A ja pozwolę sobie storpedować te naciągane usprawiedliwienia dla
podłogówki, jako że miałem do czynienia z wieloma systemami, a ostatnie
posty to chyba usprawiedliwienie "dlaczego dałem ciała i zamontowałem to
badziewie":
- lans i modny temat na zasadzie - "mam w chacie podłogówkę" w takiej
warszawce dla krawaciaży idealny gadżet
- duża bezwładność w stosunku takiego centralnego - to powinien być chyba
najważniejszy argument) + grzejników alu lub innych żeli = centralnym
chajcuje się szybciej, efekt jest bardziej efektywny (nie efektowny) i
większy wpływ na regulacje
- problemy z izolacją i tym co położyć na podłogę

Generalnie jak ktoś chce zaszpanować, że ma zajebi...ą podłogówkę,
izolowaną, pierdu, pierdu - nie wierzę - sposoby sterowania i kontroli
podobne są w wielu systemach grzewczych, więc jedyną zaletą podłogówki to
jest chyba tylko brak grzejników (których i tak nie widać pod parapetem) i
przyjemne odczucie w nogach (które przy rozprowadzaniu rurek do centralnego)
i tak nagrzewa podłogę, więc sprowadza się to praktycznie tylko do dwóch
zalet: a) brak kaloryferów b) lansu

i tyle, a dalej to sobie usprawiedliwiajcie ten shit bezwładnościowy, ja mam
rozwiązanie z termoregulatorem oczywiście tradycyjne alu-kaloryfery, termo
trzymam minimum, jak mi się podoba podkręcam piec i w przeciągu 15min mam
ciepełko jakie chce i nie czekam aż jakaś za przeproszeniem gów...podłoga
się nagrzeje z prostego powodu - odczucie ciepła, które od razu jest
odczuwalne właśnie przez przepływ przez element grzewczy typu kaloryfer (bez
względu na typ) niz jak takowa podłoga oddda ciepło.

więc jak ktoś chce sięlansować - podłogówka, jak ktoś praktyczność ceni to
moim zdaniem central z grzejnikami.

pozdr. r.