On 25 Sie, 21:59, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
wiadomościnews:fd1db0b5-71d1-4794-90f5-2f954ecddfc7@
18g2000yqa.googlegroups.com...
>
> > Ale uważaj z dechami. Lepiej nie opierać na dechach krawędzi pustaków,
> > bo ryzyko że się zsuną podczas zalewania betonem jest nazbyt duże.
> > Lepiej odżałować parę zeta i dać na brzegach belki. A jak już musisz
> > koniecznie to trzeba na to bardzo uważać przy betonowaniu (jak leci
> > beton z góry, a nie ma spowalniacza, to niestety pustaki wybite na
> > desce podskakują, a i deska potrafi się wygiąć).
>
> Przy terivie nie wali się betonem z pionowej rury. To nie monolit. Końcówkę trzyma
się w dwóch poziomo.

Się nie wali z pionowej, się nie jeździ po pijaku, się ...
;-)
No co ty? Jak to dwóch? Przecież musi być pięciu... Jeden trzyma rurę
a czterech się patrzy....
;-)

Jeżeli nie przyjadą z pompą z zamontowanym spowalniaczem (zakończenie
rury w zygzak) to z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością
nikt się nie będzie miotał z rurą trzymaną poziomo. Bo ani to proste,
ani wygodne ani bezpieczne (wiem coś o tym).
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.