Pan Mateusz Viste napisał:

>> Za to wynalazek ten zapewnia wysoką praktyczność operacyjną -- żeby
>> zamknąć lub otworzyć okiennice, nie trzeba otwierać okna. To spora
>> oszczędność czasu.
>
> Teoria zacna, gdyby nie to, że Hiszpan tak czy inaczej okna raczej
> otwiera, i to każdego dnia.

To zależy od pory roku. Oraz od Hiszpana.

> Swoją drogą - jak otwiera? Do środka, czy na zewnątrz?

Tu też bywa różnie -- może nawet odsuwać.

>> Co do forsowania, to może trzeba wyjść z założenia, że złodziej też
>> optymalizuje swoje działania.
>
> Złodziej tak, ale taka okiennica potrafi ochronić także przed różnymi
> innymi rzeczami. Mi np. dużo bardziej zależy na ochronie przed wichurą,
> niż złodziejem.

Szybowce się chroni przed wichurą, ale żeby szyby? Nie mam okiennic,
a nic jeszcze złego ode wiatru mi się nie stało.

Jarek

--
Witaj, Zosieńko, otwórz okienko na wschodnią stronę
Daj dla ochłody łyk zimnej wody -- usta spragnione