Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

> Napisałeś, że "Żadnych drzew to nie oszczędziło, ani jednej furmanki
> węgla mniej nie trafiło pod kotły elektrowni."
> Podałem Ci linka w którym stoi, że co roku spada nam udział węgla w
> produkcji prądu, dzięki OZE właśnie. Stoi to w sprzeczności z Twoim
> twierdzeniem, które zacytowałem powyżej, mniej spalamy tych furmanek
> bo pracują PV.

Myślałem, że problem znajduje się wyżej, ale widzę, że dotyczy elementarnej
znajomości matematyki. Jeśli do taczki marnej jakości węgla dosypiemy
jeszcze wiadro kamieni, to udział węgla w całej masie się zmniejszy.
Ale nic ponadto z tego nie wynika, w szczególności, że jakiś węgiel
zniknął. Taką sytuację opisuje artykuł.

--
Jarek