisko 3
    kondygnacyjne(wysoka piwnica, parter i piętro) o wymiarach 10*13m nie zabija. w 3-4
    tysiach się mieści w zależności czy palone drewnem czy węglem.
    > >
    > > I teraz nie wiem, krytykujesz czy sie chwalisz :)
    >
    > Pisze jak jest. To tez trochę przytyk do współcześnie wykreowanej mody na
    półmetrowe ocieplenie i inne nieprzemyślane ekonomicznie wynalazki typu PV za 30tysi
    na dachu.
    > Tyle że dom jest całkowicie niefunkcjonalny, mnóstwo małych pomieszczeń, mała
    łazienka, zbyt mała kuchnia, korytarze, jakieś komórki. Żeby to do ładu doprowadzić
    to trzaby wszystkie ściany wewnętrzne wyburzyć i zrobić od nowa po swojemu. Plus np
    podłogówka, nowe instalacje i kosztowo zbliżamy się do budowy od podstaw
    > Gdyby to była jakaś lekka konstrukcja to pewnie jak to kupili rodzice mniej oporów
    byłoby to rozwalić i postawić coś od nowa.

    Seka seka.
    Teraz to juz wogole plyniemy w poprzek :)

    Warianty:
    1.Domek lekki.
    2.Domek stary murowany, ale z patentami sprzed wojny, stropy i podlogi drewniane,
    ceglany ale nie za cieply, male pomieszczenia, stary dach.
    3.Domek PRL. Murowany, z pewnymi niedorobkami/niewygodami (male pomieszcenia, kiepski
    uklad itp.) Nie za cieply, nie za zimny. Maly.
    3.Domek PRL ale duzy, taki sam jak 3.
    4.Murowaniec, duzy, cieply, sciany wewnetrzne murowane, jako tako rozplanowany ale
    bez gwarancji ze za 50 lat kompatybilny z potrzebami.
    5.Murowaniec, duzy, cieply, sciany wewnetrzne lekkie lub murowane ale nie nosne.

    Nie wiem czy widzisz progres.
    miedzy dokiem 1. a 5. jest pewna stopniowa zmiana. Porownaj te dwa warianty i powiedz
    czemu bys wolal lekki, o ile bylby tanszy od tego z wariantu 5. i ile by postal bez
    remontu.

    Bo na moje to jak widzisz, nasza tradycyjna technologia idzie ku temu wariantowi 5.
    ktory IMHO jest najlepszy jaki moze byc w ogolnosci.
    Chroni przed wszystkim i nie ma wielu wad. A koszt jest podobny jak szkieletowego
    (mysle ze max 30% drozszy o ile wogole bo w polsce ceny sa podobne wiec szkieletowy
    nie jest tanszy).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1