eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Instalacja fotowoltaiczna w domu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 61. Data: 2015-06-18 12:48:53
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    krys pisze:

    >> Jeśli hydrofor ciągnie, to ta filiżanka bardziej na duże cappuccino,
    >> niż na małe espresso. Pociągnąć, to on może w teorii z dziesięciu, a w
    >> praktyce z ośmiu metrów. U mnie lustro wody w studni było 11 metrów pod
    >> poziomem gruntu, choć sama studnia sięga blisko czterdziestu. Nijak tego
    >> zassać, gdybym miał hydrofor w piwnicy pod jakimś pomieszczenim w domu.
    >> Wykopałem studzienkę cztery metry głęboką, na jej dnie jest pompa.
    >
    > Tam też jest przy studni dziura na pompę, bo właśnie za głeboko było. Inne
    > szczegóły techniczne mnie nie interesowały, ale miałam okazję oglądać
    > jeszcze głębszą studnię. Nawet boję się wspomnieć, czy tam w ogóle lustro
    > było widać, i jaki kołowrót przy niej był.

    Dzisiaj takie przedsięwzięcia, jak kopanie dodatkowej dziury, nie mają
    żadnego uzasadnienia. Zatapialną pompę głębinową można kupic już za mniej
    niż 250 zł (sprawdzałem w ceneo, ale spodziewałem się kwot ze dwa razy
    wyższych, tak jak jeszcze kilka lat temu). Mam na mysli taką do studni
    wierconych, ale nie ma powodów, by wzbraniać się przed wpuszczeniem
    chudzielca do cembrowin.

    >> Więc ciągnie z siedmiu. Właściwie ciągnęła, bo do elektrociepłowni
    >> doprowadzili wodę z Wisły, przestali dewastować poziomy wodonośne,
    >> poziom się podwyższył. Nie mierzyłem o ile, ale metr przynajmniej.
    >
    > Z mojej podwórkowej, jakby zdjąć górny krąg, to są momenty, że kubeczkiem
    > byś nabrał;-) Wtedy nie należy się zapuszczać w dolne partie działki:-)

    Tu w zasadzie też, jakkolwiek by to dziwnie nie zabrzmiało, najlepiej
    użyć głębinowej. Nakręconej na rurę przez McGyvera czy innego Szewczyka
    Dratewkę w miejsce zapchanego smoka. Do sezonowego podlewania ogródka
    też to jest cakiem dobry pomysł -- dość taką wrzucić na sznurku do studni
    wraz z przysposobionym szlauchem. Jak kto dba o ekonomie przedsięwzięcia,
    to dobrze mu będzie wiedzieć, że pompy odśrodkowe, a osobliwie pędzone
    silnikami asynchronicznymi, mają zawsze prawie taki sam pobór mocy z sieci.
    Niezależnie od tego, ile pozwoli im się wody przetaczać. Przy irygacji
    najlepiej będzie, gdy pozwoli się pompie pracować na pełnym wypływie, cały
    czas bez zatrzymywania. Oczywiście bez żadnych zbiorników ciśnieniowych.

    Jarek

    --
    Po mnie nikt nie wyciągnie okrutnych rąk
    Mnie nie będą katować i strzyc!
    Dla mnie mają tu jeszcze ósmy krąg!
    Ósmy krąg, w którym nie ma już nic.


  • 62. Data: 2015-06-18 12:58:02
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > krys pisze:
    >
    >>> Jeśli hydrofor ciągnie, to ta filiżanka bardziej na duże cappuccino,
    >>> niż na małe espresso. Pociągnąć, to on może w teorii z dziesięciu, a w
    >>> praktyce z ośmiu metrów. U mnie lustro wody w studni było 11 metrów pod
    >>> poziomem gruntu, choć sama studnia sięga blisko czterdziestu. Nijak tego
    >>> zassać, gdybym miał hydrofor w piwnicy pod jakimś pomieszczenim w domu.
    >>> Wykopałem studzienkę cztery metry głęboką, na jej dnie jest pompa.
    >>
    >> Tam też jest przy studni dziura na pompę, bo właśnie za głeboko było.
    >> Inne szczegóły techniczne mnie nie interesowały, ale miałam okazję
    >> oglądać jeszcze głębszą studnię. Nawet boję się wspomnieć, czy tam w
    >> ogóle lustro było widać, i jaki kołowrót przy niej był.
    >
    > Dzisiaj takie przedsięwzięcia, jak kopanie dodatkowej dziury, nie mają
    > żadnego uzasadnienia. Zatapialną pompę głębinową można kupic już za mniej
    > niż 250 zł (sprawdzałem w ceneo, ale spodziewałem się kwot ze dwa razy
    > wyższych, tak jak jeszcze kilka lat temu). Mam na mysli taką do studni
    > wierconych, ale nie ma powodów, by wzbraniać się przed wpuszczeniem
    > chudzielca do cembrowin.

