eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Prąd na bolcu od uziemienia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 61. Data: 2021-11-15 21:29:25
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2021-11-15 o 06:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
    >
    >>> W którym miejscu? polecie coś o układzie tt gdzie są wymagane 3
    >>> druty a autor wyraźnie napisał że ma dwa. O reszcie nawet szkoda
    >>> dyskutować.
    >> W starszych przepisach, trzy żyły jeżeli były wymagane to były
    >> wymagane tylko i wyłącznie w pomieszczeniach mokrych takich jak
    >> łazienki i kuchnie. W pokojach mogły być budowane instalacje
    >> 2-żyłowe, niezależnie od tego czy było wymagane w kuchni i
    >> łazience zerowanie czy też uziemienie.
    >>
    >> Zerowanie także różnie było wykonywane. W jednych domach były
    >> stosowane mostki w gniazdkach, a w innych była listwa zerowa przy
    >> liczniku i z tej listwy "wychodziły" oddzielnie przewód ochronny i
    >> zero.
    >>
    >> Poza tym skąd masz pewność, że instalacja była zrobiona zgodnie z
    >> obowiązującymi wtedy przepisami?
    >>
    >> Moja 35-letnia praktyka zawodowa pozwoliła doświadczyć tego, że w
    >> wielu domach czy mieszkaniach często w łazienkach i kuchniach nie
    >> było żadnej ochrony.
    >>
    >> To, że była do tej pory instalacja 2-żyłowa jeszcze o niczym nie
    >> świadczy i niczego nie przesądza.
    >>
    >> Tak więc nie dorabiaj sobie ideologii do swojego, awanturniczego
    >> zachowania.
    > Co twoim zdaniem powinienem jeszcze dodatkowo sprawdzic?

    Dowiedzieć się jaki jest typ sieci zasilającej: TT czy TN

    Nie napisałeś czy jest to mieszkanie w budynku wielorodzinnym czy też
    dom jednorodzinny.

    Jeżeli jest to kamienica lub blok to najszybciej dowiesz się jaki typ
    sieci jest w budynku u administratora tego budynku, ponieważ co 5 lat
    wykonywane są pomiary ochronne, a wszystkie protokoły przechowywane są u
    administratora. Wystarczy tylko spojrzeć w taki protokół i tam będzie
    wpisany typ sieci.

    Jeżeli tego nie znajdziesz u administratora lub jest to dom
    jednorodzinny to pozostaje Ci zapytać w zakładzie energetycznym, który
    bezpośrednio obsługuje ten budynek.

    Możesz nawet złożyć pismo o określenie nowych warunków przyłącza np. pod
    pretekstem zmiany zamówionej mocy.

    Ale poszukaj też swoją umowę z zakładem energetycznym, bo tam także może
    być wpisany typ sieci zasilającej.


    Następnie musisz sprawdzić jaki jest stan techniczny instalacji.

    Czy przewody nie są poupalane.

    Czy przewody są miedziane czy aluminiowe i jakie przekroje.

    W jaki sposób połączone są przewody - czy są spinane na kostki czy też
    skręcane na barana.

    Jakie są zabezpieczenia.

    W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić czy jest możliwość w miarę łatwy
    sposób doprowadzić całą instalację do zgodności z obecnie wymaganymi
    normami.

    Bywa, że nie trzeba wymieniać całej instalacji, a tylko dokonać kilka
    drobnych przeróbek. Jak tylko jest szansa odejść od starych zerowań to
    lepiej jest odejść, bo układy zerowania swego czasu zbierały spore żniwo
    ofiar śmiertelnych. Po prostu zerowania same w sobie niosą bardzo duże
    niebezpieczeństwo i zagrożenie życia, bo w razie utraty ciągłości
    przewodu zerowego, na obudowach urządzeń pierwszej klasy ochronności
    masz napięcie fazowe 230V. Dlatego obecnie przepisy są tak sformułowane,
    aby nie było możliwości wykonać takich układów w instalacji oświetlenia
    oraz gniazd 230V.

    Niestety większość tych, którzy Ci doradzają, aby łączyć bolec z N po
    prostu nie ma o tym najmniejszego pojęcia i wydaje im się, że skoro już
    wiedzą, że zerowanie polega na połączeniu bolca z N to pozjadali już
    wszystkie rozumy świata. Mają ogromne parcie na szkło i chcą zabłysnąć
    jako specjaliści najwyższej klasy. Tylko weź pod uwagę, że po drugiej
    stronie jesteś Ty, Twoja rodzina, Wasze zdrowie i życie, a nikt z nich
    później nie weźmie na siebie odpowiedzialności za Wsze nieszczęście.

    Ponieważ jestem tu jednym z niewielu specjalistów, akurat w tym temacie,
    który ma świadomość jak to wygląda od strony zarówno technicznej,
    prawnej, a co najważniejsze zakresu wiedzy to nie doradzę Ci wprost zrób
    tak czy tak, bo udzielanie tego typu porad bez określenia warunków,
    oględzin i bez wykonania badań ma wartość taką samą jak porada wróżbity
    Macieja.

    Tu niestety należy obejrzeć całość instalacji, przeanalizować i dopiero
    wtedy podjąć decyzję czy stosować jakiś stary rodzaj ochrony czy też
    nieco zmodyfikować instalację. Niestety o tej decyzji zawsze decyduje
    całościowy obraz instalacji, a analizy może dokonać tylko i wyłącznie
    osoba, która ma o tym pojęcie i stosowaną wiedzę i to oglądając i
    badając instalację osobiście. Nie da się tak pisząc na forach
    dyskusyjnych doradzić komuś, zwłaszcza jeżeli osoba ta ma niewielkie
    pojęcie o elektryce.

