eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Oczko wodne i problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2022-06-01 02:02:42
    Temat: Oczko wodne i problem
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.
    Wodę dostarczam z własnej studni, która ciągnie z pokładów starego
    bagniska/torfowiska, zasypanego za Bismarcka ziemią, celem zalania
    oczka. Po napełnieniu oczka, woda prawie krystaliczna robi się w "mleko"
    w ciągu jednego dnia. Jeśli nastąpią natentychmiast opady atmosferyczne
    to woda staje się powoli klarowna (rozumiem przemiany azotu). Mam filtr
    z gąbek w rurze 110mm/50cm +pompka 12v z wydajnością 240l/h, który
    filtruje wodę. Jeśli długo nie ma opadów to filtr nie wyrabia i woda
    staje się brunatna. OK, mam w 2h na wymianę wody przy minimalnych
    kosztach + idealne czyszczenie oczka na błysk! Testowane/działa.

    Pytanie: czy ktoś z obecnych stosuje filtry zewnętrzne przy takiej
    wydajności pompy (rozumiem działanie bakterii NIRYFIKACYJNYCH [
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Bakterie_nitryfikacyjn
    e], czy trzeba
    zastosować większą wydajność pompy i jaki zbiornik na filtr zewnętrzy
    jest potrzebny, żeby z oczka o pojemności 650L było to stosowne?

    Wymyśliłem, że filtr zewnętrzny miałby pojemność ok 100l i zawierał
    pokłady warstwowe: gąbka, poniżej warstwa kokosowa a niżej keramzyt.
    Interesuje mnie, czy przepływ wody w cyrkulacji 240l/h
    (https://allegro.pl/oferta/275-pompka-wody-pompa-cie
    czy-240l-h-arduino-12v-10940436332)
    da radę czy trzeba stosować pompę o większej przepustowości?
    Chcę mieć krystaliczną wodę i przekombinowyuję koszt czyszczenia/czas
    nad wymianą wody&filtracją. Może ktoś ma jakieś doświadczenie?
    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 2. Data: 2022-06-01 02:22:21
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 01.06.2022 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    [...]


    > Wymyśliłem, że filtr zewnętrzny miałby pojemność ok 100l i zawierał
    > pokłady warstwowe: gąbka, poniżej warstwa kokosowa a niżej keramzyt.

    ...celem produkcji bakterii NITRYFIKACYJNYCH, które jednak (ponoć)
    obumierają, jak spadnie/zatrzyma się przepływ wody na kilka godzin.
    Bladego pojęcia nie mam jak to wygląda w praktyce. Na działce nie mam
    zasilania 230V i wspomagam się akumulatorami 12V + PV i wiatrak. Przy
    wydajności pompy 240l/h jestem w stanie dostarczyć energii na 24/h ale
    większa pompa (800l/h) może pracować tylko w dni słoneczne przez 8H.

    Ktoś/coś?

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 3. Data: 2022-06-01 07:35:57
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: A S <a...@e...pl>

    W dniu 2022-06-01 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    > Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.

    Witaj w klubie.

    Nie mam zewnętrznego filtra, za to w sposób ciągły, powoli wymieniam wodę, której mam
    pod dostatkiem. Woda z dna idzie (dobrze mieć zagłębienie ściągające szlamy, gówna,
    odpadki) na ogród, a w jej miejsce trafia świeża.

    Mętnienie po dobie może wiązać się z zażelazieniem. Rozpuszczone żelazo utlenia się i
    wytrąca po dniu lub dwóch. Woda na powrót staje się przezroczysta. Spróbuj w jakiejś
    wannie czy beczce, gdzie nie ma ryb. Aby przyspieszyć do kilku godzin, włóż tam
    pompkę natleniającą. Krótkotrwała mętność zdradzi obecność żelaza. Ten Twój deszcz
    zdaje się to potwierdzać.

    Co do filtra zewnętrznego - kiedyś eksperymentowałem z dużą drewnianą skrzynią
    wielkości grządki ogrodowej, dokładnie wyłożoną folią i napełnioną mytym żwirem,
    kamykiem, itd. Skrzynia stoi nieco wyżej, wode mała pompka podaje na wierzch złoża, a
    na spodzie jest wannowy wylew. Czyli grawitacyjne przejście wody przez złoże od góry
    do dołu. Taka skrzynia jest niebywale żyzna (azot). Należy tam coś posiać/posadzić.
    Jest zabawa dla żony.

