Grunty rolne ciągle drożeją
2012-10-22 13:50
Przeczytaj także: Ceny ziemi rolnej w II kw. 2012
Przeciętna cena hektara gruntów ornych wzrosła w II kwartale br. o 215,2 zł (czyli o 0,9% z poziomu 24 818,5 do 25 033,7 zł za ha) – podaje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ujęciu rocznym progres wyniósł 24,2%, bo w drugim kwartale 2011 roku przeciętny hektar został wyceniony na 20 157,8 zł. Tempo wzrostu cen gruntów ornych nadal jest więc wysokie, choć nieco wolniejsze niż I kwartale 2012 (27,7% rok do roku). Zwolniła za to dynamika liczona z kwartału na kwartał. O ile w I kwartale wynosiła jeszcze 20,2% (o tyle ceny ziemi wzrosły w zaledwie trzy miesiące!), to teraz jest to 0,9%.fot. mat. prasowe
Ceny gruntów ornych w obrocie prywatnym
W II kwartale br. po raz pierwszy w historii za przeciętny hektar trzeba płacić ponad 25 tys. zł.
Racjonalizacja wzrostów cen
- Wzrosty cen rzędu 20% i więcej w ciągu zaledwie kwartału co prawda pokazują siłę rynku, ale nie byłyby możliwe do utrzymania w długim terminie i mogłyby doprowadzić do powstania bańki spekulacyjnej. Nie zmienia to jednak faktu, że ceny pozostają w długoterminowym trendzie wzrostowym - ocenia Radosław Brodaczewski, doradca do spraw nieruchomości w Lion’s House, który specjalizuje się w transakcjach na rynku gruntów.
fot. mat. prasowe
Roczna dynamika wzrostu cen gruntów rolnych
Kupując grunt w drugim kwartale zeszłego roku można było zyskać w skali roku średnio 24,2%.
Wysoki popyt na grunty rolne jest w dużym stopniu efektem zakupów o charakterze inwestycyjnym. Inwestorzy wybierają ziemię jako bezpieczną lokatę kapitału w okresie niepewności na rynkach. W przypadku gruntów ornych dodatkowo otrzymują potencjalnie wysoką stopę zwrotu. Kupując grunt w drugim kwartale zeszłego roku można było zyskać w skali roku średnio 24,2%. Dla porównania, zgodnie z danymi NBP przeciętna roczna lokata założona w kwietniu ub.r. była oprocentowana na poziomie 4% brutto. W przypadku inwestowania w spółki z indeksu WIG 20 pomiędzy początkiem kwietnia 2011 i 2012 roku można natomiast było zanotować stratę na poziomie 18,8%. W dłuższym terminie, a więc licząc od końca 2004 roku (od kiedy publikowane są dane o cenach gruntów w obrocie prywatnym) przeciętny hektar drożał o 267,6%. Co więcej wzrost ten jest konsekwencją nieprzerwanego trendu wzrostowego, który panuje na tym rynku od 30 kwartałów.
fot. Jessmine - Fotolia.com
Grunty rolne ciągle drożeją
Od końca 2007 roku ceny ziemi rolnej wzrosły o 267,6%.
Są podstawy do wzrostów
Proces ten trwa więc już od 7,5 lat, co jest konsekwencją czynników o charakterze długoterminowym. Można do nich zaliczyć:
- Fiskalne zachęty dla rolników – niskie koszty podatkowe posiadania nieruchomości (w przypadku gruntów rolnych stawka nie przekracza 361,63 zł za ha rocznie, podczas gdy w przypadku gruntów zajętych pod działalność gospodarczą jest to 8,4 tys. zł na ha rocznie) oraz preferencyjny system ubezpieczeń społecznych (KRUS),
- Możliwość otrzymywania dopłat bezpośrednich oraz innych funduszy unijnych skierowanych do sektora rolniczego,
- Oczekiwania związane ze zniesieniem ograniczeń możliwości nabywania gruntów rolnych przez cudzoziemców (nastąpi to w drugiej połowie 2016 roku), co może wywołać wzrost popytu na grunty rolne już w 2015 roku,
- Rosnąca zyskowność działalności rolniczej.
Danych potwierdzających ten ostatni czynnik można szukać w Eurostacie. Ten szacuje bowiem co roku poziom zyskowności produkcji rolnej w krajach Unii. Najnowsze dane pochodzą z 2011 roku. Gdyby za bazę przyjąć rok 2004, to okazałoby się, że w całej Unii średnia zyskowność spadła o 17,3%. W Polsce natomiast zyskowność wzrosła aż o 46,6%. Jest to dobry wynik nawet na tle krajów sąsiadujących z Polską. W badanym okresie za naszą zachodnią granicą zyskowność spadła o 1,2%. Na Słowacji wzrost zyskowności wyniósł 22,8%, a na Litwie 24,3%. W najlepszej sytuacji są rolnicy w Czechach, gdzie zyskowność produkcji rolnej w 2011 roku była o 75,9% wyższa niż 7 lat wcześniej.
fot. mat. prasowe
Indeks zyskowności netto produkcji rolnej w wybranych krajach (2004 = 100 pkt.)
Gdyby za bazę przyjąć rok 2004, to okazałoby się, że w całej Unii średnia zyskowność spadła o 17,3%. W Polsce natomiast zyskowność wzrosła aż o 46,6%.
Ziemia ma spory potencjał
Bez wątpienia panujący od 30 kwartałów trend wzrostowy cen ziemi rolnej może cieszyć inwestorów, którzy ten rodzaj aktywów wybrali. Jednak nie można zapominać, że w wielu przypadkach inwestowanie w ziemię rolną nie polega jedynie na tym, żeby ziemię przeznaczoną do produkcji rolnej kupić i jako tak samo przeznaczoną sprzedać z zyskiem. Znacznie większych źródeł dochodu inwestorzy upatrują bowiem w zmianie przeznaczenia nieruchomości z rolnego np. na budowlany lub podziale dużego areału na mniejsze działki w myśl zasady, że im mniejsza sprzedawana nieruchomość, tym wyższa jej cena w przeliczeniu na metr. Wzrost wartości nieruchomości rolnej może być też konsekwencją zmiany przeznaczenia działki lub budowy infrastruktury np. dróg ekspresowych czy autostrad, obwodnic, mostów itp. Wraz bowiem z tym jak skraca się czas potrzebny do dojazdu z danej parceli do centrum dużego miasta, można żądać więcej za metr ziemi. Takie trafione inwestycje potrafią generować wyższe stopy zwrotu niż obserwowane dotychczas roczne wzrosty cen gruntów rolnych.
Bartosz Turek,
![Grunty rolne nie uległy pandemii. Ceny wyższe niż rok temu [© pixabay.com] Grunty rolne nie uległy pandemii. Ceny wyższe niż rok temu](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/ziemia-rolna/Grunty-rolne-nie-ulegly-pandemii-Ceny-wyzsze-niz-rok-temu-235721-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)