eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyKrzewy ozdobneRe: Krzewy ozdobne
  • Data: 2017-03-31 13:07:34
    Temat: Re: Krzewy ozdobne
    Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-03-29 o 10:00, XL pisze:
    > Trybun <c...@j...ru> wrote:
    >> W dniu 2017-03-27 o 20:24, XL pisze:
    >>>> "Uroda" tego żywopłotu to trochę dalszy plan. Zależało mi na maksymalnie
    >>>> szybkich przyrostach i dużym zacienieniu. Mam nadzieję że Pęcherznica
    >>>> spełni te oczekiwania. Oprócz niej posadziłem jeszcze jaśmin i forsycje.
    >>>> Ale te już z uwzględnieniem ich potencjalnie słabszego wzrostu.. Jednym
    >>>> słowem zostały posadzone nie w newralgicznym punkcie żywopłotu.. ;-)
    >>>>
    >>>>
    >>> Mam nadzieję, że oczekując szybkiego zagęszczenia tej roślinnej osłony nie
    >>> poszedłeś na ilość tj. na gęstość sadzenia, lecz uzyskasz efekt poprzez
    >>> odpowiednie przycinanie zagęszczające korony. Zbyt gęsto sadzone młode
    >>> rośliny będą słabsze i będą wolno się rozrastać z powodu konkurowania o
    >>> substancje odżywcze i wodę.
    >>>
    >> Nie, oczywiście że nie. Posadziłem zgodnie z sugestią sprzedawcy - co
    >> metr jedna roślina (Pęcherznica). Forsycje i jaśmin w jeszcze większym
    >> rozstawieniu.
    > E, nie, na żywopłot to za rzadko. Albo jeden rząd co pół metra, albo lepiej
    > ci metr, ale DWA rzędy w " mijankę".

    Podobno że w wypadku pęcherznicy - nie za rzadko. Podobno są to potężne
    krzaki. A w wypadku forsycji i jaśminu to już nie chodzi tyle o
    zagęszczenie a o ozdobę i zapachy..

    >
    >> A tak w ogóle jak u Ciebie w ogrodzie, prace w warzywniaku rozpoczęte? U
    >> mnie start ogłoszony wczoraj - skopałem fragment ogródka i wstawiłem
    >> inspekt.
    >>
    >>
    > Ja jeszcze kopię - pozimowa akcja "Figura" :-)) Mąż oczywiście sam się rwie
    > do tego, ale mu dziękuję, bo kopanie ziemi pod uprawy to dla mnie jedyny
    > trening na odchudzanie, który ma jakiś sens - spalanie kalorii następuje w
    > tempie kosmicznym, bez nudy, no i jakie pole (w przenosni i dosłownie) do
    > popisu uzyskuję przy tym pod uprawy! Bezmyślne przebieranie nogami na
    > bieżni/rowerku/orbitreku ma się do tego nijak - katowanie się w dusznych
    > pomieszczeniach z widokiem na czyjeś spocone plecy, pachy i opony to nie
    > dla mnie :-)))
    >
    > Wracając do upraw - papryka w doniczkach już spora, pomidory wysiane, za
    > chwilę sieję korzeniowe i groszek, kwiaty itp. Wczoraj przyszła paka z 40
    > odmianami dalii.
    > Jak widzisz baaaaaaardzo dużo kopania przede mną :-D
    >

    Też nie pozwalam nikomu na kopanie. Po zimowej bezczynności taka praca
    to sama przyjemność.. nie wspominając juz o korzyściach które wymieniłaś
    powyżej.:-)

    No tak,. Też będę musiał sobie zorganizować ogrzewany inspekt, bo
    papryka i pomidory w rozsadniku na parapecie w domu znowu się nie udały.
    Który to już raz.. Do prawidłowego wzrostu chyba muszą mieć odpowiedni
    mikroklimat, który może zapewnić tylko ogrzewany inspekt bądź szklarnia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1