    Do budowy wszelkich filtrów polecam maty poliwęglanowe do kupienia na Allegro lub w
    sklepach tapiserskich (wypełnienia wersalek, itd). Grosze, różne gęstości, grubości,
    niezniszczalność, łatwość mycia. Doskonałe.

    Polecam też filtr z tzw. kosza nasypowego od hipermarketów, wyścielonego grubą
    warstwą wełny poliwęglanowej i ustawionego tak, aby woda spływała do oczka.

    Przepływność 200l/h na takie oczko by wystarczyła, ale szczególnie przy filtrze
    zewnetrznym należy wyrzucać odchody, czyli czerpać z dna. Zrób próby, co tam jest
    wyciągane i ewentualnie większa pompka włączana okresowo (masz akumulator).

    pozdr serd
    --
    A S


  • 4. Data: 2022-06-01 11:30:40
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: a a <m...@g...com>

    On Wednesday, 1 June 2022 at 07:36:04 UTC+2, A S wrote:
    > W dniu 2022-06-01 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    > > Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.
    > Witaj w klubie.
    >
    > Nie mam zewnętrznego filtra, za to w sposób ciągły, powoli wymieniam wodę, której
    mam pod dostatkiem. Woda z dna idzie (dobrze mieć zagłębienie ściągające szlamy,
    gówna, odpadki) na ogród, a w jej miejsce trafia świeża.
    >
    > Mętnienie po dobie może wiązać się z zażelazieniem. Rozpuszczone żelazo utlenia się
    i wytrąca po dniu lub dwóch. Woda na powrót staje się przezroczysta. Spróbuj w
    jakiejś wannie czy beczce, gdzie nie ma ryb. Aby przyspieszyć do kilku godzin, włóż
    tam pompkę natleniającą. Krótkotrwała mętność zdradzi obecność żelaza. Ten Twój
    deszcz zdaje się to potwierdzać.
    >
    > Co do filtra zewnętrznego - kiedyś eksperymentowałem z dużą drewnianą skrzynią
    wielkości grządki ogrodowej, dokładnie wyłożoną folią i napełnioną mytym żwirem,
    kamykiem, itd. Skrzynia stoi nieco wyżej, wode mała pompka podaje na wierzch złoża, a
    na spodzie jest wannowy wylew. Czyli grawitacyjne przejście wody przez złoże od góry
    do dołu. Taka skrzynia jest niebywale żyzna (azot). Należy tam coś posiać/posadzić.
    Jest zabawa dla żony.
    >
    > Do budowy wszelkich filtrów polecam maty poliwęglanowe do kupienia na Allegro lub w
    sklepach tapiserskich (wypełnienia wersalek, itd). Grosze, różne gęstości, grubości,
    niezniszczalność, łatwość mycia. Doskonałe.
    >
    > Polecam też filtr z tzw. kosza nasypowego od hipermarketów, wyścielonego grubą
    warstwą wełny poliwęglanowej i ustawionego tak, aby woda spływała do oczka.
    >
    > Przepływność 200l/h na takie oczko by wystarczyła, ale szczególnie przy filtrze
    zewnetrznym należy wyrzucać odchody, czyli czerpać z dna. Zrób próby, co tam jest
    wyciągane i ewentualnie większa pompka włączana okresowo (masz akumulator).
    >
    > pozdr serd
    > --
    > A S
    woda ze skażonej studni nie nadaje się do oczka i należy ja zastąpic wodą z
    wodociągu, uzupełniając deszczówką

    1m3 wody z wodociągu to grosze i problem rozwiązany

    Woda się sama oczyszcza i uzyskuje przezierność, gdy jest doswietlona UV i
    dotleniona.

    Wtedy ulegaja utlenieniu wszelkie pływające syfy i opadają na dno.

    Do mieszania, dotleniania wody nie jest potrzebna żadna pompka, bo to nie jest
    akwarium,
    a wystarczy mini solarna fontanna

    I problem rozwiązany za grosze.

    Osad powinien opadac na dno i tam pozostawać, aby wspomagac fermentację beztlenową,
    która też oczyszcza oczko z osadów nocą.

