Kris pisze:

>> Poszukuję stacji meteorologicznej. Priorytet to pomiar prędkości
>> wiatru z możliwością przesłania/zapisu danych na komputerze.
>> Ma ktoś doświadczenie i może polecić coś sensownego?
>
> Nie wyważaj otwartych drzwi.

On może mieć uzasadnione obawy, że mu wiatr sam skrzydła wyłamie.

> Przecież jest pełno serwisów które podają prędkość wiatru na danym
> terenie i masz tam również dane archiwalne.

Akurat wiatr jest zjawiskiem lokalnym, podawanie prędkości "na danym
terenie" jest całkowicie pozbawione sensu.

> Ja ostatnio nawet z termometru zewnętrznego zrezygnowałem gdyż jeden
> rzut oka na telefon i Google podaje temperaturę w mojej miejscowości.

To Google musi być strasznie mądre! Mieszkam w dość specyficznym miejscu,
tu rzadko bywa temoeratura taka, jak w najbliższej stacji pomiarowej,
a już zwłaszcza takiej, co by do niej gugiel mał dostęp. Kika stopni
w jedną lub drugą stronę to bardziej norma, niż wyjątek. Rekordam było
16 stopni względem miejsca oddalonego 10 km w linii prastej. Przez kilka
godzin to się utrzymywało.

Jarek

PS
Co do samego meritum, to z doświadczenia mógłbym polecić tylko stację
meteorologiczną na Śnieżce. Z tym że polecenie marne, bo nawet dobrze
nie wiadomo, jakie tam są rekordowe prędkości wiatru. Gdy zdarza się
pogoda, którą kaukascy Gruzini określają jednym słowem: piździażkwili,
wtedy żaden instrument nie jest w stanie tego dokładnie zmierzyć.

--
Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar, co nie raz już w dół runął
"Jakby powiało zdrowo to bym jeszcze raz pofrunął"