> Hmmm jest to jakas mysl - pokombinuje jutro na trzezwo ;)

Wszystko fajnie - ale nie mam zasobnika CWU z podwojna wezownica, mozna
jednak dodac drugi, mniejszy, zasilany z pierwszego a przez jego wezownice
puscic solary/wymienik/cokolwiek. Koszt mały, miejsce jest.

Dach bez ekspozycji na poludnie wiec klasyczne solary chyba odpadaja.

Ale trop jest dobry: mam sporo polaci dachowej i dostep do niej od srodka
(strych gospodarczy, nieocieplona polac dachu). Robil ktos moze jakis
wymiennik rurowy (pod dachówką) ? Dłuuuuga rurka, wpieta w wezownice
zasobnika CWU, plus pompka i czujnik, calosc moze byc w ukladzie zamknietym
zalana glikolem (by nei spuszczac na zime).

Jak robilem z ociepleniem stropu to pod dachem bylo juz masakrycznie
cieplo - teraz jest ocieplony, ale jest zima i nie wiem jakich temperatur
moge oczekiwac na takim strychu. Dachu jest sporo. 50st C jest tam realne
pewnie ? Rurki zawieszone pod dachowka w odpowedniej ilosci powinny sie
odpowiednio nagrzac. Nawet jesli w CWU nie bedzie takiej temperatury jak
potrzebuje - to "dogrzanie" elektryczne pochlonie znacznie mniej energii (co
innego grzac wode 8st a co innego 35st do powiedzmy 60stC).

Opinie, uwagi, miazdzaca krytyka ?

Pozdrawiam

Kane