W dniu piątek, 24 października 2014 10:20:00 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5ef1f178-a087-46d2-a513-bfd82ba0aa8c@go
oglegroups.com...
>
> > Polska to kraj idiotów i biznesmenów od siedmiu boleści. Jest w centrum
> > dużego kraju bardzo duże miasto. Przemysł się w tym mieście wysypał. Ale
> > infrastruktura
> > pozostała. W mieście ubyła 1/4 mieszkańców. Czyli są rezerwy mieszkaniowe.
> > Ceny najmu pomieszczeń pod prowadzenie działalności zaczynają się od 6PLN
> > za 1m2.
> > Miasto położone jest rzut beretem od autostrady. W mieście jest kolej i
> > lotnisko. Jest to największe miasto z którego do stolicy jedzie się
> > samochodem godzinę. W
> > mieście i okolicach jest dużo siły roboczej. To idealne miejsce do
> > prowadzenia interesów. I z innych miast nikt do tego miasta nie przyjeżdża
> > bo sobie kupił tam gdzie
> > mieszka mieszkanie i uwiązał się jak pies do budy. To może nie ma co robić
> > po pracy w tym mieście. Kilkanaście teatrów, filharmonia, bardzo dużo kin
> > łącznie z takim co
> > do niedawna miało największy ekran na świecie. Do tego ulica z knajpami.
> > Jest ich tyle ze jak by w każdej wypić pięćdziesiątkę to od skrzyżowania
> > do skrzyżowania się
> > nie przejdzie tylko padnie w połowie drogi. Wyższych uczelni tyle że jest
> > niewiele kierunków w jakich nie kształcą. Wytłumaczy ktoś taki fenomen?
>
> Po pierwsze w tym mieście brak jest wysoko-wykwalifikowanych specjalistów,
> jacy są w Krakowie, Wrocławiu czy na Śląsku.
> Po drugie w tym mieście nie można normlanie prowadzić biznesu bo próba
> zakupu starego budynku i jego remont kończy się tym że przedstawiciele
> jakiejś religii protestują i trzeba im dać w łapę więcej niże ekologom przy
> budowie autostrad. Przy budowie drogi dojazdowej okazuje się że znaleziono
> jakieś szczątki (a gdzie ich nie ma) i już budowa jest wstrzymana na pół
> roku bo przedstawiciele jakiejś religii debatują czy to już cmentarz czy
> jeszcze nie, a jeśli dojdą do wniosku że cmentarz to szukają obejścia
> "problemu" bo grobów przenosić im religia zabrania. W jednym przypadku droga
> lub torowisko zostało ułożone na betonowych prefabrykatach pustych w środku
> bo wtedy zdaniem tych wierzących "groby nie są deptane".
> Po trzecie to wyludnione miasto ma przestarzałą infrastrukturę komunikacyjną
> i gdyby się zaludniło to by miało nie tylko największy ekran ale i
> największy korek.
> Po czwarte to miasto jest pełne pustostanów a brak mu miejsc zamieszkania
> spełniających współczesne standardy, pa na remont starych kamienic
> połączonych z ich modernizacją nie zgadzają się albo architekt albo
> przedstawiciele pewnej religii.
> Po piąte to miasto wszechobecnego wulgarnego graffiti, bo rządzącym brakuje
> jaj (obecnie dosłownie) by połączyć dwa miejskie nierentowne kluby w jeden
> który ma szansę odnieść sukces.
> I tak dalej by można wymieniać.
>
> Błędnie założyłeś że przedsiębiorcy się nie znają i postępują nieracjonalnie
> bo założyłeś że z tego miasta jest wszędzie blisko bo jest w środku Polski.
> Jest odwrotnie - z tego miasta jest wszędzie _daleko_. Nie bez powodu
> Amazon swoje wielkie magazyny stawia we Wrocławiu i Poznaniu mimo, że u Was
> miałby znacznie tańszą siłę roboczą - bo dla nich istotny jest koszt dojazdu
> _na zachód_. Dla innych firm istotny będzie koszt dojazdu np. do portu. Zaś
> dla jeszcze innych bliskość kontrahentów i dlatego postawią siedzibę w
> Warszawie. No i pamiętaj że jesteśmy społeczeństwem bardzo mało mobilnym i u
> nas to biznes podąża za siłą roboczą a nie odwrotnie, a skoro u Was brak
> specjalistów to nic dziwnego że biznes rozwija się gdzieś indziej.
>
> Pozdrawiam
> Ergie

Trochę racji masz. To z religiami nie bardzo. Raz była taka jednorazowa sytuacja jak
coś z torami do tramwaju robili. A to że kolejni konserwatorzy zabytków mają nasrane
w głowach to fakt. Jeden zażyczył sobie żeby remont stuletniej willi fabrykanckiej
był zrobiony stuletnimi materiałami. Pomimo wielu szkół i uczelni młodych fachowców
brak bo wszyscy do Warszawy albo do Anglii wyjechali. Pomimo niekorzystnych w tej
chwili prognoz dla Lodzi miasto się za jakiś czas podniesie. Jakaś próg kosztów
prowadzenia działalności w końcu zostanie przełamany i inwestorzy przyjdą. Transport
w tej chwili w mieście kucnął. To fakt. Ale to przez remonty ulic. Jak kilkadziesiąt
lat prawie nic nie robili z ulicami to załatwienie problemu musi być dotkliwe. Ale to
jeszcze rok albo dwa.