W dniu poniedziałek, 11 lipca 2016 23:02:34 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

> wiesz po co taka zabawa? Bo moja rodzina przebywa poza domem cały dzień.
> praca, szkoła, zajęcia dodatkowe. wracamy ok 17-18stej. mieszkanie od 8
> rano jest wyziębione. potrzebuje ok10 minut aby je zagrzać.

My o wozie, Ty o kozie :P

Piszesz o ogrzewaniu kaloryferowym, ktore ma mala akumulacje, a kolega uciu
chce robic podlogowke, ktora ma duza akumulacje.

W moim domu wylaczenie zrodla zasilania w najwiekszy mroz powoduje spadek
temperatury o ok. 1stC / dobe. Jakbym wrocil do domu o 18 i okazalo sie,
ze jest 18stC i trzeba podgrzac do 22stC to zajeloby to jakies trzy-cztery
doby :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Mon, 11 Jul 2016 23:02:33 +0200, ToMasz

> znowu dostanę kopa, ale co mi tam.

Właśnie nie wiem co Ty za samobiczowanie uprawiasz. Ty masz gaz i
kalafiory, a tu było o obliczeniach do ew. grzania _prądem_ i zapewne z
podłogówką -- co ma się nijak do siebie.

--
Pozdor
Myjk

do góry

On Sun, 10 Jul 2016 12:25:57 -0700 (PDT)
uciu <a...@g...com> wrote:


> - wentylacja mechaniczna z reku (GWC pod płytą z rury drenażowej)
>
> Pozdrawiam
> uciu
OT.
Można się zapytać dlaczego z rury drenażowej?
(mam/miałem robić GWC z kanalizy - glina i wilgotno)
Gdzieś (link) jest dyskusja o tym do poczytania?

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 14:13:41 UTC+2 użytkownik jedenptak napisał:

> Można się zapytać dlaczego z rury drenażowej?
> (mam/miałem robić GWC z kanalizy - glina i wilgotno)
> Gdzieś (link) jest dyskusja o tym do poczytania?

Na FM był temat - poszukam wkleje. Z tym że ja mam sucho, mozna powiedzieć ze mam
pustynie, bo sam piach :-) A rura dawali 160 bez otworów.

uciu

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 15:41:36 UTC+2 użytkownik uciu napisał:

> Na FM był temat - poszukam wkleje. Z tym że ja mam sucho, mozna powiedzieć ze mam
pustynie, bo sam piach :-) A rura dawali 160 bez otworów.

I dobrze i zle. Dobrze, bo mniejsze ryzyko ze bedzie tam cos roslo / gnilo etc.
Zle, bo suchy piasek to najgorsze mozliwe zloze energetyczne pod GWC / pompe
ciepla etc ;)

Ogolnie ja bym sobie GWC darowal. Prawie nic nie daje.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 17:38:19 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Ogolnie ja bym sobie GWC darowal. Prawie nic nie daje.

Dlaczego uważasz, że nic nie daje?
Zakładałem wkopanie 60metrów. Nie mów, że powietrze by się wstępnie nie ogrzało/nie
ochłodziło gdyby miało przejść przez taki odcinek. Aha rura ma być bez dziur.

Zawsze to chyba lepiej niż bezpośrednio z dworu a i koszt nikły.

uciu

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 21:02:22 UTC+2 użytkownik uciu napisał:
> W dniu wtorek, 12 lipca 2016 17:38:19 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
> > Ogolnie ja bym sobie GWC darowal. Prawie nic nie daje.
>
> Dlaczego uważasz, że nic nie daje?
> Zakładałem wkopanie 60metrów. Nie mów, że powietrze by się wstępnie nie ogrzało/nie
ochłodziło gdyby miało przejść przez taki odcinek. Aha rura ma być bez dziur.
>
> Zawsze to chyba lepiej niż bezpośrednio z dworu a i koszt nikły.


liczylismy to nie tak dawno. Wyszło ze uzyskiwane moce chłodnicze nie są duże.
Ja i tak pewnie zechce sobie takie zrobic - ale ja mam szkieletora o znikomej
akumulacji. U mnie wystarczy wymienic powietrze by zrobiło sie chłodniej.

