Sun, 02 May 2021 11:40:02 +0200, Pete

> Możesz dokładniej? Czy to oznacza że nikt po szczepieniu nie umarł, że
> zarzucasz mi kłamstwo?

Jak nie rozumiesz, to ci (znowu) spróbuję wyjaśnić. To Ty piszesz rzeczy na
które żadnego, elementarnego, potwierdzenia nie masz. Piszcze o odczynach
poszczepiennych które zapędziły ci dziecko do szpitala i nawet nie
potrafisz napisać (ba, sprawdzić!) jaka to byłą szczepionka. Potem nagle
zaczynasz pisać o obawach podania nazwy (lol) -- te dwie rzeczy nakładają
się na siebie i malują z ciebie obraz zwykłego bajkopisarza. Potem
twierdzisz że od szczepionek zginęło tyyyyyle ludzi, pytany o rzetelne
źródło podajesz onet, taki majnstimowy kociołek który zarabia na
klikbajtach. No wypisz wymaluj antyszczepionkowiec, czy inny płaskoziemca.

> Zapytam ponownie. Która z tych informacji jest głupotą albo kłamstwem?

Ta, której nie potrafisz nijak potwierdzić.

> Tu piszesz już lepiej. Bo opisujesz własne odczucia.
> Ale nigdy przenigdy nie zarzucaj nikomu kłamstwa jeśli nie masz na to
> twardych dowodów.

Napisał gość co pytany o "dowody" na swoje stwierdzenia zasłania się
niepamięcią, później strachem, a na koniec bełkotem klikbajtowym (i znowu
niepamięcią co do rzetelności zaprezentowanych tam danych).

--
Pozdor
Myjk