eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom do kupienia z 1964 roku; czy warto? › Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
  • Data: 2012-03-12 10:59:21
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 12 marca 2012, 11:24:42 UTC+1 użytkownik tomekx napisał:
    > No takie opinie można często usłyszeć.

    Sam nie sprzedałem swojego mieszkania a wolałem wziąć kredyt na budowę domu. Z
    wynajmu mam teraez opłacaną rate kredytu a mieszkanie w centrum jest na gorsze czasy.
    dodatkowo dokupiłem strych nad tym mieszkaniem i na razie zrobię tam dwa dodatkowe
    mieszkania na wynajem a docelowo może z tych 3 mieszkań zrobię dwupoziomowy
    apartament. albo jak "przyjdzie bieda to się sprzeda"
    Tylko, że ja nie rozumiem - skoro
    > zrobi się remont dachu, ociepli, nowe okna, zadba o brak wilgoci (jeśli w
    > ogóle będzie i wykona się izolację) itp. itd. to czemu docelowo nie
    > decydować się na zamieszkanie?

    W domu rodziców największa wada to rokład pomieszczeń- na dole kuchnai łazienka 3
    malutkie pokoiki jakas komórka dwa korytarze, przedsionek, u góry kuchnia,
    mikroskopijna łazienka dwa pokoiki, stryszek, komórka pod skosem.
    Teraz buduje się inaczej i gdybym miał u mamy robić "po mojemu" dla siebie to bym
    wszystkie sciany wewnętrzne wywalił i zrobił całkiem inny rozkłąd pomieszczeń- duży
    salon, kuchnie, duzą przyzwoitą łazienke itp.
    Ale prz takim rozpierduchu to koszty były więklsze chyba od rozwalenia tego i
    postawienia od nowa.
    A tak zrobiliśmy tylko nowy dach, elewacje, wymiana okien, nowe podłogi, nowa
    instalacja elektryczna, gładzie w pokojach, minimalne docieplenie skosów.
    A już widze ze w najblizszych latach instalacja CO do wymiany będzie. Zalety to super
    lokalizacja, duża piwnica, dwa budynki godspodarcze(garaże), spora działka


    >Dom wbrew pozorom to nie jest mega
    > skomplikowna konstrukcja, a dobry remont daje spokój na jakieś 15-20 lat.
    > Tak mi się wydaje, ale niech się doświadczeni w walce ze starymi domami
    > wypowiedzą.

    Z tym 15-20lat to bym nie przesadzał. Nowy dom mam 3 lata temu wybudowany a co roku
    cos w nim robię, a to malowanie, a to przemeblowanie i w związku z tym jakies
    niewielkie przeróbki instalacji, wiata, grill, huśtawka itp. Zawsze coś do roboty
    jest. Na szczęście ja to lubie i robię z przyjemnośćią, ja akurat nie nadaje sioe do
    mieszkania w bloku. Ale drugi dom to bedzie na pewno mniejszy i parterówka, bo na
    stare lata nam taki duży metraż nie potrzebny a dzieci lepiej niech na swoje idą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1