Tue, 24 Sep 2013 22:43:34 +0200, uzytkownik

>> Nie wyszło to idealnie, ale wypada jeszcze trochę poczekać.
> No, no już czekałem prawie 2 miesiące bez wywozu śmieci, bo kazali
> pozrywać dotychczasowe umowy, a jeszcze nie było firmy, która będzie te
> śmieci wywozić.

Niestety nie da się tego zrobić bez okresu przejściowego, by ktoś za to
słono nie zapłacił (czyt. my). Czasem trzeba zagryźć zęby i dać trochę
czasu na rozwój sytuacji.

> Wszystko zależy ile tych śmieci masz.

Myślę, że produkcję na osobę w gospodarstwie mam poniżej przeciętnej.

> Ja niestety muszę sprzątać po latach gromadzenia przez poprzednich właścicieli.

Ale czyja to jest wina? Moja? Ustawodawcy? Odbierającego śmieci? Daj
spokój, prezentujesz postawę skrajnie roszczeniową. Nie wiem tylko na co to
ma być dowód, a tymbardziej dlaczego ma to być dowód na to, że ustawa
śmieciowa jest zła. Jak już pisałem, nie takim jak Ty, generującym mnóstwo
śmieci, miała ona służyć.

> Nie niespełnieniem nadziei tylko niespełnieniem obietnic wójta.

W stosunku do Twojej osoby, jednostkowego przypadku.

> Tyle, że ja płaciłem uczciwie za śmieci do tej pory

Nie twierdze że nie, tylko nie bardzo rozumiem dlaczego ci tych śmieci tyle
zostało, skoro wtedy warunki były takie super hiper w stosunku do obecnych.

> a co do pozbycia
> się nagromadzonych śmieci to sam wójt zapewniał, że o to właśnie chodzi
> gminie, żeby w końcu ludzie wyzbyli się nagromadzonych przez lata
> śmieci, zamiast wywozić do lasu czy też palić nimi w kotłowni.

Nie wiem co tam snuł Twój wójt i w sumie niewielkie ma to znaczeni. Jeśli
ktoś ma nagromadzone śmieci z lat poprzednich to wniosek jest prosty. Wtedy
najwyraźniej za wywóz śmieci nie płacili -- a teraz chcą się tego nadmiaru
za frajer pozbyć. Jak już parę razy pisałem, nie taki był cel tej ustawy.

--
Pozdor Myjk