eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepo co się buduje bloki › Re: po co się buduje bloki
  • Data: 2011-12-24 20:22:53
    Temat: Re: po co się buduje bloki
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 24 Gru, 15:39, "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
    wrote:

    > Nie możesz na podstawie jednego przypadku wyciągać ogólnych wniosków. Piszesz
    > że mieszkasz w posiadłości w centrum miasta. Są takie przypadki. Ale jak to

    Poprostu w domu. Posiadlosc to zdecydowanie za duzo powiedziane :)

    > miasto ma 1000 mieszkańców to wszyscy w centrum mieszkają. Moje miasto miało

    Miasto ma aktualnie 50 tys mieszkancow. 10 lat temu (a moze troche
    wczesniej) mialo 100 tys bo pod miasto podlegaly rozne okoliczne
    wioski ktore sie z czasem poodlaczaly. Takich miast jest multum.
    Duzych aglomeracji jest niewiele - Wroclaw, Warszawa, Poznan, Krakow,
    Katowice.. Potem kilka mniejszych i nic wiecej. Takich miasteczek jak
    moje jest setki. Wspolczuje tym co musza mieszkac w w/w aglomeracjach.
    Z wszystkich w/w podoba mi sie tylko Wroclaw ale i tak nie chcialbym
    tam mieszkac - za drogo w stosunku do moich oczekiwan.

    > szansę na milion ludzi, to trochę zmienia możliwość zbudowania domu w centrum.
    > Ogół zrobił inaczej. Kupił działki od 10 do 20 kilometrów od miast w których
    > pracują. To dziennie od 10 do 30 złotych za dojazdy. A gdzie koszt

    Masz jakies statystyki na dowod ze tak wlasnie zrobil ogol ? Czy tylko
    tak przypuszczasz ? Zapewne zyjesz w centrum takiej aglomeracji i
    patrzysz krotkowzrocznie. Ta aglomeracja to nie caly kraj na
    szczescie :)

    > eksploatacji samochodu i konieczność o wiele częstszego go wymieniania. Jest
    > temat o niskich temperaturach w domach. To że ktoś lubi 17 stopni to takie
    > polskie pierdolenie o szopenie. Kupili działki, wzięli kredyty, dobijają ich
    > koszty kredytów i dojazdów. Pomimo że wydaje się że są bogaci bo mają dom to
    > jedzą byle co a o wakacjach przez najbliższe 25 lat mogą zapomnieć. Za to mają
    > hobby. W zimę obowiązkowe odśnieżanie latem koszenie trawy i naprawa tego co
    > się zimą popsuło. Do tego opowieści dziwnej treści jak to trzy razy do roku
    > grilla zrobią i że powietrze czyste. Bo akurat sąsiad oponami nie pali.  A co

    Ale jestes sfrustrowany :D Ja narazie odkad zaczalem budowe (2007)
    bylem w Grecji, Egipcie, Turcji, drugi raz w Egipcie, we Francji
    tydzien na nartach i kilkadziesiat razy na nartach w Slowacji. I
    jeszcze w Polsce tez nad naszym morzem. I wcale nie jestem bogaty jak
    to wczesniej sugerowales. Wcale nie wypruwam z siebie flakow zeby
    splacic owy kredyt (bo suma oplat nie kosztuje mnie duzo wiecej niz
    wynajem mieszkania), a na termometrze mam caly czas 21-22stC.

    > do protestów. Śmieszne to co napisałeś. Protesty mają sens tylko w dużych
    > aglomeracjach. Tylko że tam prawie wszyscy mieszkają w blokach. Jak wskutek
    > wprowadzenia podatku katastralnego średni koszt urośnie o 10 złotych
    > miesięcznie to nikt nie będzie protestował.

    Widziales co sie dzialo jak przyjechali gornicy protestowac do
    stolicy ? Gro tych gornikow to bogaci ludzie - oni tez mieszkaja w
    domach :) Gorale maja podobne temperamenty. I duze dzialki. Czekaj
    niech ktorys polityk sprobuje katastralny wprowadzic (taki ktory
    rzeczywiscie poczujemy po kieszeni) to zobaczysz co znaczy sila
    ludu :) Blokersi nie przyjda protestowac. Pozatym - widziales kiedys
    polityka ktory by sobie podcinal galaz na ktorej siedzi ? Nikomu z
    nich na katastralnym nie zalezy. A na Unie bym nie patrzyl bo ten twor
    niedlugo przestanie istniec. Mam taka nadzieje :)
    pozdr.

    --
    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1