W dniu piątek, 1 listopada 2013 15:36:02 UTC+1 użytkownik 4cx1000 napisał:


> Powtarzam więc. Nie interesuje mnie czy wyłączał podczas przyprawiania i co
>
> jadłeś, lecz co się dzieje z filtrem i wnętrznościami tego urządzenia,
>
> które wciąga pieprz, sól i wszystkie inne suche lekkie przyprawy niczym
>
> odkurzacz. Potrafisz więc odpowiedzieć na to pytanie rzetelnie?
A co się ma dziać? Filtr tłuszczowy zatrzymuje wszystkie "śmieci" a zapachy są
absorbowane w filtrze węglowym (wersja z obwodem zamkniętym) lub wylatują na zewnątrz
(wersja z podłączeniem do wentylacji).
Filtr tłuszczowy czyści się w zmywarce a filtr węglowy wymienia się w zależności od
wersji raz na rok lub co dwa lata w cenie około 400 zł.
Odnoszę wrażenie, że nigdy nie spotkałeś się z taką wersja okapu i szukasz jakiegoś
podstępu. Założyciel BORA nie wymyślił tego pomysłu, lecz udoskonalił pomysły innych
w stopniu wystarczającym do ochrony patentowej.
Nikt nie przywiózł tych urządzeń w kontenerze z Chin i wygonił akwizytorów, aby to
wypchali na rynek. Wszystko jest robione w Europie w tych samych zakładach, które
robią dla innych marek, np. tu http://www.gronbach.com




> >> Ten to poleciał :))) Twierdzi że latanie jest sprzeczne z zasadami fizyki
>
> >> a
>
> >> jednak działa. Typowy bełkot marketingowca sekciarza.
>
>
>
> >Wiem, że jesteś sprytny, więc się nie nabierzesz i nie kupisz :)
>
>
>
> Nie wierzę, Czyżbyś zaczynał powoli sam powątpiewać?

To był żart :)
Ciesze się, że zadajesz te "podchwytliwe" pytania, bo mam okazję pisać.
Jak chcesz powalczyć z tym strasznym "oszustwem", to musisz najpierw przekonać te
tysiące zadowolonych klientów, że nie wiedzą co kupili :)