eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom drewniany za ile? › Re: Dom drewniany za ile?
  • Data: 2019-08-26 18:31:32
    Temat: Re: Dom drewniany za ile?
    Od: Marcin N <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-08-26 o 09:06, collie pisze:

    > Dobra, niech będzie, ale w Twoim przypadku możliwości są dwie:
    > 1. nie masz słuchu muzycznego i nie słyszysz tego chrumkania,
    >    dochodzącego ze wszystkich sześciu stron w każdym pokoju.
    >    A jak się nie słyszy/nie widzi, to co prawda serce nie boli,
    >    ale to nie znaczy, że problem nie istnieje;
    > 2. ta Twoja szopa wykonana jest (co teraz jest normą) z płyt OSB,
    >    więc to chrumkanie będzie słabiej słyszalne, bo dochodzić będzie
    >    głównie z belek, tworzących szkielet, ale za to będziesz miał
    >    w domu do końca życia (Twojego lub szopy) jedyną w swoim rodzaju
    >    atmosferę, utworzoną przez tablicę Mendelejewa, wydobywającą
    >    się z tych płyt. Muszę przy tym przyznać, że mrówkom, myszom,
    >    szczurom i innym sublokatorom szop, formaldehydowe ściany, podłogi
    >    i sufity, nie szkodzą, więc nie powinny szkodzić i Tobie. Jeśli
    >    jesteś myszaty (była taka postać w kabarecie Olgi Lipińskiej).

    Ja bardzo chętnie porozmawiałbym rzeczowo. Ale jakoś atmosfera w tym
    wątku zrobiła się napięta. Szkoda.

    Co to tych punktów:
    1. Jestem inżynierem dźwięku z wykształcenia i wiele lat grałem na
    pianinie. Słuchu muzycznego mi nie brakuje.
    Co więcej - zaprojektowałem ściany działowe w moim szkieleciaku tak, że
    akustyka jest naprawdę godna pozazdroszczenia.

    Cały projekt wykonawczy domu wykonałem osobiście - każda deska była
    zaplanowana do milimetra. Ekipa tylko brała rysunki i wg nich jechała.
    Raz majster zrobił po swojemu - i potem nie pasowało - i musiał
    poprawiać po mojemu.

    Cały dom jest bardzo stabilny. Ekipa twierdziła, że nigdy jeszcze tak
    stabilnego szkieleciaka nie stawiali. Na dom o powierzchni użytkowej 112
    m2 plus garaż 40 m2 - poszło około 23 m3 drewna konstrukcyjnego.

    Punkt 2. Nie mam płyt OSB w konstrukcji z wyjątkiem podłogi nad parterem
    - tu jest OSB 22m na belkach stropowych o przekroju 240 x 60mm co 40 cm
    w osi. Wszędzie indziej jest płyta MFP 12mm. Niby prawie to samo - a
    znacznie lepsze parametry paroprzepuszczalności i ilości szkodliwej
    chemii. Dach także mam "odeskowany" płytą MFP 12 mm.

    Ponadto - całość stoi na płycie fundamentowej (takiej jak dla
    murowańca): B25 grubości 20 cm gęsto zbrojony. Płyta nie stoi na
    styropianie, styropian leży na płycie. Ta płyta jest podłogą garażu. W
    garażu nie ma styropianu - zimą podłoga dogrzewa go, latem chłodzi.

    Nie bardzo wiem, dlaczego tak podnosicie temat zwierzaków. Którędy
    miałyby się dostać? I dlaczego miałoby się ich dostać więcej niż w
    murowańcu? Nie miałem ani jednego przypadku zwierzaka w domu - poza tą
    jedną myszą w garażu z czasów, gdy nie było jeszcze docelowej bramy.

    Powtarzam - chętnie pogadam o zaletach i wadach szkieleciaka, ale bez
    napinki i wyzwisk.


    --
    MN

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1