Ostatni dzwonek na zakup mieszkania na wynajem
2014-08-11 10:41
Przeczytaj także: Wynajem kawalerki najbardziej zyskowny?
Wybrawszy nieruchomość trzeba przystąpić do negocjacji. Nie powinny być one nadmiernie czasochłonne, ale wiedząc już jakiego rzędu kwotami trzeba będzie dysponować i nie czekając na koniec negocjacji, warto od razu złożyć wniosek do banku o kredyt hipoteczny. Jest to przeważnie bezpłatne, a proces zacznie biec oszczędzając cenny czas inwestora. Warto też napomknąć dotychczasowemu właścicielowi, że jeśli na nieruchomości wciąż zabezpieczony jest jego kredyt hipoteczny, to niezbędne jest pozyskanie z jego banku dokumentu potwierdzającego aktualny stan zadłużenia oraz numer rachunku do całkowitej spłaty. Poza tym w każdym przypadku potrzebne jest zaświadczenie, że w lokalu nikt nie jest zameldowany oraz że lokal nie jest zadłużony z tyt. rozliczeń ze spółdzielnią lub wspólnotą (lub jeśli jest, to w jakiej kwocie).
Poza tym, jeśli do kupionego mieszkania studenci mają się wprowadzić w październiku ważne, aby bank przyszłego inwestora mógł się pochwalić szybkim procesem kredytowym. Miesiąc w tym wypadku nie wchodzi w grę, bo lokal przeważnie trzeba przynajmniej odświeżyć i chociaż częściowo wyposażyć. W lepszej sytuacji są nabywcy dysponujący gotówką na zakup. Ci dziś rozpoczynając poszukiwania mieszkania, mogą nawet rozważyć oferty wymagające większego remontu – o ile oczywiście mają sprawdzoną ekipę budowlaną, która zdąży z pracami w założonym terminie.
Notariusz, klucze, malowanie i oferta
Po zakończonych negocjacjach czas na wizytę u notariusza. O ile nic nie stoi na przeszkodzie inwestor z gotówką może od razu przystąpić do umowy przenoszącej prawo własności do lokalu. Osoby chcące skorzystać z kredytu muszą najpierw podpisać umowę przedwstępną, a dopiero po uzyskaniu kredytu mogą przystąpić do umowy końcowej. Po niej im szybciej inwestor dostanie klucze do mieszkania, tym lepiej, bo lokal trzeba do wynajmu przygotować. Formalności wciąż pozostaje sporo: odbiór lokalu, wizyta w spółdzielni lub gminie, przepisanie umowy u dostawcy energii czy gazu i zadbanie o niezbędny w przypadku studentów internet, odświeżenie i częściowe wyposażenie lokalu, to niezbędne minimum. Potem zostaje już tylko przygotowanie atrakcyjnej oferty wynajmu i czekanie na potencjalnych najemców. Na wszystko niestety pozostało już co najwyżej 6 - 7 tygodni, a więc jest to już ostatni dzwonek, aby zdążyć przed najgorętszym okresem najmu w tym roku.
Z wynajmu mieszkania 4-5 % na rękę
Czy warto? Biorąc pod uwagę, że lokaty są obecnie oprocentowane na 2-3%, to dwukrotnie wyższy zwrot możliwy do osiągnięcia w przypadku wynajmu mieszkania jest kuszący. Inwestor może bowiem przeważnie liczyć na roczny zysk „na rękę” w kwocie odpowiadającej około 4-5% wartości nieruchomości. Przychód powinien być wyższy wynosząc przeważnie około 6-7% wartości nieruchomości w skali roku (W Katowicach i Łodzi rentowności brutto są jeszcze wyższe). Trzeba jednak go pomniejszyć o podatki, opłaty administracyjne oraz założyć, że przez pewien okres w roku (przeważnie 1-2 miesiące) lokal pozostaje niewynajęty, przez co rentowność netto, a więc „na rękę”, jest niższa o około jedną czwartą czy nawet jedną trzecią.
fot. mat. prasowe
Rentowności wynajmu mieszkań w wybranych miastach
Bartosz Turek,
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Na rynku najmu lepiej niż przed rokiem
-
Kredyt vs czynsz za wynajem mieszkania. Jakie koszty?
-
Mieszkanie na kredyt czy wynajem? Co się bardziej opłaca?
-
Zakup mieszkania prawie o połowę tańszy niż najem
-
Wynajem mieszkania o połowę droższy niż jego zakup
-
Mieszkanie dla studenta: kupić czy wynająć?
-
Student czyli najemca przewidywalny?
-
Kupno mieszkania na wynajem: ważne potrzeby studentów
-
Mieszkanie na wynajem dla inwestora we Wrocławiu
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)