eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pistolet do piany - warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2009-12-06 15:32:08
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ccah62iz7zgs.vzjju57dv3pv.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 6 Dec 2009 01:20:43 +0100, Maniek4 napisał(a):
    >
    >> Piane spokojnie zostawiasz na pistolecie i wracasz do niej za pare nawet
    >> miesiecy.
    >
    > A po paru miesiacach kupujesz nowa piane i nowy pistolet?:)
    >
    > Pistolet z zostawiona piana, nie przeczyszczony wczesniej acetonem, nadaje
    > sie na zlom raczej :) Albo do dlugotrwalego czyszczenia...

    Uzywam jednego pistoletu przynajmniej poltora roku i nigdy nie widzial
    czyscika. Wczesniej dwa poszly na zlom przez czyscik wlasnie, bo po kazdym
    uzyciu mylem go czyscikiem ktory i tak nie myl idealnie przy zaworach.
    Pozniej potrzebne bylo rozbieranie calosci i czyszczenie tego co sie da, a
    nie wszystko sie da. Od kiedy zostawiam piane na pistolecie nawet przez
    kilka miesiecy to nie ma zadnych problemow. Pozostaje wyczyszczenie dyszy z
    zewnatrz i dalej jazda.

    Pozdro.. TK



  • 12. Data: 2009-12-06 15:33:47
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:bad306fc-1ef7-450e-8d58-

    > Piane spokojnie zostawiasz na pistolecie i wracasz do niej za pare nawet
    > miesiecy.
    >

    Pod warunkiem że nie jest to tani pistolet za 30 zł ...

    Wlasnie jest. :-)
    To najtanczy metalowy pistolet Toya wystepujacy pod nazwa Vorel. Lepszych
    chyba nikt nie potrzebuje.

    Pozdro.. TK



  • 13. Data: 2009-12-06 15:37:36
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hffupa$jn0$1@inews.gazeta.pl...

    > A czym sie różnią te za 22zł od tych za 30zł? Szukając informacji na

    Ten tanszy jest plastikowy, a ten drozszy metalowy. Polecam jednak metalowy.

    > ten temat naczytałem sie, że tanie są uszczelniane smarem silikonowym, a
    > drogie mają uszczelki. Tyle, że takie z uszczelkami to koszt powyżej stówy
    > już.
    > A więc w tych tanich - na co zwracać uwagę?

    Wyzej napisalem jakiego ja z powodzeniem uzywam. Nalezy pamietac, ze piane
    zakreca sie z wcisnietym cynglem, bo inaczej cisnienie niestety moze "pojsc"
    bokiem i przestawic wentyl. Skutkiem tego moze byc pucha piany na reku.

    Pozdro.. TK



  • 14. Data: 2009-12-06 16:21:51
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 6 Dec 2009 16:32:08 +0100, Maniek4 napisał(a):

    > Pozniej potrzebne bylo rozbieranie calosci i czyszczenie tego co sie da, a
    > nie wszystko sie da. Od kiedy zostawiam piane na pistolecie nawet przez
    > kilka miesiecy to nie ma zadnych problemow. Pozostaje wyczyszczenie dyszy z
    > zewnatrz i dalej jazda.

    To ja chyba mam jakis kiepski pistolet, bo moj sie notorycznie zapycha i
    trzeba go rozbierac do czyszczenia.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 15. Data: 2009-12-06 19:25:37
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Maniek4 <b...@w...pl> wrote:

    > Nalezy pamietac, ze
    > piane zakreca sie z wcisnietym cynglem, bo inaczej cisnienie
    > niestety
    > moze "pojsc" bokiem i przestawic wentyl. Skutkiem tego moze byc
    > pucha
    > piany na reku.


    Poprosze o dokładniejszy instruktarz: biore pistolet w rękę i
    kierując jego wylot w stronę bezszkodową wciskam cyngiel a potem
    nakręcam nań (na pistolet, nie na cyngiel)piankę? A potem, kiedy
    puszczam cyngiel? Jak tylko pianka zacznie strzelać wylotem, czy
    najpierw nakręcam do końca puszkę? I ile sprzątania mam potem?

    J.



