jest w tv film Germinal. Ogólnie że górnicy, na dodatek dawno itp. Górnicy robią
strajk bo mało zarabiają. Przyjmują nowego do pracy i dostaje 30 jakiś su za
wywiezienie wózka z urobiska pod windę. Ale z innej rozmowy wynika że 30 su jest dla
całej 3-4 osobowej brygady. Na oko takich wózków z 5 na godzinę dadzą radę napełnić.
Rodziny dostają od Kompani Węglowej domy i płacą czynsz miesięczny 6 Franków. Węgiel
dostają darmo. Za nieprzestrzeganie przepisów BHP jeden dostaje przy wypłacie
tygodniówki 20 Franków kary. Jest mu przykro ale żył sobie nie podcina. Po robocie
górnicy idą na kielicha. A po obiedzie spotykają się w knajpie i piją piwo i grają w
jakieś patyki. No i oczywiście rozprawiają jak są dymani bez gumki. Na niedzielnym
festynie wszyscy się świetnie bawią i kupują na straganach kiełbasę z rożna ( 2 su) i
pączki (2 su). Facet po przepracowaniu pięćdziesięciu lat w kopalni dostaje rentę w
wysokości 160 franków. W kopalni strasznie pilnują BHP bo kompania płaci renty
rodzinom tych co zginęli. Wszyscy twierdzą że są bardzo biedni. I zgłupiałem bo
wychodzi że oni lepiej żyli niż 80% Polaków teraz i zrobili strajk.