eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePłyta fundamentowa, jaki wzrost koszów ? › Re: Płyta fundamentowa, jaki wzrost koszów ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " unet" <t...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Płyta fundamentowa, jaki wzrost koszów ?
    Date: Mon, 30 Aug 2010 19:22:26 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 68
    Message-ID: <i5h0dh$r82$1@inews.gazeta.pl>
    References: <i5fl46$gmk$1@inews.gazeta.pl> <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1283196146 27906 172.20.26.235 (30 Aug 2010 19:22:26 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 30 Aug 2010 19:22:26 +0000 (UTC)
    X-User: tomsee
    X-Forwarded-For: 77.253.3.65
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:402289
    [ ukryj nagłówki ]

    Tornad <t...@h...com> napisał(a):

    > Nie a bardzo kumam co to znaczy, ze projektant zamiast law, ktore sa w
    > projekcie bedzie zalecal plyte. W koncu co ten projektant robi, projektuje czy
    > sprzedaje Ci gotowca a za najdrobnieksza zmiane w mim bedzie sobie liczyl
    > ekstra. Jesli rzeczywiscie dom musi byc posadowiony na plycie to niech od
    > poczatku zrobi projekt na plycie, powinien byc tanszy bo nie trzeba liczyc
    > glebokosci fundamentow, ktore moga i wyjda rozne, ich zbrojenia, analizowac
    > obciazen itp.


    Cos jest w tym, co mowisz. Dostalem info, ze projekt (gotowiec) po badaniu
    gruntu wymaga 'ponownej kalkulacji' na plyte i w zwiazku z tym koszty
    wzrosna... Tylko, czy to wlasnie nie jest ta 'adaptacja' za ktora i tak place ?

    > Ja bym sie tez zdziwil. Prawdopodobnie geotechnik, aby go potem nikt nie
    > pociagal za konsekwencje zaproponowal posadowienie na plycie. No bo w jednym
    > z "az" dwu otworow stwierdzil gline plynna. Rzadko, bardzo rzadko to sie
    > zdarza. Ja bym wzial jeszcze innego geotechnika, ktory oprocz wiertla mialby
    > jeszcze jakies sondy i kilka sondowan zaproponowal.

    To tez jest niezly pomysl. Boje sie ze projektant dostanie ekspertyze z
    zaleceniem plyty i to po prostu klepnie... bo ma podkladke.

    > Jesli woda jest wysoko to normalnie jak sie wierci to ten grunt miesza sie z
    > ta woda i wychodza wyniki ksiezycowe. Dowodem czy poparciem tej tezy jest
    > fakt, ze Twoi sasiedzi maja normalne fundamenty. Rzadko sie zdarza aby budowa
    > geologiczna byla tak zmienna, zeby w odleglosci kilkunastu metrow byly tak
    > diametralnie rozne warunki gruntowe. Zreszta gdyby nawet byla tam ta glina
    > plynna to w koncu ona do srodka ziemi nie siega, jej spag gdzies sie konczy i
    > wtedy trzeba w tym miejscu wykonac lawe o odpowiednio wiekszej glebokosci i po
    > sprawie.

    No wlasnie, tylko jezeli koszty law = 80% koszt plyty ale i 80%
    prawdopodobienstwa ze bedzie rowno osiadal, nie pekal to ja wole 100% z plyta.


    > Skoro woda jest wysoko, co jest najwazniejsze, i zapewne nie ma jej
    > grawitacyjnie gdzie odprowadzic to z piwnic chyba musisz zrezygnowac.
    > A plyty sie nie boj jej koszt nie bedzie kilka razy wiekszy lecz najwyzej tak
    > na oko w porownaniu z lawami ze dwa razy wiekszy liczac glownie koszt
    > materialow. Pod ta plyte wysyp gruba warstwe zwiru aby odciac podciag
    > kapilarny i te plyte naturalnie od dolu ocieplic. Potem na nia dasz styro czy
    > keramzyt, folie i wylejesz rowniutka wylewke, ktora bedzie sucha i ciepla. A
    > to jest najwazniejsze gdyz nie bedzie problemow z wilgocia. Podobnie sciany
    > odizoluj od tej plyty, zaizoluj z boku papa termozgrzewalna (nie czarnym
    > mazidlem) ociepl z zewnatrz i na kilkadziesiat lat mozesz o nich zapomniec.
    > Odpada Ci drogie szalowanie law, chudziaki itp.
    > Ustalenie ceny plyty zalezy od jej grubosci no i zbrojenia; troche tej stali
    > tam utopic musisz.


    W najbliszym czasie poznam szczegoly 'implementacji', narazie dziekuje za Twoje.


    > A w naszym charakterze sie utarlo, ze pan projektant to swieta krowa i nawet
    > zapytanie sie go o koszty moze grozic jego obrazeniem sie a Ty sie ze wstydu
    > masz czerwienic.

    jakie to zyciowe...

    > Pzdr.
    > Tornad

    Jeszcze raz wielkie dzieki.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1