    Skazonej wody ze studni nie należy używać dla rybek bo też zostana zatrute i będa
    chorowały

    Kurasie to jest fake i spam i wymagają dużego zbiornika, a nie oczka

    Na olx, allegro są miliony kurasiów bo Zenki zwierzyły interes, gdy akwaria się
    latem nie sprzedają, i dostanie się po 1 zl a nawet za frico, bo zainteresowanie jest
    zerowe, a kłopot duży


    karasie do oczka 8033831733 - Allegro.pl
    https://allegro.pl/oferta/karasie-do-oczka-803383173
    3

    Do sprzedania karasie ozdobne do oczek wodnych oraz wiele innych gatunków ryb różnej
    wielkości cena 3 zł za karasia 8 cm .Posiadam karasie różnej wielkości oraz kilka
    kolorów. Nie wysyłam ryb.odbiór wyłącznie osobisty. Dostawa i ...


  • 5. Data: 2022-06-01 19:40:23
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 01.06.2022 o 07:35, A S pisze:
    > W dniu 2022-06-01 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    >> Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.
    >
    > Witaj w klubie.
    >
    > Nie mam zewnętrznego filtra, za to w sposób ciągły, powoli wymieniam
    > wodę, której mam pod dostatkiem. Woda z dna idzie (dobrze mieć
    > zagłębienie ściągające szlamy, gówna, odpadki) na ogród, a w jej miejsce
    > trafia świeża.
    >
    > Mętnienie po dobie może wiązać się z zażelazieniem. Rozpuszczone żelazo
    > utlenia się i wytrąca po dniu lub dwóch. Woda na powrót staje się
    > przezroczysta. Spróbuj w jakiejś wannie czy beczce, gdzie nie ma ryb.
    > Aby przyspieszyć do kilku godzin, włóż tam pompkę natleniającą.
    > Krótkotrwała mętność zdradzi obecność żelaza. Ten Twój deszcz zdaje się
    > to potwierdzać.
    >

    Może tak: W zeszłym roku zalałem oczko i zostawiłem do wiosny, bez
    niczego. Rybek nie było. Woda wyglądała dość klarownie ale zalewałem
    jesienią. W tym roku wymieniłem wodę, bo czyściłem oczko z liści i
    innego paskudztwa. Po zalaniu przez miesiąc woda robiła się coraz
    bardziej brązowa. Potem dołożyłem filtr wewnętrzny z gąbek i rury PCV
    110 ale nie bardzo to pomogło. Było lepiej ale nadal woda była brązowa.
    Dopiero po 2 miesiącach przyszły opady ale chyba za późno. W zeszłym
    tygodniu wymieniłem całą wodę i po zalaniu była idealnie klarowna a 2
    dni wystarczyły, żeby zrobiła się jak mleko. N a szczęście zaczęło padać
    więc glony się nie rozwinęły a filtr który chodził idealnie pozbierał to
    co jeszcze było, do tego stopnia że się gąbki w 3 dni pozapychały. Teraz
    woda jest prawie krystaliczna więc będę czekał czy ten stan się utrzyma
    na obecnym filtrze.

    > Co do filtra zewnętrznego - kiedyś eksperymentowałem z dużą drewnianą
    > skrzynią wielkości grządki ogrodowej, dokładnie wyłożoną folią i
    > napełnioną mytym żwirem, kamykiem, itd. Skrzynia stoi nieco wyżej, wode
    > mała pompka podaje na wierzch złoża, a na spodzie jest wannowy wylew.
    > Czyli grawitacyjne przejście wody przez złoże od góry do dołu. Taka
    > skrzynia jest niebywale żyzna (azot). Należy tam coś posiać/posadzić.
    > Jest zabawa dla żony.

    Właśnie chodzi mi o zasadę filtra zewnętrznego, gdzie trwa produkcja
    bakterii NIRYFIKACYJNYCH, które właśnie zapobiegają rozwojowi glonów,
    które są przyczyną brązowej wody i raczej nie chodzi o zawartość żelaza
    :) Kolor podobny niby do rdzy ale to są glony :)

    Sąsiad obok karmi swoje oczko jakimś specyfikiem (chemia) ale drogo mu
    to wychodzi. Jak karmi to glonów nie ma, jak poskąpi to po 2 tygodniach
    woda robi się zardzewiała :)
    >
    > Do budowy wszelkich filtrów polecam maty poliwęglanowe do kupienia na
    > Allegro lub w sklepach tapiserskich (wypełnienia wersalek, itd). Grosze,
    > różne gęstości, grubości, niezniszczalność, łatwość mycia. Doskonałe.
    >
    > Polecam też filtr z tzw. kosza nasypowego od hipermarketów, wyścielonego
    > grubą warstwą wełny poliwęglanowej i ustawionego tak, aby woda spływała
    > do oczka.

