W dniu 2015-06-04 o 19:41, masti pisze:

>> ano nie -próbujesz wykrecic rozmowe w strone KK jest zły, prawa ci próbuje
narzucac itd, wobec tego jesli on jest przeciwny aborcji to ja bede za. Idiotyzm...
>
> tak, kościól próbuje innym narzucić własne prawo. Ktoś katolików zmusza
> do aborcji?

Z drugiej strony jak nie zabijesz mojej zony tylko swoja to co mi do
tego. Jest tu jednak pewna roznica. To nie kosciol probuje cos narzucic.
My naprawde tak myslimy. A skoro mamy demokracje i nikt za poglady do
wiezienia nie wsadza to zwyczajnie wolno nam. Ta sama demokracja daje
nam prawo do sankcjonowania naszych pogladow i Waszych. Kosziol nic do
tego nie ma. W sejmie nie ma ani jednego ksiedza.

>> A rozmawiamy o aborcji - biologii powstania człowieka i kryteriów kiedy mozna go
zabic.
>> Stanowisko kosciola jest dosc jasne - do katolickiego pogrzebu trzeba miec ciało
do pochowania, panstwowy kwit z usc o martwym urodzeniu i co najgorsze zapewne byc
katolikiem... Nie bedzie mszy za przeblaganie grzechów bo dziecko ich nie ma. Koniec.
>
> ciało jest. Przecież twirdzisz, że 1 komórka to już człowiek. Państwowy
> kwit potrzebny jest Kościołowi? od kiedy? To już jakiś urzędnik z USC ma
> prawo zmieniać dogmaty KK? Poroniony płód niczym nie rózni się od tego
> co zmarł zaraz po urodzeniu.

Jakie to ma znaczenie dla faktu zabijania?

>> Wiec mi tu nie wykrecaj tematu religiami. Powiedz krótko:
>> 1. czy zgodzisz sie z biologią ze pierwsza komórka to juz czlowiek?
>
> tak
>
>> 2. Jakie kryteria przyjac aby akceptowac zabijanie ludzi?
>
> jakie kryteria przyjmują katoliccy zwolennicy kary śmierci?

Sprawiedliwosc i eliminowanie pasozytow ktorych trzeba utrzymywac. Mozna
podciagnac sobie pod prawo Hammurabiego jak ktos chce. Ja tego nie
popieram, ale jestem w stanie zrozumiec z czystej ludzkiej wrazliwosci
dla pokrzywdzonych. Ta sama wrazliwosc nie pozwala mi zabijac rowniez
nienarodzonych.

Pozdro.. TK