poniedziałek, 23 listopada 2020 o 08:59:58 UTC-6 Budzik napisał(a):
> Użytkownik Mateusz Bogusz m...@o...pl ...
> >> Jedne maja dachy ocieplone pod dachówką, ocieplenie trzyma sie na
> >> krokwiach, najczesciej wełna przymocowana jakimis sznurkami.
> >> Niektore maja ocieplenie połozone na stropie.
> >> Ktore rozwiazanie jest lepsze?
> >> Instynktownie powiedziałbym ze pierwsze bo jezeli powierzchnie
> >> miedzy dachem a stropem chcemy wykorzystac na cokolwiek to zawsze
> >> bedzie tam troche przyjemniej. Ale moze sa inne przesłanki?
> >
> > Ja tam ma być tylko składzik to taniej i łatwiej wyjdzie sam
> > strop. Jak będziesz regularnie korzystał, to ocieplaj dach. Ale
> > przy ogrzewaniu też będzie już zawsze drożej.
> >
> Z tymi domami które ogladałem to jest tak, ze na poddaszu mozna
> wygospodarowac czasami 20 metrów a czasami 50 (parterówka)
> I juz mi przyszło do głowy pare pomyslów na ta przestrzeń :)
> Z drugiej strony jak sobie na szybko policzyłem koszt wełny to by to
> było jakies 5 tysiecy na ocieplenie dachu. Bardzo nieduzo na uzyskanie
> takiego dodatkowego nawet niepełnowartosciowego metrazu.
> Oczywiście te 5tysiaków to wełna i DIY.

Jedna rzecz musisz bardzo dobrze zbadac i zrobic przy ocieplaniu dachu.
Musisz zadbac o to aby wilgoc sie tam nigdzie nie zbierala a welna byla upakowana
ciasno.

A i tak jest szansa ze sie cos rozszczelni i woda tam wejdzie.

Dlatego ja preferuje ocieplenie stropu. Kladziesz styro na stropie na zakladke. I
tyle. Jak bedzie za chlodno, dolozenie styro to doslownie 20 minut roboty.

U mnie ocieplenie stropu odpowiadalo za polowe oszczednosci a zrobilem je w doslownie
2h. Wiecej sie narobilem przenoszac graty z jednej strony poddasza na druga.

> >> Drugie pytanie - czy to normalne, ze dach buduje sie w ten sposób
> >> ze sa krokwie, na to połozona jakas wartstwa przypominajaca gruba
> >> agrowłóknine (pewnie to jakas membrana), a na to poziome łaty i
> >> dachówka? Nie pokrywa sie dachu deskami?
> >
> > Kłaść nie trzeba, sam mam tak jak opisałeś. Z zalet, to nie trzeba
> > się zastanawiać tyle jak się po dachu chodzi, gdzie nogę postawić.
> > Masa desek wygłusza także poddasze w jakimś stopniu. Z wad, to
> > masa dachu, dostęp do pokrycia od wewnątrz, cena i robocizna.
> >
> Dzieki wszystkim za wyjasnienia - znowu mi sie troche poukładało w
> głowie.
>

Ja bym z tym poddaszem wnie wiazal wiele nadziei. Fajnie jak tam bedziesz mial jakis
sklad gratow i jakies regaly ale nie planuj tam robic sobie warsztatu.
Bo w zimie bedzie tam zimno, jak tam bedziesz siedzial to i wilgoc przyniesiesz a w
lato bedzie gorac i cokowliek bys tam nie robil to bedzie upierdliwe.

A jak masz doprowadzic to do standardu mieszkanego to koszta. A jak chcesz standard
pol mieszkalny to tez cie zakosztuje i bez sensu robic na pol gwizdka za 80% ceny.

Juz lepiej se blaszany garaz postawic i ewentualnie styro oblozyc albo sklejka/osb
obic...

Ale to moje spojrzenie. Sam sobei zdecydujesz co lepsze.