    To tak chyba niezupełnie działa. W sieci jest sporo opisów jak zbudować
    filtr i jak działają wspomniane bakterie, których nie można rozwijać w
    filtrze wewnętrznym. Niedaleko mam sąsiada ze sporym oczkiem i ma beczkę
    200l jako taki właśnie filtr ale jego oczko to jakieś 5tys litrów więc
    ma dobrą pompę i cały czas pompuje. Ma czystą wodę. Dlatego pytam czy
    ktoś kombinował z takim filtrem zewnętrznym i takim małym oczkiem które mam.
    >
    > Przepływność 200l/h na takie oczko by wystarczyła, ale szczególnie przy
    > filtrze zewnetrznym należy wyrzucać odchody, czyli czerpać z dna. Zrób
    > próby, co tam jest wyciągane i ewentualnie większa pompka włączana
    > okresowo (masz akumulator).
    >
    Na razie będę obserwował czy będzie rozwój glonów. Jeśli stan się
    utrzyma jaki jest obecnie to nie będę kombinował z filtrem zewnętrznym.
    Poprzednio po prostu nie było opadów i za późno zamontowałem filtr
    wewnętrzny i się rozbujało.

    Co do budowy mojego filtra pasuje idealnie jakiś plastikowy kibel na
    śmieci bo ma dobrą pojemność i nie jest szeroki jak beczka. Pewnie z
    tego zrobię, jeśli okaże się że jest wymagany. Tutaj masz poglądowy
    schemat filtra dla produkcji bakterii NIRYFIKACYJNYCH.

    https://4.bp.blogspot.com/-e8l5yOCPX_s/V20173HzD3I/A
    AAAAAAABa4/4rrByR8wDmknKFcuJZjSjhiz3Xi34j4_gCLcB/s16
    00/filtr%2Bprzelewowy.jpg

    a tutaj masz o jakie bakterie chodzi:

    https://allegro.pl/oferta/biofos-bio-bakterie-do-ocz
    ek-wodnych-1-kg-klar-10534536665
    które sąsiad używa.

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 6. Data: 2022-06-01 21:41:08
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: a a <m...@g...com>