    Dzisiaj może i tak, ale skoro już jest i w dodatku działa, to pewnie tak
    zostanie.
    >
    >>> Więc ciągnie z siedmiu. Właściwie ciągnęła, bo do elektrociepłowni
    >>> doprowadzili wodę z Wisły, przestali dewastować poziomy wodonośne,
    >>> poziom się podwyższył. Nie mierzyłem o ile, ale metr przynajmniej.
    >>
    >> Z mojej podwórkowej, jakby zdjąć górny krąg, to są momenty, że kubeczkiem
    >> byś nabrał;-) Wtedy nie należy się zapuszczać w dolne partie działki:-)
    >
    > Tu w zasadzie też, jakkolwiek by to dziwnie nie zabrzmiało, najlepiej
    > użyć głębinowej. Nakręconej na rurę przez McGyvera czy innego Szewczyka
    > Dratewkę w miejsce zapchanego smoka.

    Hehe, tak czy siak do rury trzeba się dostać. No i dodatkowa pompa to
    dodatkowy koszt. A instalacja jest, "nawodniociąg" jest, wystarczy kurek
    przekręcić. BTW trawy podlewać nie zamierzam, mam trochę pojemników z
    kwiatkami i kilka pomidorów tudzież parę kępek pietruszki czy innego
    szczypiorku.

    > Do sezonowego podlewania ogródka
    > też to jest cakiem dobry pomysł -- dość taką wrzucić na sznurku do studni
    > wraz z przysposobionym szlauchem.

    Ha, taką to ja mam w zamulonej studni odwadniającej pilnującej, żeby karpi w
    piwnicach nie było. I taka też miała być w studni z wodą, ale decyzja
    zapadła inna.


    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 63. Data: 2015-06-18 13:11:29
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > masti pisze:
    >
    >>> epoki czajników kamionkowych;-). Woda z wodociągu kosztuje u mnie ~2,5zł,
    >>> z odpływem do kanalizacji trzy razy tyle, więc to jest powód reaktywacji
    >>> hydrofora - podlewanie ogródka nie musi kosztować kroci, a woda w studni
    >>
    >> a nie możesz założyć podlicznika na ogród? U mnie bez problemu.
    >> Wystarczy wysłać info do wodociągów i wtedy płacisz tylko za wodę a za
    >> ścieki już nie
    >
    > Wciąż pozostaje jednak to ~2,5zł (za metr sześcienny wody), prawda?

    oczywiścei. Choć nie jest to już 7.50zł,
    ale to jakby zupełnie poboczny temat


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 64. Data: 2015-06-18 14:06:22
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    krys pisze:

    >> Do sezonowego podlewania ogródka też to jest cakiem dobry pomysł -- dość
    >> taką wrzucić na sznurku do studni wraz z przysposobionym szlauchem.
    >
    > Ha, taką to ja mam w zamulonej studni odwadniającej pilnującej, żeby
    > karpi w piwnicach nie było. I taka też miała być w studni z wodą, ale
    > decyzja zapadła inna.

    Te karpie, to jak mniemam, przenośnia być miała literacka. Życie bywa
    jednak zaskakujące. Dziadkowie moi mieli studnię wykopana w piwnicy.
    Sytuacja w Polsce spotykana rzadko, ale rzecz to wygodna, gdyż daleko
    po wodę chodzić nie trzeba, na zelówkach oszczędności poczynić można
    znaczne. A w Galicjyi ludzie tak oszczędni, jak i pomysłowi. Jest wśród
    opowieści rodzinnych i taka, że ktoś w świątecznym okresie wpuścił do
    tej studni nadmiarowe karpie. Długo je potem stamtąd wybierano.

    Zaś co do zamulonej studzienki, to przypuszczam, że pompa w niej jednak
    inna. W takich sytuacjach używa się przeważnie pomp membranowych, które
    nie dość, że mało wrażliwe na paprochy we wodzie, to jeszcze potrafią
    zassać z bardzo płytkiej wody, starczy im kilka centymetrów. Ta wpomniana
    w ogóle ssać nie potrafi, musi być cała pod lustrem wody, tak z metr jej
    trzeba albo więcej. No i woda ma być czysta.

    Jarek

    --
    W mieście jak ryby tramwaje
    A miasto jak studnia bez dna
    A niebo jak żuraw, a niebo jak żuraw
    Schyla się nocą i świtem i powstaje
    Nad rybną studnią bez dna


  • 65. Data: 2015-06-18 14:07:30
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 18 Jun 2015 12:58:02 +0200, krys napisał(a):

    > BTW trawy podlewać nie zamierzam, mam trochę pojemników z
    > kwiatkami i kilka pomidorów tudzież parę kępek pietruszki czy innego
    > szczypiorku.