  • 16. Data: 2009-12-06 20:18:10
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: mayky <m...@c...pl>


    > Poprosze o dokładniejszy instruktarz: biore pistolet w rękę i kierując
    > jego wylot w stronę bezszkodową wciskam cyngiel a potem nakręcam nań (na
    > pistolet, nie na cyngiel)piankę? A potem, kiedy puszczam cyngiel? Jak
    > tylko pianka zacznie strzelać wylotem, czy najpierw nakręcam do końca
    > puszkę? I ile sprzątania mam potem?

    przerabiam kilka kartonów piany tygodniowo i robie to tak
    "strzepuje" pianke w butli w kierunku dna
    pianka zaworem do gory pistolet nakrecam "od gory" nawet jak
    jeszcze butla sie nie doszczelni to i tak ucieka tylko gaz a nie sika
    pianka - szybkie 3 obroty i po bólu.
    Mycie acetonem - czyscikiem tylko w ostatecznosci jak pianka zaczyna
    "żelowac" inaczej jak ktos napisał zawory niedomyte dokladnie sklejają
    sie i trzeba rozbierac.

    Mayky



    >
    > J.
    >
    >


  • 17. Data: 2009-12-06 20:25:04
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:cu96o64t2o9e.1spfxftlcyesl.dlg@40tude.net...

    > To ja chyba mam jakis kiepski pistolet, bo moj sie notorycznie zapycha i
    > trzeba go rozbierac do czyszczenia.

    Moze stary masz ten pistolet, albo piany kiepskie?
    Ja uzywam glownie Illbruck, super wydajna i strukturalnie po zaschnieciu
    prawie jednorodna piana.

    Pozdro.. TK



  • 18. Data: 2009-12-06 20:34:55
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hfh0fb$ko0$1@inews.gazeta.pl...

    > Poprosze o dokładniejszy instruktarz: biore pistolet w rękę i kierując
    > jego wylot w stronę bezszkodową wciskam cyngiel a potem nakręcam nań (na
    > pistolet, nie na cyngiel)piankę? A potem, kiedy puszczam cyngiel? Jak
    > tylko pianka zacznie strzelać wylotem, czy najpierw nakręcam do końca
    > puszkę? I ile sprzątania mam potem?

    Nakrecasz pistolet z wcisnietym cynglem ale do momentu otwarcia wentyla,
    czyli poczatku rozprezania puchy. Wyleci troche gazu i puszczasz cyngiel.
    Pozniej nakrecasz dalej ale nie koniecznie do oporu. Tyle ile trzeba. W
    czasie wyciskania bedziesz widzial kiedy piana nie bedzie mocniej wyplywac.
    Dalsze wkrecanie nic nie zmieni, za to moze uszkodzic wentyl i piana pojdzie
    bokiem.

    Pozdro.. TK



  • 19. Data: 2009-12-06 22:23:12
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 6 Dec 2009 21:25:04 +0100, Maniek4 napisał(a):

    > Moze stary masz ten pistolet, albo piany kiepskie?

    Najnowszy to faktycznie nie jest.

    > Ja uzywam glownie Illbruck, super wydajna i strukturalnie po zaschnieciu
    > prawie jednorodna piana.

    Ja uzywam Tytana, ze wzgledu na powszechna dostepnosc.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 20. Data: 2009-12-06 23:17:08
    Temat: Re: Pistolet do piany - warto?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:5i5tbtfzxtpj$.16sq94mddg8o0.dlg@40tude.net...

    > Ja uzywam Tytana, ze wzgledu na powszechna dostepnosc.

    Raz jeden uzylem Tytana, jak zapomnialem wziac Illbrucka. Nie dosc ze drogi,
    to po odcieciu zobaczylem piekne puste kratery ktore trzeba bylo uzupelniac
    jeszcze raz. Illbruck jest jak pumeks, w calym przekroju niemal taki sam.
    Tym samym jest cieplejszy. Chyba, ze wcisnie sie za duzo piany do zbyt malej
    szczeliny, gdzie piana nie ma gdzie sie rozprezyc, wtedy moze wyjsc dziura.
    :-)

    Pozdro.. TK


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1