eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDeskowanie dachu pod papę › Re: Deskowanie dachu pod pap
  • Data: 2010-08-16 12:51:46
    Temat: Re: Deskowanie dachu pod pap
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > > to po co membrana która kosztuje a ponadto trzeba ją do dachu przybić
    > > w ten czy inny sposób ją podziurawić
    >
    > papy rzecz jasna się nijak nie dziurawi, zwłaszcza kładąc na nią inne
    > poszycie.
    >
    > > i się będzie lało a ponury chce  położyć deski
    > > aby do nich przykleić papę a później ewentualnie przybić np gont.
    >
    > I znów ten gont...
    >
    > J.

    Dorzuce ze dwa centy do tej cikawej dyskusji.
    Wyszla przezbywanka w oparciu o wyimaginowane dane, ktorych Pytajnik Ponury
    chytrze nie zapodal. On dopiero sie zastanawia wiec praktycznie moze jeszcze
    dojsc do wniosku, ze zamiast papy wybierze blachodachowke...
    Pyta o ceny, ja ich nie znam wiec nic mu z sufitu nie sugeruje ani nie
    doradze.
    Pyta o deskowanie pod pape. Jesli to ma byc papa przylepiana na goraco to
    nalezy zwrocic szczegolna uwage na te deski, ktore powinny byc grube i
    felcowane lub jak tu w Hameryce zamiast dech stosuje sie sklejke konstrukcyjna
    w cenie 10 dolarow za okolo 3 m2. Ale tu znowu problem bo tu rozstaw krokwi
    jest stsndardowy czyli urzedowy rowny 16 cali czyli 40 cm a nie jak u nas
    praktycznie dowolny w okolicach metra. Wtedy ta cienka sklejka jak i dechy
    beda sie uginac, klawiszowac, zatem pod pokrycie papa sie za bardzo nie
    nadaje. Musza byc grube przynajmniej calowe.
    Odnosnie tej folii czy membrany pod pokrycie papa, sprawa wyglada nastepujaco.
    Pod pape termozgrzewalna zadnej folii, cienkiej papy w znaczeniu papier
    nasycony bitumem ani membran wysoko, srednio czy nawet cienko-
    paroprzepuszczalnych sie nie aplikuje. Ona, ta folia czy membrana zjechalaby
    sobie z dachu razem z ta gruba papa termozgrzewalna do niej przyklejona.
    Pape termozgrzewana zgrzewa sie bezposrednio do desek czy tej sklejki.

    Pokrycie gontem bitumicznym czyli szynglami.
    Tu cienka papa czy membrana jest stosowana. A to z kilku powodow, nie z
    powodu migracji pary wodnej i tych spraw, lecz ze wzgledow praktycznych. Po
    prostu latwiej, dokladniej i rowniej nabija sie szyngle gdy na tej przypinanej
    do poszycia zszywkami papie lub membranie odbijesz sobie linie wzdluz ktorych
    te szyngle beda nabijane kazdy czterema papiakami.
    Druga sprawa to chrona przed mrowkami i innymi owadami, ktore pomiedzy czesto
    nierowno dopasowanymi szynglami wchodza sobie szcelinami i sie gniezdza.
    I trzecia sprawa to ta, ze te szyngle maja ograniczona do 20 lat trwalosc. I
    potem mozna na nich nabijac nowe lub te stare zrywac. I o ta zrywke chodzi.
    Szyngle maja pod spodem paski bitumu golego, czesto zabezpieczanego
    cienka "cymfolia", ktora przez ulozeniem trzeba oderwac aby ten gont tym golym
    bitumem mogl sie przylepic do tego nizszego. A to po to by w czasie
    huraganowego wiatru szyngle nie podnosily sie i nie powylamywaly. I to dziala.
    Ale jesli nie ma pod nimi tej cienkiej papy to te szyngle od tych golych
    desek przed wymiana pokrycia nalezaloby potem od golych desek normalnie
    odkuwac.
    Sprawa wentylacji i zawilgacanie sie desek czy sklejki poszycia od strony
    dolnej wyglada w ten sposob, ze one, te dechy nie wymagaja szczeliny pod
    pokryciem czyli miedzy powierzchnia gorna deski a papa. One sa na tyle
    cienkie, ze ew. termicznie nawilgocone, wysychaja spoko od dolu; latem w
    sloneczne dni na takim dachu jajecznice mozna spoko usmazyc tak, ze tam
    miligrama wody prawa zostac nie ma. Nawet twierdze, ze specjalnej impregacji
    te dechy nie potrzebuja; kazde zywe stworzenie typu spuszczel czy inny robal
    tego sie nie czepi a jesli, to zostanie po nim skwarek.
    Wyjatek stanowi tu dach nad garazem jesli w dodatku jest zlokalizowany w
    cieniu po polnocnej stronie. Wtedy wystepuje to co ja nazwalem syndromem dachu
    nad garazem; pisalem o tym wiec nie bede powtarzal.
    Moze tym odnosnie tej folii chociaz troche pogodze zwasnione Strony.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1