    Dlatego moja porada ograniczy się do tego, abyś zaprosił jakiegoś,
    mądrzejszego elektryka. Niech to obejrzy i doradzi.

    Jak będziesz pytał o elektryka to pytaj czy jest uprawniony do badań i
    pomiarów kontrolnych ochrony przeciwporażeniowej instalacji
    elektrycznych oraz do wystawiania protokołów z takich badań.

    Elektryk taki powinien się okazać przynajmniej świadectwami
    kwalifikacyjnymi G1 (grupy pierwszej)  E z pomiarami oraz D

    W książeczce E powinien się znaleźć taki wpis:

    Spełnia wymagania kwalifikacyjne do wykonywania pracy na stanowisku
    eksploatacji w zakresie obsługi, konserwacji, remontów, montażu i
    kontrolno-pomiarowym wraz z pomiarami skuteczności ochrony
    przeciwporażeniowej i odgromowej dla następujących urządzeń, instalacji
    i sieci:

    Dalej powinny być wypunktowane urządzenia, instalacje i sieci. Tutaj
    taki elektryk musi mieć co najmniej wyszczególnione punkty 1, 2 i 10
    spośród dziesięciu.

    Nie będę ich tu przytaczał, bo są dość długie opisy tych punktów.

    Poza książeczką E do wystawiania protokołów potrzebna jest jeszcze
    książeczka D z podobnym wpisem:

    Spełnia wymagania kwalifikacyjne do wykonywania pracy na stanowisku
    dozoru w zakresie obsługi, konserwacji, remontów, montażu i
    kontrolno-pomiarowym.

    a dalej punkty jak dla E minimum 1, 2 i 10

    Oczywiście tych punktów może mieć wyszczególnionych więcej, ale te,
    które wyszczególniłem to jest minimum.

    Dopiero elektryk, który się okaże takimi świadectwami kwalifikacyjnymi
    może dokonać badań i oceny stanu instalacji, a następnie doradzi
    najbardziej rozsądne rozwiązanie.