Co do zimowego dogrzania to nie liczylismy - pewnie wyjdzie podobnie slabo.


b.

do góry

Tue, 12 Jul 2016 12:02:21 -0700 (PDT), uciu

> Dlaczego uważasz, że nic nie daje?

Policzysz OZC, wyliczysz też opłacalność GWC.
asolt się odezwał?

> Zakładałem wkopanie 60metrów. Nie mów, że powietrze by się wstępnie nie
> ogrzało/nie ochłodziło gdyby miało przejść przez taki odcinek. Aha rura
> ma być bez dziur.

Skroplin jak się będziesz pozbywać?

> Zawsze to chyba lepiej niż bezpośrednio z dworu a i koszt nikły.

Tylko możesz władować kasę (ile to jest nikle), a tam się wezmą i zalęgną
komary i pleśń wylizie -- jak jednemu z forumowiczów FM, co też pod płytą
zrobił GWC (tylko z pustaków).

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 21:02:22 UTC+2 użytkownik uciu napisał:

> Dlaczego uważasz, że nic nie daje?

Bo liczylem to 1832179321 razy i to dla wydajnego GWC wodnego z nagrzewnica
za 3-4k pln - nie oplaca sie, praktycznie nic nie daje :) Dodatkowo musisz
sie bawic w przepustnice - bo takie GWC trzeba wylaczac w okresach
przejsciowych (jak jest na zewnatrz ~8-16stC - czyli przez 3/4 roku -
po to zeby dodatkowo nie chlodzilo, chociaz to chlodzenie to jest naprawde
symboliczne - tym bardziej w gwc rurowym).

> Zakładałem wkopanie 60metrów. Nie mów, że powietrze by się wstępnie nie ogrzało/nie
ochłodziło gdyby miało przejść przez taki odcinek. Aha rura ma być bez dziur.
>

Mowie Ci ;-)
Liczyles to, czy tylko Ci sie zdaje? :-) Liczyles ile energii z tego uzyskasz
(czy to przy grzaniu czy przy chlodzeniu) przy wydatku jaki normalnie jest
w systemie wentylacyjnym (czyli 100-150m3/h)? Nawet te 60m rury nie zwroci
sie nigdy, a efekt bedzie zerowy. Serio :) Mam zakopane 100m rury PE32
i wyprowadzone dwa konce tuz pod rekuperatorem - zakopywalem to jak
byla okazja przy robieniu fundamentow w 2007r. Jak przyszlo co do czego to
wzialem sie za obliczenia i wyszlo mi, ze GWC nie ma najmniejszego sensu i
tak sobie ta rura wystaje z ziemi - w koncu ja obetne bo mnie juz wkurza :-)

> Zawsze to chyba lepiej niż bezpośrednio z dworu a i koszt nikły.

Koszt nikly i efekt nikly. A czy lepiej? Nie wiem - masz pewnosc, ze tania
plastikowa rura nie bedzie uwalniala przez kolejnych 50 lat jakichs
zwiazkow chemicznych, ktore Ty i Twoja rodzina bedziecie zmuszeni wdychac?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 12 lipca 2016 21:25:39 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

> Policzysz OZC, wyliczysz też opłacalność GWC.
> asolt się odezwał?

odezwał, odezwał - tylko nie mam na razie przekrojów wiec trzeba troche poczekać.
Swoją drogą dzięki za namiar.

> Skroplin jak się będziesz pozbywać?
miałem zamiar zrobić spad w strone czerpni :-)

> Tylko możesz władować kasę (ile to jest nikle), a tam się wezmą i zalęgną
> komary i pleśń wylizie

Na FM ktoś robił takie GWC w 2011 - namiar zapodam jutro bo mam na kompie w robocie-
i nadal sobie chwali.

uciu

do góry