eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › zmywarka - oszczednosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 1. Data: 2012-09-23 22:51:01
    Temat: zmywarka - oszczednosci
    Od: a...@p...pl

    Czesc,

    ostatnio tak z kumplem rozmawialem na temat zmywarki i on stwierdzil,
    ze mu sie po roku zwrocila. Nie wiem ile on tam zmywa, ale cos mi nie
    tak. Ostatnio w TV byla jakas reklama, ze rocznie zaoszczedze 300 zl
    (jak se kupie i bede uzywal).

    Wiec jak to jest? Zmywarke trzeba najpierw kupic a potem uzywac i
    oszczedzac wode.....Ale zuzywamy prad, wody (troche mniej), srodki do
    mycia ..... Ma ktos jakies wyliczenia (z sieci) lub wlasne dane
    poparte praktyka?

    Przy dzisiejszej tandetnosci produkowanego sprzetu, to taka zmywarka
    zdazy sie zepus (zejsc) zanim wyjdziemy na swoje.

    Co wy na to ?

    ps. nie rozpatrujmy oszczednosci czasu i rak!

    --
    ThinkXtra


  • 2. Data: 2012-09-23 23:04:44
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: k...@v...pl

    W dniu niedziela, 23 września 2012 22:52:07 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:
    > Czesc,
    >
    >
    >
    > ostatnio tak z kumplem rozmawialem na temat zmywarki i on stwierdzil,
    >
    > ze mu sie po roku zwrocila. Nie wiem ile on tam zmywa, ale cos mi nie
    >
    > tak. Ostatnio w TV byla jakas reklama, ze rocznie zaoszczedze 300 zl
    >
    > (jak se kupie i bede uzywal).
    >
    >
    >
    > Wiec jak to jest? Zmywarke trzeba najpierw kupic a potem uzywac i
    >
    > oszczedzac wode.....Ale zuzywamy prad, wody (troche mniej), srodki do
    >
    > mycia ..... Ma ktos jakies wyliczenia (z sieci) lub wlasne dane
    >
    > poparte praktyka?
    >
    >
    >
    > Przy dzisiejszej tandetnosci produkowanego sprzetu, to taka zmywarka
    >
    > zdazy sie zepus (zejsc) zanim wyjdziemy na swoje.
    >
    >
    >
    > Co wy na to ?
    >
    >
    >
    > ps. nie rozpatrujmy oszczednosci czasu i rak!
    >
    >
    >
    > --
    >
    > ThinkXtra

    W kwestii formalnej. Kobiety po to mają mniejsze stopy żeby bliżej zlewozmywaka mogły
    stanąć. Poza tym od zmywania dostaje się miesiączki. Jak kobiety się wycwaniły i
    kazały nam zmywać to wymyśliliśmy zmywarkę. Nie oszczędności były powodem wymyślenia
    zmywarki a coś zupełnie innego. Jak się zmywarka w przeciągu kilku lat nie popsuje to
    pewno po 10 latach będzie można zaobserwować niewidzialne oszczędności. To nie
    oszczędności są powodem dla którego warto mieć zmywarkę, no chyba że chcesz dostać
    miesiączki. Twój wolny wybór.


  • 3. Data: 2012-09-23 23:48:52
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl>

    Z wlasnego zycia wziete:
    Zakup zmywarki 899 albo 999 (nie pamietam)
    Po 6 miesiacach za wode zaplacilem mniej o 300zl
    Srednio 1 zmywanie na dzien

    Tyle ze:
    zmywarka podczas pracy zuzywa ok 12l wody (cieplej) i troche pradu ( przy
    podlaczeniu zimnej wody na zywanie mialo isc cos kolo 1kW)
    Chemia do zmywarki = sól, nablyszczacz i prochy.
    Sól i nablyszczacz kosztuje grosze w SM (oczywiscie sól drogowa w markowym
    opakowaniu kosztuje ...). Proszki nie wiem bo mam za free.
    Ciepla wode mam z miasta, wiec nic nie musze dodatkowo podgrzewac.