  • 62. Data: 2021-11-15 21:50:00
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    poniedziałek, 15 listopada 2021 o 21:29:25 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    > W dniu 2021-11-15 o 06:59, Budzik pisze:
    > > Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
    > >
    > >>> W którym miejscu? polecie coś o układzie tt gdzie są wymagane 3
    > >>> druty a autor wyraźnie napisał że ma dwa. O reszcie nawet szkoda
    > >>> dyskutować.
    > >> W starszych przepisach, trzy żyły jeżeli były wymagane to były
    > >> wymagane tylko i wyłącznie w pomieszczeniach mokrych takich jak
    > >> łazienki i kuchnie. W pokojach mogły być budowane instalacje
    > >> 2-żyłowe, niezależnie od tego czy było wymagane w kuchni i
    > >> łazience zerowanie czy też uziemienie.
    > >>
    > >> Zerowanie także różnie było wykonywane. W jednych domach były
    > >> stosowane mostki w gniazdkach, a w innych była listwa zerowa przy
    > >> liczniku i z tej listwy "wychodziły" oddzielnie przewód ochronny i
    > >> zero.
    > >>
    > >> Poza tym skąd masz pewność, że instalacja była zrobiona zgodnie z
    > >> obowiązującymi wtedy przepisami?
    > >>
    > >> Moja 35-letnia praktyka zawodowa pozwoliła doświadczyć tego, że w
    > >> wielu domach czy mieszkaniach często w łazienkach i kuchniach nie
    > >> było żadnej ochrony.
    > >>
    > >> To, że była do tej pory instalacja 2-żyłowa jeszcze o niczym nie
    > >> świadczy i niczego nie przesądza.
    > >>
    > >> Tak więc nie dorabiaj sobie ideologii do swojego, awanturniczego
    > >> zachowania.
    > > Co twoim zdaniem powinienem jeszcze dodatkowo sprawdzic?
    > Dowiedzieć się jaki jest typ sieci zasilającej: TT czy TN
    >
    > Nie napisałeś czy jest to mieszkanie w budynku wielorodzinnym czy też
    > dom jednorodzinny.
    >
    > Jeżeli jest to kamienica lub blok to najszybciej dowiesz się jaki typ
    > sieci jest w budynku u administratora tego budynku, ponieważ co 5 lat
    > wykonywane są pomiary ochronne, a wszystkie protokoły przechowywane są u
    > administratora. Wystarczy tylko spojrzeć w taki protokół i tam będzie
    > wpisany typ sieci.
    >
    > Jeżeli tego nie znajdziesz u administratora lub jest to dom
    > jednorodzinny to pozostaje Ci zapytać w zakładzie energetycznym, który
    > bezpośrednio obsługuje ten budynek.
    >
    > Możesz nawet złożyć pismo o określenie nowych warunków przyłącza np. pod
    > pretekstem zmiany zamówionej mocy.
    >
    > Ale poszukaj też swoją umowę z zakładem energetycznym, bo tam także może
    > być wpisany typ sieci zasilającej.
    >
    >
    > Następnie musisz sprawdzić jaki jest stan techniczny instalacji.
    >
    > Czy przewody nie są poupalane.
    >
    > Czy przewody są miedziane czy aluminiowe i jakie przekroje.
    >
    > W jaki sposób połączone są przewody - czy są spinane na kostki czy też
    > skręcane na barana.
    >
    > Jakie są zabezpieczenia.
    >
    > W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić czy jest możliwość w miarę łatwy
    > sposób doprowadzić całą instalację do zgodności z obecnie wymaganymi
    > normami.
    >
    > Bywa, że nie trzeba wymieniać całej instalacji, a tylko dokonać kilka
    > drobnych przeróbek. Jak tylko jest szansa odejść od starych zerowań to
    > lepiej jest odejść, bo układy zerowania swego czasu zbierały spore żniwo
    > ofiar śmiertelnych. Po prostu zerowania same w sobie niosą bardzo duże
    > niebezpieczeństwo i zagrożenie życia, bo w razie utraty ciągłości
    > przewodu zerowego, na obudowach urządzeń pierwszej klasy ochronności
    > masz napięcie fazowe 230V. Dlatego obecnie przepisy są tak sformułowane,
    > aby nie było możliwości wykonać takich układów w instalacji oświetlenia
    > oraz gniazd 230V.
    >
    > Niestety większość tych, którzy Ci doradzają, aby łączyć bolec z N po
    > prostu nie ma o tym najmniejszego pojęcia i wydaje im się, że skoro już
    > wiedzą, że zerowanie polega na połączeniu bolca z N to pozjadali już
    > wszystkie rozumy świata. Mają ogromne parcie na szkło i chcą zabłysnąć
    > jako specjaliści najwyższej klasy. Tylko weź pod uwagę, że po drugiej
    > stronie jesteś Ty, Twoja rodzina, Wasze zdrowie i życie, a nikt z nich
    > później nie weźmie na siebie odpowiedzialności za Wsze nieszczęście.
    >
    > Ponieważ jestem tu jednym z niewielu specjalistów, akurat w tym temacie,
    > który ma świadomość jak to wygląda od strony zarówno technicznej,
    > prawnej, a co najważniejsze zakresu wiedzy to nie doradzę Ci wprost zrób
    > tak czy tak, bo udzielanie tego typu porad bez określenia warunków,
    > oględzin i bez wykonania badań ma wartość taką samą jak porada wróżbity
    > Macieja.
    >
    > Tu niestety należy obejrzeć całość instalacji, przeanalizować i dopiero
    > wtedy podjąć decyzję czy stosować jakiś stary rodzaj ochrony czy też
    > nieco zmodyfikować instalację. Niestety o tej decyzji zawsze decyduje
    > całościowy obraz instalacji, a analizy może dokonać tylko i wyłącznie
    > osoba, która ma o tym pojęcie i stosowaną wiedzę i to oglądając i
    > badając instalację osobiście. Nie da się tak pisząc na forach
    > dyskusyjnych doradzić komuś, zwłaszcza jeżeli osoba ta ma niewielkie
    > pojęcie o elektryce.
    >
    > Dlatego moja porada ograniczy się do tego, abyś zaprosił jakiegoś,
    > mądrzejszego elektryka. Niech to obejrzy i doradzi.
    >
    > Jak będziesz pytał o elektryka to pytaj czy jest uprawniony do badań i
    > pomiarów kontrolnych ochrony przeciwporażeniowej instalacji
    > elektrycznych oraz do wystawiania protokołów z takich badań.
    >
    > Elektryk taki powinien się okazać przynajmniej świadectwami
    > kwalifikacyjnymi G1 (grupy pierwszej) E z pomiarami oraz D
    >
    > W książeczce E powinien się znaleźć taki wpis:
    >
    > Spełnia wymagania kwalifikacyjne do wykonywania pracy na stanowisku
    > eksploatacji w zakresie obsługi, konserwacji, remontów, montażu i
    > kontrolno-pomiarowym wraz z pomiarami skuteczności ochrony
    > przeciwporażeniowej i odgromowej dla następujących urządzeń, instalacji
    > i sieci:
    >
    > Dalej powinny być wypunktowane urządzenia, instalacje i sieci. Tutaj
    > taki elektryk musi mieć co najmniej wyszczególnione punkty 1, 2 i 10
    > spośród dziesięciu.
    >
    > Nie będę ich tu przytaczał, bo są dość długie opisy tych punktów.
    >
    > Poza książeczką E do wystawiania protokołów potrzebna jest jeszcze
    > książeczka D z podobnym wpisem:
    >
    > Spełnia wymagania kwalifikacyjne do wykonywania pracy na stanowisku
    > dozoru w zakresie obsługi, konserwacji, remontów, montażu i
    > kontrolno-pomiarowym.
    >
    > a dalej punkty jak dla E minimum 1, 2 i 10
    >
    > Oczywiście tych punktów może mieć wyszczególnionych więcej, ale te,
    > które wyszczególniłem to jest minimum.
    >
    > Dopiero elektryk, który się okaże takimi świadectwami kwalifikacyjnymi
    > może dokonać badań i oceny stanu instalacji, a następnie doradzi
    > najbardziej rozsądne rozwiązanie.

    Warto było czekać na te piękne czasy.
    By na własne oczy cuda te zobaczyć.

    Przestroga uzyszkdnika.

    > Niestety większość tych, którzy Ci doradzają, aby łączyć bolec z N po
    > prostu nie ma o tym najmniejszego pojęcia i wydaje im się, że skoro już
    > wiedzą, że zerowanie polega na połączeniu bolca z N to pozjadali już
    > wszystkie rozumy świata. Mają ogromne parcie na szkło i chcą zabłysnąć

    Rada użyszkodnika.

    Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    następnie łączy się ze stykiem N

    Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.


  • 63. Data: 2021-11-16 07:25:34
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Runt <l...@e...prv>

    W dniu 2021-11-15 o 21:50, "mędrzec wszech czasów" Zenek Kapelinder pisze:

    > Rada użyszkodnika.
    >
    > Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    > najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    > przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    > następnie łączy się ze stykiem N
    >
    > Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.
    >

    Głąbie*, Uzytkownik ma rację piszac "N wprowadza się
    najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem."

    dlaczego? kombinuj!

    https://www.thespruceeats.com/puerto-rican-water-bre
    ad-2138108

    Water and bread to nie chleb wodny ty durniu*!

    i pamiętaj o tatusiu kiedy szczy... ;))))


    --
    Runt

    * - "Oculum pro oculo, dentem pro dente!"


  • 64. Data: 2021-11-16 09:55:39
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2021-11-15 o 21:50, Zenek Kapelinder pisze:
    > Rada użyszkodnika.
    > Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    > najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    > przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    > następnie łączy się ze stykiem N
    >
    > Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.

    No to zenuś, musimy się wzajemnie poobśmiewać, bo ty napisałeś dokładnie
    tak samo i z takim samym błędnym skrótem myślowym:

    Zenuś, wskaż cóż cię tak rozbawiło w moim tekście?
    To, że nie napisałem elaboratu?:
    Przewód N najpierw wprowadzamy do zacisku bolca ochronnego w gniazdku, a następnie do
    tego zacisku bolca podłączamy zacisk styku N gniazdka przy pomocy mostka wykonanego z
    kawałka przewodu?

    No to teraz poczytajmy twoją wypowiedź

    ------------------

    Autor: zenuś kapelinder, samozwańczy kogutek bez jaj.

    "Jak będziesz łączył N do bolca to nie tak że zrobisz mostek z N w gniazdku do bolca
    a tak że N podłączasz do bolca i robisz mostek do gniazdka."
    ------------------

    Czyli, że co? Przewód N owijasz na bolcu czy też styk N wyrywasz z gniazdka i go
    łączysz z bolcem, a następnie robisz mostek do gniazdka tzn. bierzesz kawałek
    przewodu, którego jeden koniec owijasz na bolcu, a drugi koniec tego przewodu owijasz
    - i teraz pytanie na czym owijasz? Napisałeś, że do gniazdka to chyba trzeba
    rozumieć, że owijasz na plastikowej ramce tegoż gniazdka, czy też po prostu ten
    koniec przewodu wtykasz do gniazdka?

    Widzisz zenusiu ja wcześniej zrozumiałem co ty miałeś na myśli, choć twój tekst
    brzmiał co najmniej idiotycznie. Ale zakwestionowałem tylko to, że namawiasz Budzika
    na wykonanie zerowania nie upewniwszy się czy jest to możliwe i dopuszczalne w jego
    przypadku.
    Ja zrozumiałem co ty chciałeś wyrazić, a ty nie zrozumiałeś tego co ja miałem na
    myśli. Jednoznacznie więc świadczy to o tym, że jesteś bardziej tępy od buta i nawet
    nie jesteś specjalistą od gumowych dzwonków i giętkich parasoli.
    Nie wiem co ty jesz, ale jak zwykle g.... przez ciebie przemawia.



  • 65. Data: 2021-11-16 10:59:55
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...

    >>>> W którym miejscu? polecie coś o układzie tt gdzie są wymagane 3
    >>>> druty a autor wyraźnie napisał że ma dwa. O reszcie nawet
    >>>> szkoda dyskutować.
    >>> W starszych przepisach, trzy żyły jeżeli były wymagane to były
    >>> wymagane tylko i wyłącznie w pomieszczeniach mokrych takich jak
    >>> łazienki i kuchnie. W pokojach mogły być budowane instalacje
    >>> 2-żyłowe, niezależnie od tego czy było wymagane w kuchni i
    >>> łazience zerowanie czy też uziemienie.
    >>>
    >>> Zerowanie także różnie było wykonywane. W jednych domach były
    >>> stosowane mostki w gniazdkach, a w innych była listwa zerowa
    >>> przy liczniku i z tej listwy "wychodziły" oddzielnie przewód
    >>> ochronny i zero.
    >>>
    >>> Poza tym skąd masz pewność, że instalacja była zrobiona zgodnie
    >>> z obowiązującymi wtedy przepisami?
    >>>
    >>> Moja 35-letnia praktyka zawodowa pozwoliła doświadczyć tego, że
    >>> w wielu domach czy mieszkaniach często w łazienkach i kuchniach
    >>> nie było żadnej ochrony.
    >>>
    >>> To, że była do tej pory instalacja 2-żyłowa jeszcze o niczym nie
    >>> świadczy i niczego nie przesądza.
    >>>
    >>> Tak więc nie dorabiaj sobie ideologii do swojego, awanturniczego
    >>> zachowania.
    >> Co twoim zdaniem powinienem jeszcze dodatkowo sprawdzic?
    >
    > Dowiedzieć się jaki jest typ sieci zasilającej: TT czy TN
    >
    > Nie napisałeś czy jest to mieszkanie w budynku wielorodzinnym czy
    > też dom jednorodzinny.
    >
    Dom jednorodzinny, wolnostojący

    > Jeżeli jest to kamienica lub blok to najszybciej dowiesz się jaki
    > typ sieci jest w budynku u administratora tego budynku, ponieważ
    > co 5 lat wykonywane są pomiary ochronne, a wszystkie protokoły
    > przechowywane są u administratora. Wystarczy tylko spojrzeć w taki
    > protokół i tam będzie wpisany typ sieci.
    >
    Ktos mi wspominał coś o tych pomiarach.
    Czy w domu jednorodzinnym tez powinienem coś takiego wykonać?
    Jaki koszt takiej usługi?

    > Jeżeli tego nie znajdziesz u administratora lub jest to dom
    > jednorodzinny to pozostaje Ci zapytać w zakładzie energetycznym,
    > który bezpośrednio obsługuje ten budynek.
    >
    > Możesz nawet złożyć pismo o określenie nowych warunków przyłącza
    > np. pod pretekstem zmiany zamówionej mocy.
    >
    > Ale poszukaj też swoją umowę z zakładem energetycznym, bo tam
    > także może być wpisany typ sieci zasilającej.
    >
    ok
    >
    > Następnie musisz sprawdzić jaki jest stan techniczny instalacji.
    >
    > Czy przewody nie są poupalane.
    >
    > Czy przewody są miedziane czy aluminiowe i jakie przekroje.

    Sa miedziane, przewody 2x2.5, nawet mam wrazenie ze przy swiatłach
    miejscami są 2.5
    >
    > W jaki sposób połączone są przewody - czy są spinane na kostki czy
    > też skręcane na barana.

    Tam gdzie puszki sa powystawiane, sa poskrecane. Rozumiem ze tzw baran
    to taka duza złączka skrecana?
    Tam gdzie ja robiłem, spinałem na wago.
    >
    > Jakie są zabezpieczenia.
    >
    > W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić czy jest możliwość w miarę
    > łatwy sposób doprowadzić całą instalację do zgodności z obecnie
    > wymaganymi normami.
    >
    Nie ma :)
    Bo jak rozumiem wszedzie tam gdzie teraz idzie przewód 2x, musiałbym
    poprowadzic przewód 3x...

    > Bywa, że nie trzeba wymieniać całej instalacji, a tylko dokonać
    > kilka drobnych przeróbek. Jak tylko jest szansa odejść od starych
    > zerowań to lepiej jest odejść, bo układy zerowania swego czasu
    > zbierały spore żniwo ofiar śmiertelnych. Po prostu zerowania same
    > w sobie niosą bardzo duże niebezpieczeństwo i zagrożenie życia, bo
    > w razie utraty ciągłości przewodu zerowego, na obudowach urządzeń
    > pierwszej klasy ochronności masz napięcie fazowe 230V. Dlatego
    > obecnie przepisy są tak sformułowane, aby nie było możliwości
    > wykonać takich układów w instalacji oświetlenia oraz gniazd 230V.
    >
    [...]
    dzieki, zrobię dla swietego spokoju przegląd instalacji.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
    niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde


  • 66. Data: 2021-11-16 14:56:20
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2021-11-16 o 10:59, Budzik pisze:
    > Ktos mi wspominał coś o tych pomiarach.
    > Czy w domu jednorodzinnym tez powinienem coś takiego wykonać?
    > Jaki koszt takiej usługi?

    Oczywiście. Badania są obowiązkowe w przypadku domów mieszkalnych nie
    rzadziej jak raz na 5 lat. Choć jest obowiązek wykonywania takich badań
    to prawodawca nie przewidział żadnych sankcji za brak takich badań. Ale
    mogą być inne konsekwencje braku takich badań np.:

    Jak ubezpieczasz dom to w razie pożaru, powstałego z powodu wadliwej
    instalacji ubezpieczyciel ma prawo nie wypłacić odszkodowania.

    Jeżeli ktoś w tym domu zostanie śmiertelnie porażony prądem, choćby
    nawet z własnej głupoty, bo grzebał przy gniazdku to Ty jako
    właściciel/zarządca masz od razu sprawę karną za niedopełnienie
    obowiązku i tzw. "rażące niedbalstwo".

    A już całkiem będziesz miał przejebane, jak to się stanie osobie, która
    od Ciebie wynajmuje mieszkanie.

    Co do kosztu to Ci nie napiszę, bo to jest sprawa indywidualna, zależna
    od zakresu wykonywanych badań, regionu oraz firmy.

    Zależy też czy firma liczy wg cenników KNR czy też wg własnego widzimisię.

    > Sa miedziane, przewody 2x2.5, nawet mam wrazenie ze przy swiatłach
    > miejscami są 2.5
    Jak są miedziane i są w dobrym stanie to w tych pomieszczeniach, gdzie
    musi być ochrona PE, można dodać jedną, dodatkową żyłę i utworzyć wtedy
    instalację 3-żyłową.

    W pokojach natomiast większość urządzeń posiada II klasę ochronności i
    po prostu nie potrzebuje bolca ochronnego. Ale jeżeli będziesz odświeżał
    ściany to warto porobić niewielkie bruzdy w posadzce i w ścianach i
    doprowadzić trzecią żyłę oddzielnie do każdej puszki gniazda.
    Oświetlenie można pominąć jeżeli będzie to sprawiało sporo kłopotów, ale
    wtedy wszystkie żyrandole i lampy w II klasie ochrony. Na takich
    urządzeniach posiadających II klasę ochrony umieszczony jest znaczek
    kwadrat w kwadracie. Urządzenia te posiadają dodatkową izolację i nie
    potrzebują przewodu ochronnego PE.


