> Oczywiście - nie policzyłeś betonowych stropów, ścian i schodów.
> Według Ciebie 100m2 dom murowany waży 20 ton?:-)

Rozumiem Twój zapał, ale wg Ciebie i na tynkach wewnętrznych i w środku
ściany masz taką samą temperaturę? Bo tam gdzie będzie niższa (ok, 8C
będzie zawsze spowalniać ucieczkę niż od razu -10C) to będzie pobierać
niż oddawać.

Żeby nie drążyć, ok ok. Przyznam że wczoraj skręciłem trochę i dzisiaj
faktycznie dopiero po ~pełnej dobie na termometrze spadł tylko 1
stopień. Czepiam się tylko wyliczeń.

> W moim mam dwa żelbetowe stropy betonowe po 170m2 każdy, grubości 15cm.
> W sumie ważą ok 70 ton. Do tego dwie pary schodów betonowych, w sumie
> ok 6 ton. Piwnica składa się z 5 tys bloczków betonowych, każdy 20kg
> = 100 ton. Do tego kilkadziesiąt ton na ściany zewnętrzne i wewnętrzne.

Ja mam terrive więc te 7-8 cm wylane na niej, to za ciepłe nie będzie.
Ale czekaj, czekaj. Bo coś tutaj nie gra. Mówią - buduj z dobrych
izolatorów, będzie mało ciepła potrzebne i oszczędnie. A potem Twoja
teza - wylewaj ściany, stropy i podłogi betonowe... :-P

> To wszystko jest akumulatorem, nie tylko wyleweczka:)

Może i jest, ale akumulator trzeba jeszcze naładować. A zewnętrzne
centymetry ścian to za bardzo naładowane chyba nie są.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz