eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2013-08-02 23:36:51
    Temat: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: k...@g...com

    Znajomy zrobił ślepą klamkę. Nic nie otwierała na dodatek była po tej samej stronie
    co zawiasy. Klamka miała dziurę w środku i była podłączona do zbiornika z pianką
    montażową. Jak się nacisnęło to piana leciała. Jak ktoś się ujebał pianką wie o co
    chodzi. Zamki tez miał po tej stronie co zawiasy, dla zmyłki. Z tym ze zamki zamykały
    drzwi. Zasuwy były z nimi połączone płaskownikiem. Jacyś kretyni się włamali. Nie
    zdążyli nic wynieść bo spec grupa przyjechała i ich zwinęła.


  • 2. Data: 2013-08-03 08:25:48
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik wrote:
    > Znajomy zrobił ślepą klamkę. Nic nie otwierała na dodatek była po tej
    > samej stronie co zawiasy. Klamka miała dziurę w środku i była
    > podłączona do zbiornika z pianką montażową. Jak się nacisnęło to
    > piana leciała. Jak ktoś się ujebał pianką wie o co chodzi. Zamki tez
    > miał po tej stronie co zawiasy, dla zmyłki. Z tym ze zamki zamykały
    > drzwi. Zasuwy były z nimi połączone płaskownikiem. Jacyś kretyni się
    > włamali. Nie zdążyli nic wynieść bo spec grupa przyjechała i ich
    > zwinęła.

    rozumiem ze twój znajomy mieszka w jakiejś strefie zbrodni...

    w większości przypadków najelpszym zabezpieczeniem jest solidna polisa
    ubezpieczeniowa.


  • 3. Data: 2013-08-03 08:50:44
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: SJS <s...@p...pl>

    W dniu 2013-08-03 08:25, Marek Dyjor pisze:
    > Użytkownik wrote:
    >> Znajomy zrobił ślepą klamkę. Nic nie otwierała na dodatek była po tej
    >> samej stronie co zawiasy. Klamka miała dziurę w środku i była
    >> podłączona do zbiornika z pianką montażową. Jak się nacisnęło to
    >> piana leciała. Jak ktoś się ujebał pianką wie o co chodzi. Zamki tez
    >> miał po tej stronie co zawiasy, dla zmyłki. Z tym ze zamki zamykały
    >> drzwi. Zasuwy były z nimi połączone płaskownikiem. Jacyś kretyni się
    >> włamali. Nie zdążyli nic wynieść bo spec grupa przyjechała i ich
    >> zwinęła.
    >
    > rozumiem ze twój znajomy mieszka w jakiejś strefie zbrodni...
    >
    > w większości przypadków najelpszym zabezpieczeniem jest solidna polisa
    > ubezpieczeniowa.
    Czyli płacenie składki na złodzieja np po 700 zł rocznie
    włamanie np co 10 lat
    Strata 5 tys czyli ubezpieczyciel wyłudził od ciebie 2 tys?


    --
    sjs


  • 4. Data: 2013-08-03 09:00:15
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:kti984$69t$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2013-08-03 08:25, Marek Dyjor pisze:
    >> Użytkownik wrote:
    >>> Znajomy zrobił ślepą klamkę. Nic nie otwierała na dodatek była po tej
    >>> samej stronie co zawiasy. Klamka miała dziurę w środku i była
    >>> podłączona do zbiornika z pianką montażową. Jak się nacisnęło to
    >>> piana leciała. Jak ktoś się ujebał pianką wie o co chodzi. Zamki tez
    >>> miał po tej stronie co zawiasy, dla zmyłki. Z tym ze zamki zamykały
    >>> drzwi. Zasuwy były z nimi połączone płaskownikiem. Jacyś kretyni się
    >>> włamali. Nie zdążyli nic wynieść bo spec grupa przyjechała i ich
    >>> zwinęła.
    >>
    >> rozumiem ze twój znajomy mieszka w jakiejś strefie zbrodni...
    >>
    >> w większości przypadków najelpszym zabezpieczeniem jest solidna polisa
    >> ubezpieczeniowa.
    > Czyli płacenie składki na złodzieja np po 700 zł rocznie
    > włamanie np co 10 lat
    > Strata 5 tys czyli ubezpieczyciel wyłudził od ciebie 2 tys?

    Niektorych na to stac, a dziadowanie "nie dam nikomu zarobic, sam se
    wszytsko obskocze", jest dobre na chlopa panszczyznianego co zywemu nie
    przepusci. Lepiej zajac sie tym z czego robi sie najwieksze pieniadze.
    Gorzej jak sie czegos takiego nie ma.


  • 5. Data: 2013-08-03 16:16:10
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>

    Powitanko,

    > "nie dam nikomu zarobic,

    Sprzedajesz ubezpieczenia?
    Nie, nie jest (ubezpieczenie) to najlepsze rozwiazanie z kilku powodow:
    - zlodziej pozostaje bezkarny
    - pieniadze nie zalatwia sprawy z przedmiotami o wartosci nie tylko
    materialnej, ale tez emocjonalnej
    - psychiczne przezycie wlamania jest dla wiekszosci ludzi trudne
    - uzeranie sie z ubezpieczycielem kosztuje od cholery czasu i trwa, nie
    kazdego na to stac.


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 6. Data: 2013-08-03 21:03:21
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 3 sierpnia 2013 08:25:48 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > Użytkownik wrote:
    >
    > > Znajomy zrobił ślepą klamkę. Nic nie otwierała na dodatek była po tej
    >
    > > samej stronie co zawiasy. Klamka miała dziurę w środku i była
    >
    > > podłączona do zbiornika z pianką montażową. Jak się nacisnęło to
    >
    > > piana leciała. Jak ktoś się ujebał pianką wie o co chodzi. Zamki tez
    >
    > > miał po tej stronie co zawiasy, dla zmyłki. Z tym ze zamki zamykały
    >
    > > drzwi. Zasuwy były z nimi połączone płaskownikiem. Jacyś kretyni się
    >
    > > włamali. Nie zdążyli nic wynieść bo spec grupa przyjechała i ich
    >
    > > zwinęła.
    >
    >
    >
    > rozumiem ze twój znajomy mieszka w jakiejś strefie zbrodni...
    >
    >
    >
    > w większości przypadków najelpszym zabezpieczeniem jest solidna polisa
    >
    > ubezpieczeniowa.

    Nie musiałeś utwierdzać mnie w przekonaniu że lotny jesteś jak płyta chodnikowa.


  • 7. Data: 2013-08-03 21:14:46
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Pawel O'Pajak wrote:

    > Nie, nie jest (ubezpieczenie) to najlepsze rozwiazanie z kilku
    > powodow: - zlodziej pozostaje bezkarny
    > - pieniadze nie zalatwia sprawy z przedmiotami o wartosci nie tylko
    > materialnej, ale tez emocjonalnej
    > - psychiczne przezycie wlamania jest dla wiekszosci ludzi trudne
    > - uzeranie sie z ubezpieczycielem kosztuje od cholery czasu i trwa,
    > nie kazdego na to stac.

    Ale ubezpieczenie jest tylko od samego włamania?
    Jest kilka innych zdarzeń objetych zapewne tą sama polisą
    gdzie ubezpieczenie mimo kosztowania "od cholery czasu"
    może być ciekawym dodatkiem do strat
    spowodowanych np własną głupotą.
    Chyba, że jak SJS traktuje się polise jako inwestycję i oczekuje
    sie zdarzeń generujących straty przewyższające składki :-)


  • 8. Data: 2013-08-04 00:21:15
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>


    Powitanko,

    > Jest kilka innych zdarzeń objetych zapewne tą sama polisą

    Owszem, mialem nieprzyjemnosc skorzystac (pozar), ale mowimy o
    wlamaniach i odnioslem sie do zdania Marka i Ghosta. Ubezpieczenie nie
    zabezpiecza przed wlamaniem, pozwala jedynie zlagodzic straty
    (wylacznie) materialne. U mnie najlepszym zabezpieczeniem jest firma
    ochroniarska. Jak mi sie zdarzyło pare razy zapomniec dezaktywowac alarm
    po powrocie do domu, to zanim zdazylem wyjca wylaczyc i zadzwonic do
    firmy by odwolac alarm, to chlopaki o duzym darze przekonywania;-) juz
    przeskakiwali przez plot i bic chcieli;-)
    Gdy w/w rozwiazanie nie jest dostepne, to pomysl z pianka jest przedni,
    o wiele zabawniej byloby ocieplic tak leb wlamywacza. Ja mialem kiedys
    pomysl z cichym wysypaniem KMnO4 na takiego goscia, tez bylby przez
    dluzszy czas oznakowany;-)

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 9. Data: 2013-08-04 00:53:29
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 4 sierpnia 2013 00:21:15 UTC+2 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:
    > Powitanko,
    >
    >
    >
    > > Jest kilka innych zdarzeń objetych zapewne tą sama polisą
    >
    >
    >
    > Owszem, mialem nieprzyjemnosc skorzystac (pozar), ale mowimy o
    >
    > wlamaniach i odnioslem sie do zdania Marka i Ghosta. Ubezpieczenie nie
    >
    > zabezpiecza przed wlamaniem, pozwala jedynie zlagodzic straty
    >
    > (wylacznie) materialne. U mnie najlepszym zabezpieczeniem jest firma
    >
    > ochroniarska. Jak mi sie zdarzyło pare razy zapomniec dezaktywowac alarm
    >
    > po powrocie do domu, to zanim zdazylem wyjca wylaczyc i zadzwonic do
    >
    > firmy by odwolac alarm, to chlopaki o duzym darze przekonywania;-) juz
    >
    > przeskakiwali przez plot i bic chcieli;-)
    >
    > Gdy w/w rozwiazanie nie jest dostepne, to pomysl z pianka jest przedni,
    >
    > o wiele zabawniej byloby ocieplic tak leb wlamywacza. Ja mialem kiedys
    >
    > pomysl z cichym wysypaniem KMnO4 na takiego goscia, tez bylby przez
    >
    > dluzszy czas oznakowany;-)
    >
    >
    >
    > Pozdroofka,
    >
    > Pawel Chorzempa
    >
    > --
    >
    > "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    >
    > -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    >
    > ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    >
    > moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

    Mnie się podoba pomysł żeby klamka i zamki były od strony zawiasów. Zmyłka totalna.
    Jeszcze myk można zrobić że zwykły zamek ale taki co na dwa razy się przekręca
    wykorzystać w ten sposób że jak jest w środkowym położeniu to jest otwarte. A to że
    firma ochroniarska jest dobra to wiem. Wynająłem niedawno. 36 złotych na miesiąc.
    Zakładali alarm i się pytam czy jakieś specjalne zamki itp. Popatrzyli na mnie
    dziwnym wzrokiem.


  • 10. Data: 2013-08-04 03:07:38
    Temat: Re: Jak włąmania nie pasują to może dziwne sposoby zabezpieczeń?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 03.08.2013 08:25, Marek Dyjor pisze:

    > rozumiem ze twój znajomy mieszka w jakiejś strefie zbrodni...
    >
    > w większości przypadków najelpszym zabezpieczeniem jest solidna polisa
    > ubezpieczeniowa.

    I przytomni, zaprzyjaźnieni sąsiedzi.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
    PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1