    > Tam gdzie puszki sa powystawiane, sa poskrecane. Rozumiem ze tzw baran
    > to taka duza złączka skrecana?

    "Baran" to nazwa żargonowa połączenia przewodów poprzez ich wspólne
    skręcenie.

    > Tam gdzie ja robiłem, spinałem na wago.

    Ale "wago" Wago? Czy też jakiś chiński produkt?

    > Nie ma :)
    > Bo jak rozumiem wszedzie tam gdzie teraz idzie przewód 2x, musiałbym
    > poprowadzic przewód 3x...

    Tak jak wspomniałem wcześniej. Jeżeli masz instalację 2-przewodową i
    przewody miedziane to warto rozważyć możliwość dołożenia trzeciej żyły
    ochronnej PE.

    Jeżeli byłyby to przewody aluminiowe to zdecydowanie polecam je wymienić
    na miedziane 3-żyłowe.

    >> Bywa, że nie trzeba wymieniać całej instalacji, a tylko dokonać
    >> kilka drobnych przeróbek. Jak tylko jest szansa odejść od starych
    >> zerowań to lepiej jest odejść, bo układy zerowania swego czasu
    >> zbierały spore żniwo ofiar śmiertelnych. Po prostu zerowania same
    >> w sobie niosą bardzo duże niebezpieczeństwo i zagrożenie życia, bo
    >> w razie utraty ciągłości przewodu zerowego, na obudowach urządzeń
    >> pierwszej klasy ochronności masz napięcie fazowe 230V. Dlatego
    >> obecnie przepisy są tak sformułowane, aby nie było możliwości
    >> wykonać takich układów w instalacji oświetlenia oraz gniazd 230V.
    >>
    > [...]
    > dzieki, zrobię dla swietego spokoju przegląd instalacji.

    Ważnym jest jeszcze wykonanie tzw. połączeń wyrównawczych.

    Polega to na tym, że wszystkie instalacje metalowe np. CO, woda, gaz
    oraz metalowe elementy konstrukcyjne budynku łączy się z sobą. W tym
    celu wykonuje się gdzieś np. w piwnicy, garażu lub innym pomieszczeniu
    technicznym listwę, do której podłączony jest uziom oraz wszystkie ww
    instalacje i elementy konstrukcyjne oraz przewód ochronny PE połączony z
    listwą PE w rozdzielnicy.

    Ma to szczególne znaczenie jeżeli budynek jest zasilany siecią TT,
    ponieważ oporność uziemienie zazwyczaj nie zapewnia wyłączenia
    zabezpieczeń nadmiarowo-prądowe w wymaganym czasie, a na obudowach
    urządzeń w razie ich awarii może się pojawić niebezpieczny potencjał
    przy dotyku pośrednim. Połączenia wyrównawcze powodują, że w razie
    uszkodzenia urządzenia i pojawienia się niebezpiecznego napięcia na jego
    obudowie stanowi ono mniejsze niebezpieczeństwo, ponieważ różnice
    potencjałów pomiędzy PE, obudową uszkodzonego urządzenia oraz tymi
    instalacjami będzie niewielkie.


  • 67. Data: 2021-11-16 18:58:25
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 16 listopada 2021 o 09:55:39 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    > W dniu 2021-11-15 o 21:50, Zenek Kapelinder pisze:
    > > Rada użyszkodnika.
    > > Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    > > najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    > > przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    > > następnie łączy się ze stykiem N
    > >
    > > Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.
    > No to zenuś, musimy się wzajemnie poobśmiewać, bo ty napisałeś dokładnie
    > tak samo i z takim samym błędnym skrótem myślowym:
    >
    > Zenuś, wskaż cóż cię tak rozbawiło w moim tekście?
    > To, że nie napisałem elaboratu?:
    > Przewód N najpierw wprowadzamy do zacisku bolca ochronnego w gniazdku, a następnie
    do tego zacisku bolca podłączamy zacisk styku N gniazdka przy pomocy mostka
    wykonanego z kawałka przewodu?
    >
    > No to teraz poczytajmy twoją wypowiedź
    >
    > ------------------
    >
    > Autor: zenuś kapelinder, samozwańczy kogutek bez jaj.
    >
    > "Jak będziesz łączył N do bolca to nie tak że zrobisz mostek z N w gniazdku do
    bolca a tak że N podłączasz do bolca i robisz mostek do gniazdka."
    > ------------------
    >
    > Czyli, że co? Przewód N owijasz na bolcu czy też styk N wyrywasz z gniazdka i go
    łączysz z bolcem, a następnie robisz mostek do gniazdka tzn. bierzesz kawałek
    przewodu, którego jeden koniec owijasz na bolcu, a drugi koniec tego przewodu owijasz
    - i teraz pytanie na czym owijasz? Napisałeś, że do gniazdka to chyba trzeba
    rozumieć, że owijasz na plastikowej ramce tegoż gniazdka, czy też po prostu ten
    koniec przewodu wtykasz do gniazdka?
    >
    > Widzisz zenusiu ja wcześniej zrozumiałem co ty miałeś na myśli, choć twój tekst
    brzmiał co najmniej idiotycznie. Ale zakwestionowałem tylko to, że namawiasz Budzika
    na wykonanie zerowania nie upewniwszy się czy jest to możliwe i dopuszczalne w jego
    przypadku.
    > Ja zrozumiałem co ty chciałeś wyrazić, a ty nie zrozumiałeś tego co ja miałem na
    myśli. Jednoznacznie więc świadczy to o tym, że jesteś bardziej tępy od buta i nawet
    nie jesteś specjalistą od gumowych dzwonków i giętkich parasoli.
    > Nie wiem co ty jesz, ale jak zwykle g.... przez ciebie przemawia.
    Widzisz debilu jaki ze mnie dobry nauczyciel. Sam przyznales że wytłumaczyłem w taki
    sposób że zrozumiałes.


