-
1. Data: 2025-06-18 11:22:59
Temat: Zakaz używania Kreta
Od: heby <h...@p...onet.pl>
Cześć.
Czytam sobie moją umowę na odprowadzanie ścieków, a tam:
"[...]nieodprowadzania[...]substancji żrących i toksycznych, a w
szczególności mocnych kwasów i zasad[...]".
Kret to [prawie] czyste NaOH. O ile mi wiadomo, nie da się mieć roztworu
bardziej zasadowego, niż przy NaOH.
Czy ja mam zakaz używania Kreta? Miła osoba w wodociągach nie była
pewna, "przeciez wszyscy używamy".
Jest też tabelka stężeń dopouszczalnych pierwiastków, głównie metali
cieżkich. No a mi się właśnie popsuł spektrometr masowy, którym badałem
wodę po pierogach.
Dowiedziałem się, że to wzór z ministerstwa.
W ministerstwie nie używają Kretów? Albo choć kretyn... a nie, tych
używają na pewno.
-
2. Data: 2025-06-19 10:34:30
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 18.06.2025 o 11:22, heby pisze:
> Cześć.
>
> Czytam sobie moją umowę na odprowadzanie ścieków, a tam:
>
> "[...]nieodprowadzania[...]substancji żrących i toksycznych, a w
> szczególności mocnych kwasów i zasad[...]".
>
> Kret to [prawie] czyste NaOH. O ile mi wiadomo, nie da się mieć roztworu
> bardziej zasadowego, niż przy NaOH.
>
> Czy ja mam zakaz używania Kreta? Miła osoba w wodociągach nie była
> pewna, "przeciez wszyscy używamy".
>
> