eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKanalizacja poziomu zero i odejścia do pionów - jak? › Kanalizacja poziomu zero i odejścia do pionów - jak?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Kanalizacja poziomu zero i odejścia do pionów - jak?
    Date: Sun, 3 May 2009 20:19:55 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 25
    Message-ID: <gtkn85$kt8$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip-77-222-239-250.spray.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1241374789 21416 77.222.239.250 (3 May 2009 18:19:49 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 3 May 2009 18:19:49 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-User: jarek.p
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:359336
    [ ukryj nagłówki ]

    Projektuję sobie własnie kanalizację poziomu zero i jedno pytanie
    mam:

    Jak korzystniej jest przejść z pionu do poziomu w sytuacji, kiedy
    poziomy odcinek ma się ciągnąć dalej:

    a) rozwiązanie najprostsze: pozioma nitka fi160, w nią wrzucony
    trójnik 45 stopni wylotem do góry, do tego kolanko 45 stopni. W ten
    sposób mamy pion wchodzący łukiem wprost w poziom i wrzucający do
    niego swoją zawartość niejako "z góry". Co prawda już nakierowaną w
    dobrą stronę, ale jednak z tą obawą, że coś sobie rozpędem "plaśnie"
    i się przyklei

    b) j.w. ale wylot z trójnika ustawiony poziomo i do tego dwa kolanka
    45 stopni (albo 3x33 stopnie) wyginające tą poziomą odnogę do góry.
    W ten sposób to co zlatuje pionem najpierw wykręca do poziomu, a
    dopiero potem spływa do głównego gównociągu, już po dnie rury, bez
    żadnych poważniejszych zaburzeń laminarności przepływu.

    Które rozwiązanie jest sensowniejsze? To drugie wydaje się
    rozsądniejsze, pierwsze jest prostsze, tańsze i z różnych przyczyn
    (miejsce) bardziej mi pasuje. Wystarczy? Czy tak się nie robi?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1