Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gs9c1p$8bu$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "e2rd / Darek K." <q...@r...pl> napisał w wiadomości
> news:gs9a3n$coe$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "RN" <D...@i...pl> napisał w
>> Zgodę i tak musisz dać na piśmie - ja bynajmniej żadnej służebności na
>> moje przyłącze prądowe od sąsiada nie chciałem (5m kabla w ziemi),
>> wystarczy że się podpisał i wszystko naniesiono na mapy.
>
> Służebność jest pewniejsza. Teraz z sąsiadem zyjesz ok a za kilka lat to
> się może zmienić. Np gospodarzyć zacznie wredna synowa sasiada/zmieni się
> sasiad itp.
> A ludzie bywaja rózni. Niby to 5 metrów a problemy moga byc. Mało
> prawdopodobne ale jednak;)))
> Nie wiem jak to jest dokładnie- może wystarczy pisemna zgoda bez
> słuzebnosci w KW.
> Tu np Boombastic niech się wypowie on jest w tych sprawach zorientowany.

Dobrze piszesz. Nie ma to jak dobrze opisana służebność wpisana do księgi
wieczystej, bo potem sąsiadowi może się odwidzić, sprzeda nieruchomość i
wiele innych przyczyn.
Takie służebności są dosyć proste w opisie. Przykładowo może to brzmieć tak:
Ustanowiona nieodpłatnie i na czas nieoznaczony na działce nr X, objętej KW
XXX, służebność gruntowa na rzecz każdoczesnego właściciela dz. nr Y,
objętej niniejszą KW, polegająca na prawie przeprowadzenia przez nią
mediów - wodociągu, gazu, kanalizacji, zasilania energetycznego i
telekomunikacyjnego. Tutaj mogą się pojawić opisy przebiegu mediów, np.
pasem o szerokości 3,0 m wzdłuż północnej granicy działki i tak dalej.

Dodatkowo spotkałem także zapisy regulujące sam proces kładzenia instalacji
i jej serwisu. W tresci służebności było określenie maksymalnego czasu
rozkopania i przywrócenia do stanu sprzed inwestycji łącznie z okreśłonym
dopuszczalnym pasem inwestycji. A wszystko po to by ekipa kładąca media nie
łaziła po ogrodzie przez kilka miesięcy rozwalając co wpadnie w łapy.