    A mądrzysz się, jakbyś praktykę w nawadnianiu Gobi miała :->


  • 66. Data: 2015-06-18 14:07:52
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    masti pisze:

    >>>> epoki czajników kamionkowych;-). Woda z wodociągu kosztuje u mnie ~2,5zł,
    >>>> z odpływem do kanalizacji trzy razy tyle, więc to jest powód reaktywacji
    >>>> hydrofora - podlewanie ogródka nie musi kosztować kroci, a woda w studni
    >>>
    >>> a nie możesz założyć podlicznika na ogród? U mnie bez problemu.
    >>> Wystarczy wysłać info do wodociągów i wtedy płacisz tylko za wodę a za
    >>> ścieki już nie
    >>
    >> Wciąż pozostaje jednak to ~2,5zł (za metr sześcienny wody), prawda?
    >
    > oczywiścei. Choć nie jest to już 7.50zł,

    Nawet 2,50zł uważam za cenę zaporową w przypadku nawadniania.
    Jeśli chodzi o coś więcej niż pięciometrowy trawniczek.

    > ale to jakby zupełnie poboczny temat

    Tu same poboczne tematy. Ten główny jest taki, że szkoda gadać.

    Jarek

    --
    Trzeba mi wielkiej wody,
    tej dobrej i tej złej.
    Na wszystkie moje pogody,
    niepogody duszy mej.


  • 67. Data: 2015-06-18 14:13:37
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: zil0g <z...@m...prl>

    *Ikselka* wdusil[a] knefle:

    >FV o mocy 5 kW to nie jest mała instalacja, jak dla mnie. Biorę w ciemno.
    >Bez kredytu.

    Bierz bierz, FV to inwestycja kierowana właśnie do takich filantropów :)


  • 68. Data: 2015-06-18 14:21:46
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 18 Jun 2015 14:13:37 +0200, zil0g napisał(a):


    >
    >>FV o mocy 5 kW to nie jest mała instalacja, jak dla mnie. Biorę w ciemno.
    >>Bez kredytu.
    >
    > Bierz bierz, FV to inwestycja kierowana właśnie do takich filantropów :)

    Tym bardziej, bo każdy dobry uczynek się liczy :-}


  • 69. Data: 2015-06-18 16:22:48
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:

    > Dnia Thu, 18 Jun 2015 12:58:02 +0200, krys napisał(a):
    >
    >> BTW trawy podlewać nie zamierzam, mam trochę pojemników z
    >> kwiatkami i kilka pomidorów tudzież parę kępek pietruszki czy innego
    >> szczypiorku.
    >
    > A mądrzysz się, jakbyś praktykę w nawadnianiu Gobi miała :->

    Taka głupia nie jestem, żeby oazę na usiłować zrobić na pustyni. Tylko po
    to, żeby dżersejkę hodować.

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 70. Data: 2015-06-18 16:30:21
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > krys pisze:
    >
    >>> Do sezonowego podlewania ogródka też to jest cakiem dobry pomysł -- dość
    >>> taką wrzucić na sznurku do studni wraz z przysposobionym szlauchem.
    >>
    >> Ha, taką to ja mam w zamulonej studni odwadniającej pilnującej, żeby
    >> karpi w piwnicach nie było. I taka też miała być w studni z wodą, ale
    >> decyzja zapadła inna.
    >
    > Te karpie, to jak mniemam, przenośnia być miała literacka.

    Nie do końca :-) Podobno jak się autorzy domu do niego wprowadzili, mieli
    pecha wynosić wodę z piwnic wiadrami, żeby pieca nie zalało. Dlatego zaraz
    powstała studnia odwadniająca.

    > Życie bywa
    > jednak zaskakujące. Dziadkowie moi mieli studnię wykopana w piwnicy.
    > Sytuacja w Polsce spotykana rzadko, ale rzecz to wygodna, gdyż daleko
    > po wodę chodzić nie trzeba, na zelówkach oszczędności poczynić można
    > znaczne. A w Galicjyi ludzie tak oszczędni, jak i pomysłowi. Jest wśród
    > opowieści rodzinnych i taka, że ktoś w świątecznym okresie wpuścił do
    > tej studni nadmiarowe karpie. Długo je potem stamtąd wybierano.
    >
    > Zaś co do zamulonej studzienki, to przypuszczam, że pompa w niej jednak
    > inna. W takich sytuacjach używa się przeważnie pomp membranowych, które
    > nie dość, że mało wrażliwe na paprochy we wodzie, to jeszcze potrafią
    > zassać z bardzo płytkiej wody, starczy im kilka centymetrów. Ta wpomniana
    > w ogóle ssać nie potrafi, musi być cała pod lustrem wody, tak z metr jej
    > trzeba albo więcej. No i woda ma być czysta.

    Zapewne masz rację, jak zwykle :-)


    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1