  • 68. Data: 2021-11-16 21:32:34
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2021-11-16 o 18:58, Zenek Kapelinder pisze:
    > wtorek, 16 listopada 2021 o 09:55:39 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    >> W dniu 2021-11-15 o 21:50, Zenek Kapelinder pisze:
    >>> Rada użyszkodnika.
    >>> Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    >>> najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    >>> przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    >>> następnie łączy się ze stykiem N
    >>>
    >>> Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.
    >> No to zenuś, musimy się wzajemnie poobśmiewać, bo ty napisałeś dokładnie
    >> tak samo i z takim samym błędnym skrótem myślowym:
    >>
    >> Zenuś, wskaż cóż cię tak rozbawiło w moim tekście?
    >> To, że nie napisałem elaboratu?:
    >> Przewód N najpierw wprowadzamy do zacisku bolca ochronnego w gniazdku, a następnie
    do tego zacisku bolca podłączamy zacisk styku N gniazdka przy pomocy mostka
    wykonanego z kawałka przewodu?
    >>
    >> No to teraz poczytajmy twoją wypowiedź
    >>
    >> ------------------
    >>
    >> Autor: zenuś kapelinder, samozwańczy kogutek bez jaj.
    >>
    >> "Jak będziesz łączył N do bolca to nie tak że zrobisz mostek z N w gniazdku do
    bolca a tak że N podłączasz do bolca i robisz mostek do gniazdka."
    >> ------------------
    >>
    >> Czyli, że co? Przewód N owijasz na bolcu czy też styk N wyrywasz z gniazdka i go
    łączysz z bolcem, a następnie robisz mostek do gniazdka tzn. bierzesz kawałek
    przewodu, którego jeden koniec owijasz na bolcu, a drugi koniec tego przewodu owijasz
    - i teraz pytanie na czym owijasz? Napisałeś, że do gniazdka to chyba trzeba
    rozumieć, że owijasz na plastikowej ramce tegoż gniazdka, czy też po prostu ten
    koniec przewodu wtykasz do gniazdka?
    >>
    >> Widzisz zenusiu ja wcześniej zrozumiałem co ty miałeś na myśli, choć twój tekst
    brzmiał co najmniej idiotycznie. Ale zakwestionowałem tylko to, że namawiasz Budzika
    na wykonanie zerowania nie upewniwszy się czy jest to możliwe i dopuszczalne w jego
    przypadku.
    >> Ja zrozumiałem co ty chciałeś wyrazić, a ty nie zrozumiałeś tego co ja miałem na
    myśli. Jednoznacznie więc świadczy to o tym, że jesteś bardziej tępy od buta i nawet
    nie jesteś specjalistą od gumowych dzwonków i giętkich parasoli.
    >> Nie wiem co ty jesz, ale jak zwykle g.... przez ciebie przemawia.
    > Widzisz debilu jaki ze mnie dobry nauczyciel. Sam przyznales że wytłumaczyłem w
    taki sposób że zrozumiałes.

    Trzeba przyznać, że jesteś The Best. Widać, ześ gość z ogromną wiedzą i
    doświadczeniem naukowym, skoro taki z ciebie nauczyciel. Na tej grupie
    po prostu nie ma lepszego.

    Proszę, doradź Budzikowi bo zrobił on uziom, ale ja nie mam pojęcia czy
    spełni on swoje zadanie. Układ TT. Zmierzona rezystancja uziemienia
    wyszła 13,8 Ohm i ni chuchu nie da się uzyskać mniej. Zabezpieczenia ma
    topikowe 16A o charakterystyce gF. Teraz mamy problem, bo nie wiemy czy
    takie uziemienie spełni warunek Samoczynnego Wyłączenia Zasilania oraz
    czy spodziewane napięcie dotykowe (dotyku pośredniego) będzie się
    mieściło w zakresie napięcia bezpiecznego. Liczę na twoją pomoc. Chętnie
    bym się czegoś od ciebie nauczył. Muszę wystawić mu protokół z pomiarów
    i nie wiem jak to policzyć, a Budzik chciałby wiedzieć czy ta instalacja
    będzie bezpieczna i zgodna z normami.


