eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyzima a grojowica › Re: zima a grojowica
  • Data: 2016-11-29 18:25:15
    Temat: Re: zima a grojowica
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    collie pisze:

    >> Zamarzając (przechodząc w lód) woda zwiększa objętość o ok 10% więc o los
    >> beczki raczej spokojnym być nie można. Tym bardziej gdy zamarza beczka pełna
    >> płynu.
    >
    > Tyle teoria wyniesiona z lekcji fizyki. Teraz praktyka, wyniesiona z ogrodu.
    > Mam 1000 litrową beczkę do łapania deszczówki, z jakiegoś przezroczystego,
    > żółtawego plastiku. Beczka sześcienna, w klatce z metalowych rurek. Zwykle
    > przed zimą wodę z niej spuszczałem, pomny wspomnianych lekcji fizyki, aż
    > którejś jesieni zapomniało mi się, albo nie chciało i została na zimę z wodą.
    > Przyszły mrozy i beczka przybrała bardziej opływowe kształty, wyginając
    > opakowanie z rurek. Na wiosnę, po rozmrożeniu, beczka wróciła do pierwotnego
    > kształtu, cała i zdrowa, aczkolwiek w luźniejszym już opakowaniu. Od tej pory
    > nie zawracam już sobie głowy 10%, czy to lato, czy zima. Co najwyżej 40% czasem.
    > Bo teoria teorią, a plastik plastikiem. Przynajmniej taki, który gniotsja
    > a nie łamiotsja.

    To też jest teoria, tyle że lekcji geometrii wyniesiona. Słuszna oczywiście.
    O idealności kształtu kolistego. A więc i z filozofii też trochę. W beczce,
    osobliwie takiej kształtu beczkowatego, może być gorzej. Nadzieja jeszcze
    w niejednorodności gnojowicy. Niejednocześnie zamarzając w całej masie swojej,
    może kształtem dopasować się do naczynia. I krzywdy mu nie zrobić. Ale to
    nadzieja tylko.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1