    --

    Pozdrawiam
    Przemek
    www.kluchojady.waw.pl



  • 4. Data: 2012-09-23 23:49:50
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    On 23 Wrz, 22:52, a...@p...pl wrote:
    > ps. nie rozpatrujmy oszczednosci czasu i rak!

    A co to za śmieszne podejście? Godzina pracy średnio rozgarniętego
    człowieka to jakieś 12 zł, czyli miesięcznie z 300 zł zmywarka
    oszczędza. Maksymalnie pół roku i zwraca się nawet wypasiony model :>
    Jak podliczysz koszt kremu do rąk to będzie jeszcze szybciej.

    Pralki też nie kupujesz bo zżera prąd i wodę?

    L.


  • 5. Data: 2012-09-23 23:56:10
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.09.2012 23:49, Lisciasty pisze:

    > Pralki też nie kupujesz bo zżera prąd i wodę?

    Nie takie było pytanie inicjatora wątku.

    Po prostu pewnie jest ciekaw, jak praktyka ma się do reklam ;)

    Osobiście przypuszczam, że trochę prawdy w nich jest - jak zmywam
    ręcznie to sporo więcej wody zużywam. Chociażby dlatego, że do zmywania
    potrzebuję dwóch rąk i brakuje mi trzeciej do operowania kranem ;)


  • 6. Data: 2012-09-23 23:58:10
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: marsel <marcel@pl>

    > ostatnio tak z kumplem rozmawialem na temat zmywarki i on stwierdzil,
    > ze mu sie po roku zwrocila. Nie wiem ile on tam zmywa, ale cos mi nie
    > tak. Ostatnio w TV byla jakas reklama, ze rocznie zaoszczedze 300 zl
    > (jak se kupie i bede uzywal).

    Albo kupił baaardzo tanią zmywarkę albo faktycznie ma kupę naczyń do
    zmywania. Reklamami to Ty się nie sugeruj, oni chcą żebyś kupił ich
    sprzęt a Twoje oszczędności najmniej ich interesują.

    > Wiec jak to jest? Zmywarke trzeba najpierw kupic a potem uzywac i
    > oszczedzac wode.....Ale zuzywamy prad, wody (troche mniej), srodki do
    > mycia ..... Ma ktos jakies wyliczenia (z sieci) lub wlasne dane
    > poparte praktyka?

    Wody idzie sporo mniej, teraz przejściowo mieszkam w wynajętym
    mieszkaniu i zmywarki nie posiadam. Staramy się więc z rodziną 2+2
    gospodarować oszczędnie naczyniami i dziennie idzie 30-40 litrów -
    ciepłej, ani zimnej ani gorącej - wody na samo zmywanie ręczne, a i tak
    mam wrażenie, że zmywarka lepiej domywała naczynia. Gdy korzystałem ze
    zmywarki to pełen wsad był dokładnie umyty przy około 20 litrach wody i
    wtedy nie przejmowałem się ilością używanych naczyń.

    Prądu idzie z automatu więcej, ale tak czy tak jakoś wodę trzeba
    podgrzać w obu przypadkach, jednak ręcznie zużywa jej się więcej,
    przynajmniej u mnie tak to teraz wygląda. Więc bilans energetyczny w
    przypadku zmywarki i ręcznego mycia może wyjść na zero.

    Środki do mycia trzeba użyć w obu przypadkach, niby do zmywarek są
    droższe ale płynu do ręcznego zmywania więcej się zużywa, wiec tu też
    bym postawił na remis. Z tym, że ja miałem dostęp do tańszej i w miarę
    dobrej chemii zmywarkowej z Niemiec i powiem szczerze, że nie znam cen
    polskich odpowiedników.

    W moim wypadku, zakładając że prąd i chemia wyjdzie po równo w przypadku
    mycia ręcznego i zmywarki, oszczędzam tylko na wodzie.
    Przy codziennym praniu i różnicy 20 litów wychodzi, że rocznie
    oszczędzałem jakieś 70-80 zł, woda kosztuje u mnie coś koło 10zł/m3.
    Dużo to czy mało nie wiem, ale czas, który przy tym oszczędzam cenię
    sobie najbardziej.