    On Wednesday, 1 June 2022 at 19:40:53 UTC+2, LordBluzg(R)?? wrote:
    > W dniu 01.06.2022 o 07:35, A S pisze:
    > > W dniu 2022-06-01 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    > >> Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.
    > >
    > > Witaj w klubie.
    > >
    > > Nie mam zewnętrznego filtra, za to w sposób ciągły, powoli wymieniam
    > > wodę, której mam pod dostatkiem. Woda z dna idzie (dobrze mieć
    > > zagłębienie ściągające szlamy, gówna, odpadki) na ogród, a w jej miejsce
    > > trafia świeża.
    > >
    > > Mętnienie po dobie może wiązać się z zażelazieniem. Rozpuszczone żelazo
    > > utlenia się i wytrąca po dniu lub dwóch. Woda na powrót staje się
    > > przezroczysta. Spróbuj w jakiejś wannie czy beczce, gdzie nie ma ryb.
    > > Aby przyspieszyć do kilku godzin, włóż tam pompkę natleniającą.
    > > Krótkotrwała mętność zdradzi obecność żelaza. Ten Twój deszcz zdaje się
    > > to potwierdzać.
    > >
    > Może tak: W zeszłym roku zalałem oczko i zostawiłem do wiosny, bez
    > niczego. Rybek nie było. Woda wyglądała dość klarownie ale zalewałem
    > jesienią. W tym roku wymieniłem wodę, bo czyściłem oczko z liści i
    > innego paskudztwa. Po zalaniu przez miesiąc woda robiła się coraz
    > bardziej brązowa. Potem dołożyłem filtr wewnętrzny z gąbek i rury PCV
    > 110 ale nie bardzo to pomogło. Było lepiej ale nadal woda była brązowa.
    > Dopiero po 2 miesiącach przyszły opady ale chyba za późno. W zeszłym
    > tygodniu wymieniłem całą wodę i po zalaniu była idealnie klarowna a 2
    > dni wystarczyły, żeby zrobiła się jak mleko. N a szczęście zaczęło padać
    > więc glony się nie rozwinęły a filtr który chodził idealnie pozbierał to
    > co jeszcze było, do tego stopnia że się gąbki w 3 dni pozapychały. Teraz
    > woda jest prawie krystaliczna więc będę czekał czy ten stan się utrzyma
    > na obecnym filtrze.
    > > Co do filtra zewnętrznego - kiedyś eksperymentowałem z dużą drewnianą
    > > skrzynią wielkości grządki ogrodowej, dokładnie wyłożoną folią i
    > > napełnioną mytym żwirem, kamykiem, itd. Skrzynia stoi nieco wyżej, wode
    > > mała pompka podaje na wierzch złoża, a na spodzie jest wannowy wylew.
    > > Czyli grawitacyjne przejście wody przez złoże od góry do dołu. Taka
    > > skrzynia jest niebywale żyzna (azot). Należy tam coś posiać/posadzić.
    > > Jest zabawa dla żony.
    > Właśnie chodzi mi o zasadę filtra zewnętrznego, gdzie trwa produkcja
    > bakterii NIRYFIKACYJNYCH, które właśnie zapobiegają rozwojowi glonów,
    > które są przyczyną brązowej wody i raczej nie chodzi o zawartość żelaza
    > :) Kolor podobny niby do rdzy ale to są glony :)
    >
    > Sąsiad obok karmi swoje oczko jakimś specyfikiem (chemia) ale drogo mu
    > to wychodzi. Jak karmi to glonów nie ma, jak poskąpi to po 2 tygodniach
    > woda robi się zardzewiała :)
    > >
    > > Do budowy wszelkich filtrów polecam maty poliwęglanowe do kupienia na
    > > Allegro lub w sklepach tapiserskich (wypełnienia wersalek, itd). Grosze,
    > > różne gęstości, grubości, niezniszczalność, łatwość mycia. Doskonałe.
    > >
    > > Polecam też filtr z tzw. kosza nasypowego od hipermarketów, wyścielonego
    > > grubą warstwą wełny poliwęglanowej i ustawionego tak, aby woda spływała
    > > do oczka.
    > To tak chyba niezupełnie działa. W sieci jest sporo opisów jak zbudować
    > filtr i jak działają wspomniane bakterie, których nie można rozwijać w
    > filtrze wewnętrznym. Niedaleko mam sąsiada ze sporym oczkiem i ma beczkę
    > 200l jako taki właśnie filtr ale jego oczko to jakieś 5tys litrów więc
    > ma dobrą pompę i cały czas pompuje. Ma czystą wodę. Dlatego pytam czy
    > ktoś kombinował z takim filtrem zewnętrznym i takim małym oczkiem które mam.
    > >
    > > Przepływność 200l/h na takie oczko by wystarczyła, ale szczególnie przy
    > > filtrze zewnetrznym należy wyrzucać odchody, czyli czerpać z dna. Zrób
    > > próby, co tam jest wyciągane i ewentualnie większa pompka włączana
    > > okresowo (masz akumulator).
    > >
    > Na razie będę obserwował czy będzie rozwój glonów. Jeśli stan się
    > utrzyma jaki jest obecnie to nie będę kombinował z filtrem zewnętrznym.
    > Poprzednio po prostu nie było opadów i za późno zamontowałem filtr
    > wewnętrzny i się rozbujało.
    >
    > Co do budowy mojego filtra pasuje idealnie jakiś plastikowy kibel na
    > śmieci bo ma dobrą pojemność i nie jest szeroki jak beczka. Pewnie z
    > tego zrobię, jeśli okaże się że jest wymagany. Tutaj masz poglądowy
    > schemat filtra dla produkcji bakterii NIRYFIKACYJNYCH.
    >
    > https://4.bp.blogspot.com/-e8l5yOCPX_s/V20173HzD3I/A
    AAAAAAABa4/4rrByR8wDmknKFcuJZjSjhiz3Xi34j4_gCLcB/s16
    00/filtr%2Bprzelewowy.jpg
    >
    > a tutaj masz o jakie bakterie chodzi:
    >
    > https://allegro.pl/oferta/biofos-bio-bakterie-do-ocz
    ek-wodnych-1-kg-klar-10534536665
    > które sąsiad używa.
    > --
    > LordBluzg(R)??
    > <<<?i? ć?d?? i Putina>>>
    ==bakterii NIRYFIKACYJNYCH, które właśnie zapobiegają rozwojowi glonów,

