Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hl9v79$4th$1@inews.gazeta.pl...

> Muszę kupić nową wiertarkę, bo wierny einhell właśnie mi dogorywa,
> zastanawiam się pomiędzy castoramowym macallisterem a niebieskim boschem z
> allegro.
> I kiedy mysle nad tą druga opcją, przypominają mi się nieraz tu czytane
> doniesienia, że większość z tych oferowanych na aukcjach wiertarek to
> podróby jakieś są.
>
> O, np. pierwsza z brzegu z tych, które mnie interesują:
>
> http://www.allegro.pl/item918899964_bosch_mlot_udaro
wy_wiertarka_gbh_2400_walizka.html
>
> ta sama, inny sprzedawca:
>
> http://www.allegro.pl/item924540295_mlot_udarowo_obr
otowy_gbh_2400_bosch.html
>
>
> Podróby, czy nie?

Po wypukłych napisach zarówno na młotowiertarce jak i na walizce. Podróbki
zazwyczaj mają naklejone zadrukowane folie lub litery wycięte z kalkomani.
Po wklęsłych napisach BOSCH na plastikowych zamkach walizki. Podróbki
zazwyczaj mają gładkie zamki.
Po numerze znajdującym się na tabliczce znamionowej umieszczonej na
młotowiertarce oraz na walizce. Dzwonisz do biura Bosch i prosisz o
sprawdzenie tego numeru. Oni Ci mówią czy dany egzemplarz jest legalny i
przeznaczony na rynek polski. Możesz też to zrobić samemu wchodząc na stronę
internetową Bosch - tam, gdzie przedłuża się gwarancję do 3 lat. Normalnie
jest 2 lata dla "Kowalskiego" i 1 rok dla firmy, a po zarejestrowaniu się
wydawany jest elektroniczny certyfikat z możliwością wydruku u siebie,
przedłużający gwarancję do 3 lat.
Po jakości wykonania. Oryginalny Bosch jest sztywny i masywny i nigdzie nie
uświadczysz ostrych krawędzi lub niedokładności pozostawinych po wtryskarce,
nie trzeszczy w rękach. Podróbki raczej są niechlujnie wykonane, mają ostre
krawędzie, nadlewy po wtryskarce, nieprecyzyjnie spasowane z sobą części
obudowy, a ponadto są wiotkie i mało masywne, trzeszczą w rękach.