    > Przy dzisiejszej tandetnosci produkowanego sprzetu, to taka zmywarka
    > zdazy sie zepus (zejsc) zanim wyjdziemy na swoje.

    Nie wiem na jaki okres tandetności załapała się moja poprzednia zmywarka
    Elektrolux ale wytrzymała 10 lat i z tego co wiem nadal chodzi(u nowego
    właściciela).

    > ps. nie rozpatrujmy oszczednosci czasu i rak!

    Dla mnie ta oszczędność czasu, ale też nóg i kręgosłupa, jest właśnie
    najważniejsza i nie mogę się doczekać kiedy się przeprowadzę i zafunduję
    sobie nową zmywarkę. :)


  • 7. Data: 2012-09-24 15:05:10
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>


    > mieszkaniu i zmywarki nie posiadam. Staramy się więc z rodziną 2+2
    > gospodarować oszczędnie naczyniami i dziennie idzie 30-40 litrów -
    > ciepłej, ani zimnej ani gorącej - wody na samo zmywanie ręczne, a
    jasne. W takim razie zmywarka jest OK. Ja też mam 4 osobową rodzinę. Raz
    że w więkoszości przypadków jemy poza domem i często do zmywana
    (spłukania) są tylko talerze po chlebie a dwa poprostu myję oszczędniej.
    Wszyscy mają obowiązek pakować naczynia do jednej komory zlewowej, leje
    do niej kilka litrów ciepłej wody, odmaczam i myje. przekładam do
    drugiej komory i płuczę zimną. Z całego dnia, 10 talerzy, garnek,
    patelnia deska..... 40 litrów? kpina.

    ToMasz


  • 8. Data: 2012-09-24 16:08:17
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "mcs" <...@...pl>

    Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
    wiadomości news:50605a86$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
    > Wszyscy mają obowiązek pakować naczynia do jednej komory zlewowej, leje do
    > niej kilka litrów ciepłej wody, odmaczam i myje. przekładam do drugiej
    > komory i płuczę zimną. Z całego dnia, 10 talerzy, garnek, patelnia
    > deska..... 40 litrów? kpina.

    Sądzisz, 40 litrów to przesadzona ilość?
    Przez całą sobotę/niedzielę zbierasz naczynia do zlewozmywaka? No to
    respekt. Ja bym nie dał rady patrzeć na coś takiego. Latem muchy nie
    gromadzą się za bardzo?
    Garnek i tłustą patelnię moczysz razem z białym szkłem i tą samą wodą
    myjesz? Raczej wątpię. A gdy masz tylko rondel i dwa talerze to zbierasz do
    ilości dla której warto napuścić wody do komory czy jednak myjesz pod
    bieżącą?
    Myślę, że nawet Twoja rodzina jadająca "na mieście" zbliży się do ilości 40
    litrów, nie mówiąc o takiej, która jada domowe posiłki.

    pozdrawiam

    mcs



  • 9. Data: 2012-09-24 16:10:11
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    ToMasz wrote:

    > leje do niej kilka litrów ciepłej wody, odmaczam i myje.
    > przekładam do drugiej komory i płuczę zimną.

    Dlaczego zimną?
    Jest jakiś istotny powód oprócz tego, że pewnie taniej?


  • 10. Data: 2012-09-24 16:16:00
    Temat: Re: zmywarka - oszczednosci
    Od: "William Bonawentura" <w...@o...pl>

    IMHO sprawa jest prosta. Zmywarka jest oszczędniejsza od zmywania pod
    bieżącą wodą, ale droższa od zmywania w komorze. Jeden cykl to ok. 1,5-2zł .
    Jeśli zmywasz codziennie to masz 50-60zł na miesiąc. Ze zmywarką jest jak z
    jazdą samochodem vs miejskim autobusem. Jest nieco drożej, ale jak zaczniesz
    jeździć autem to już do autobusu nie wrócisz.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1