  • 69. Data: 2021-11-16 23:11:44
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 16 listopada 2021 o 21:32:33 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    > W dniu 2021-11-16 o 18:58, Zenek Kapelinder pisze:
    > > wtorek, 16 listopada 2021 o 09:55:39 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    > >> W dniu 2021-11-15 o 21:50, Zenek Kapelinder pisze:
    > >>> Rada użyszkodnika.
    > >>> Wykonując układ zerowania, nie łączy się bolców z N, ale N wprowadza się
    > >>> najpierw na bolec, a styk N łączy się mostkiem z bolcem. A najlepiej jak
    > >>> przewód N przechodzi w jednym kawałku najpierw poprzez styk bolca, a
    > >>> następnie łączy się ze stykiem N
    > >>>
    > >>> Nie jesteś użyszkodnik jednym z niewielu. Co za skromność. Jestes jedynym i
    niepowtarzalnym specjalista od gumowych dzwonków i giętkich parasoli. Mówią się jest
    tym co się je. Nawet nie chce pomyśleć czym wodny chleb smarujesz.
    > >> No to zenuś, musimy się wzajemnie poobśmiewać, bo ty napisałeś dokładnie
    > >> tak samo i z takim samym błędnym skrótem myślowym:
    > >>
    > >> Zenuś, wskaż cóż cię tak rozbawiło w moim tekście?
    > >> To, że nie napisałem elaboratu?:
    > >> Przewód N najpierw wprowadzamy do zacisku bolca ochronnego w gniazdku, a
    następnie do tego zacisku bolca podłączamy zacisk styku N gniazdka przy pomocy mostka
    wykonanego z kawałka przewodu?
    > >>
    > >> No to teraz poczytajmy twoją wypowiedź
    > >>
    > >> ------------------
    > >>
    > >> Autor: zenuś kapelinder, samozwańczy kogutek bez jaj.
    > >>
    > >> "Jak będziesz łączył N do bolca to nie tak że zrobisz mostek z N w gniazdku do
    bolca a tak że N podłączasz do bolca i robisz mostek do gniazdka."
    > >> ------------------
    > >>
    > >> Czyli, że co? Przewód N owijasz na bolcu czy też styk N wyrywasz z gniazdka i go
    łączysz z bolcem, a następnie robisz mostek do gniazdka tzn. bierzesz kawałek
    przewodu, którego jeden koniec owijasz na bolcu, a drugi koniec tego przewodu owijasz
    - i teraz pytanie na czym owijasz? Napisałeś, że do gniazdka to chyba trzeba
    rozumieć, że owijasz na plastikowej ramce tegoż gniazdka, czy też po prostu ten
    koniec przewodu wtykasz do gniazdka?
    > >>
    > >> Widzisz zenusiu ja wcześniej zrozumiałem co ty miałeś na myśli, choć twój tekst
    brzmiał co najmniej idiotycznie. Ale zakwestionowałem tylko to, że namawiasz Budzika
    na wykonanie zerowania nie upewniwszy się czy jest to możliwe i dopuszczalne w jego
    przypadku.
    > >> Ja zrozumiałem co ty chciałeś wyrazić, a ty nie zrozumiałeś tego co ja miałem na
    myśli. Jednoznacznie więc świadczy to o tym, że jesteś bardziej tępy od buta i nawet
    nie jesteś specjalistą od gumowych dzwonków i giętkich parasoli.
    > >> Nie wiem co ty jesz, ale jak zwykle g.... przez ciebie przemawia.
    > > Widzisz debilu jaki ze mnie dobry nauczyciel. Sam przyznales że wytłumaczyłem w
    taki sposób że zrozumiałes.
    > Trzeba przyznać, że jesteś The Best. Widać, ześ gość z ogromną wiedzą i
    > doświadczeniem naukowym, skoro taki z ciebie nauczyciel. Na tej grupie
    > po prostu nie ma lepszego.
    >
    > Proszę, doradź Budzikowi bo zrobił on uziom, ale ja nie mam pojęcia czy
    > spełni on swoje zadanie. Układ TT. Zmierzona rezystancja uziemienia
    > wyszła 13,8 Ohm i ni chuchu nie da się uzyskać mniej. Zabezpieczenia ma
    > topikowe 16A o charakterystyce gF. Teraz mamy problem, bo nie wiemy czy
    > takie uziemienie spełni warunek Samoczynnego Wyłączenia Zasilania oraz
    > czy spodziewane napięcie dotykowe (dotyku pośredniego) będzie się
    > mieściło w zakresie napięcia bezpiecznego. Liczę na twoją pomoc. Chętnie
    > bym się czegoś od ciebie nauczył. Muszę wystawić mu protokół z pomiarów
    > i nie wiem jak to policzyć, a Budzik chciałby wiedzieć czy ta instalacja
    > będzie bezpieczna i zgodna z normami.
    Oczywiście że jestem The Best jak to napisałeś. Jeśli taki debil jak ty zrozumiał i
    potem napisał to samo jako swoje to znaczy że mam dar niesienia kaganka oświaty wśród
    takich idiotów jak ty. I nie popisuj się jaki jesteś pomocny bo wychodzi jaki
    śmieszny jesteś.


  • 70. Data: 2021-11-17 08:00:43
    Temat: Re: Prąd na bolcu od uziemienia
    Od: Runt <l...@e...prv>

    W dniu 2021-11-16 o 18:58, KANALIA* Zenek Kapelinder pisze:
    > wtorek, 16 listopada 2021 o 09:55:39 UTC+1 Uzytkownik napisał(a):
    /.../
    > Widzisz debilu jaki ze mnie dobry nauczyciel.

    ile "ROKÓW" uczyłeś się w tej samej klasie? ;-)))

    > Sam przyznales że wytłumaczyłem w taki sposób że zrozumiałes.
    chłopino, nie nadymaj swego ego bo ci kichę stolcową po raz kolejny
    rozsadzi!* ;-)


    --
    Runt

    * - "Oculum pro oculo, dentem pro dente!"

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1