    Rozwój glonow nie ma nic wspólnego z bakteriami bo glony po prostu sa w wodzie, a
    nawet powietrzu
    i w warunkach wody stojącej, czy nawet morskiej, rozwijają się, korzystając ze
    światła dziennego czy słonecznego

    Ale glony to wlaśnie dowód na to, że woda w oczku nie jest szkodliwa, toksyczna

    Ale jak będzie napowietrzanie, to glony zostaną zredukowane

    Tylko pamiętać, żadnych rakotwórczych bakterii, bo te moga wywołac silne choroby u
    człowieka, a nawet zgon w wyniku wstrząsu anafilaktycznego

    Wszystko musi być naturalne, żadnej chemii, żadnego syfilisu z reklamy, bo potem
    dzieci nikt nie wyleczy z egzemy


  • 7. Data: 2022-06-02 02:24:45
    Temat: Re: Oczko wodne i problem
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    środa, 1 czerwca 2022 o 21:41:09 UTC+2 m...@g...com napisał(a):
    > On Wednesday, 1 June 2022 at 19:40:53 UTC+2, LordBluzg(R)?? wrote:
    > > W dniu 01.06.2022 o 07:35, A S pisze:
    > > > W dniu 2022-06-01 o 02:02, LordBluzg(R)?? pisze:
    > > >> Mam. Całe 650 litrów + rybki (12 karasi, które srają) ale jest problem.
    > > >
    > > > Witaj w klubie.
    > > >
    > > > Nie mam zewnętrznego filtra, za to w sposób ciągły, powoli wymieniam
    > > > wodę, której mam pod dostatkiem. Woda z dna idzie (dobrze mieć
    > > > zagłębienie ściągające szlamy, gówna, odpadki) na ogród, a w jej miejsce
    > > > trafia świeża.
    > > >
    > > > Mętnienie po dobie może wiązać się z zażelazieniem. Rozpuszczone żelazo
    > > > utlenia się i wytrąca po dniu lub dwóch. Woda na powrót staje się
    > > > przezroczysta. Spróbuj w jakiejś wannie czy beczce, gdzie nie ma ryb.
    > > > Aby przyspieszyć do kilku godzin, włóż tam pompkę natleniającą.
    > > > Krótkotrwała mętność zdradzi obecność żelaza. Ten Twój deszcz zdaje się
    > > > to potwierdzać.
    > > >
    > > Może tak: W zeszłym roku zalałem oczko i zostawiłem do wiosny, bez
    > > niczego. Rybek nie było. Woda wyglądała dość klarownie ale zalewałem
    > > jesienią. W tym roku wymieniłem wodę, bo czyściłem oczko z liści i
    > > innego paskudztwa. Po zalaniu przez miesiąc woda robiła się coraz
    > > bardziej brązowa. Potem dołożyłem filtr wewnętrzny z gąbek i rury PCV
    > > 110 ale nie bardzo to pomogło. Było lepiej ale nadal woda była brązowa.
    > > Dopiero po 2 miesiącach przyszły opady ale chyba za późno. W zeszłym
    > > tygodniu wymieniłem całą wodę i po zalaniu była idealnie klarowna a 2
    > > dni wystarczyły, żeby zrobiła się jak mleko. N a szczęście zaczęło padać
    > > więc glony się nie rozwinęły a filtr który chodził idealnie pozbierał to
    > > co jeszcze było, do tego stopnia że się gąbki w 3 dni pozapychały. Teraz
    > > woda jest prawie krystaliczna więc będę czekał czy ten stan się utrzyma
    > > na obecnym filtrze.
    > > > Co do filtra zewnętrznego - kiedyś eksperymentowałem z dużą drewnianą
    > > > skrzynią wielkości grządki ogrodowej, dokładnie wyłożoną folią i
    > > > napełnioną mytym żwirem, kamykiem, itd. Skrzynia stoi nieco wyżej, wode
    > > > mała pompka podaje na wierzch złoża, a na spodzie jest wannowy wylew.
    > > > Czyli grawitacyjne przejście wody przez złoże od góry do dołu. Taka
    > > > skrzynia jest niebywale żyzna (azot). Należy tam coś posiać/posadzić.
    > > > Jest zabawa dla żony.
    > > Właśnie chodzi mi o zasadę filtra zewnętrznego, gdzie trwa produkcja
    > > bakterii NIRYFIKACYJNYCH, które właśnie zapobiegają rozwojowi glonów,
