On 17 Lis, 10:32, Krzemo <p...@g...com> wrote:
> On 16 Lis, 15:27, "Jarek P." <j...@g...com> wrote:
>
> > On 16 Lis, 15:12, Krzemo <p...@g...com> wrote:
>
> > > Problem jest taki że więźbę miałem niby impregnowaną. Folia jest
> > > naciągnięta. Ale ja chciałem sobie ją jeszcze raz zaimpregnować (być
> > > może jedyny skoro na niby impregnowanych deskach leżących pod
> > > przykryciem na dworze pojawiła się pleśń). Mam już kupiony preparat
> > > (3w1) ale niestety solny. No i trochę mnie podłamało to że niby nie
> > > mogę go użyć bo jest już folia.
>
> > A nie da rady tego preparatu zwrócić/wymienić?
>
> Niestety już nie.
> :-(
>
> > Kiedy sam problem drążyłem, zeznania pytanych o to ludzi wahały się od
> > groźnego w sumie, choć dopuszczającego wyjątki stanowiska experta
> > Tyveka,
>
> No właśnie. Może to tylko źle działa na Tyveka. Ja mam Dorkena
> DeltaVent-N...?
>

No i dostałem odpowiedź od konsultanta producenta (cytuję):
"impregnaty solne nie szkodzą membranie. Impregnaty olejowe w zasadzie
też nie, ale rozmiękczają tworzywo EVA, z którego jest wykonany film
funkcyjny między dwiema włókninami. Dlatego proszę starać się aby w
jak najmniejszym stopniu moczyć folię (membranę) tymi ostatnimi."

Cokolwiek to znaczy, to przynajmniej wiem że w moim przypadku
impregnaty solne nie zaszkodzą.
;-)

Problem widocznie dotyczy Tyveka, a być może dokładnie tylko tej
jednej jego folii. Zgodnie z moimi przypuszczeniami preparaty solne są
bezpieczniejsze dla folii niż te inne.

Ufff... kamień z serca.
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.

EOT.