    > > które są przyczyną brązowej wody i raczej nie chodzi o zawartość żelaza
    > > :) Kolor podobny niby do rdzy ale to są glony :)
    > >
    > > Sąsiad obok karmi swoje oczko jakimś specyfikiem (chemia) ale drogo mu
    > > to wychodzi. Jak karmi to glonów nie ma, jak poskąpi to po 2 tygodniach
    > > woda robi się zardzewiała :)
    > > >
    > > > Do budowy wszelkich filtrów polecam maty poliwęglanowe do kupienia na
    > > > Allegro lub w sklepach tapiserskich (wypełnienia wersalek, itd). Grosze,
    > > > różne gęstości, grubości, niezniszczalność, łatwość mycia. Doskonałe.
    > > >
    > > > Polecam też filtr z tzw. kosza nasypowego od hipermarketów, wyścielonego
    > > > grubą warstwą wełny poliwęglanowej i ustawionego tak, aby woda spływała
    > > > do oczka.
    > > To tak chyba niezupełnie działa. W sieci jest sporo opisów jak zbudować
    > > filtr i jak działają wspomniane bakterie, których nie można rozwijać w
    > > filtrze wewnętrznym. Niedaleko mam sąsiada ze sporym oczkiem i ma beczkę
    > > 200l jako taki właśnie filtr ale jego oczko to jakieś 5tys litrów więc
    > > ma dobrą pompę i cały czas pompuje. Ma czystą wodę. Dlatego pytam czy
    > > ktoś kombinował z takim filtrem zewnętrznym i takim małym oczkiem które mam.
    > > >
    > > > Przepływność 200l/h na takie oczko by wystarczyła, ale szczególnie przy
    > > > filtrze zewnetrznym należy wyrzucać odchody, czyli czerpać z dna. Zrób
    > > > próby, co tam jest wyciągane i ewentualnie większa pompka włączana
    > > > okresowo (masz akumulator).
    > > >
    > > Na razie będę obserwował czy będzie rozwój glonów. Jeśli stan się
    > > utrzyma jaki jest obecnie to nie będę kombinował z filtrem zewnętrznym.
    > > Poprzednio po prostu nie było opadów i za późno zamontowałem filtr
    > > wewnętrzny i się rozbujało.
    > >
    > > Co do budowy mojego filtra pasuje idealnie jakiś plastikowy kibel na
    > > śmieci bo ma dobrą pojemność i nie jest szeroki jak beczka. Pewnie z
    > > tego zrobię, jeśli okaże się że jest wymagany. Tutaj masz poglądowy
    > > schemat filtra dla produkcji bakterii NIRYFIKACYJNYCH.
    > >
    > > https://4.bp.blogspot.com/-e8l5yOCPX_s/V20173HzD3I/A
    AAAAAAABa4/4rrByR8wDmknKFcuJZjSjhiz3Xi34j4_gCLcB/s16
    00/filtr%2Bprzelewowy.jpg
    > >
    > > a tutaj masz o jakie bakterie chodzi:
    > >
    > > https://allegro.pl/oferta/biofos-bio-bakterie-do-ocz
    ek-wodnych-1-kg-klar-10534536665
    > > które sąsiad używa.
    > > --
    > > LordBluzg(R)??
    > > <<<?i? ć?d?? i Putina>>>
    > ==bakterii NIRYFIKACYJNYCH, które właśnie zapobiegają rozwojowi glonów,
    >
    > Rozwój glonow nie ma nic wspólnego z bakteriami bo glony po prostu sa w wodzie, a
    nawet powietrzu
    > i w warunkach wody stojącej, czy nawet morskiej, rozwijają się, korzystając ze
    światła dziennego czy słonecznego
    >
    > Ale glony to wlaśnie dowód na to, że woda w oczku nie jest szkodliwa, toksyczna
    >
    > Ale jak będzie napowietrzanie, to glony zostaną zredukowane
    >
    > Tylko pamiętać, żadnych rakotwórczych bakterii, bo te moga wywołac silne choroby u
    człowieka, a nawet zgon w wyniku wstrząsu anafilaktycznego
    >
    > Wszystko musi być naturalne, żadnej chemii, żadnego syfilisu z reklamy, bo potem
    dzieci nikt nie wyleczy z egzemy
    Wydaje mi się że jak byłeś mały to piłeś mleko z ołowianej butelki.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1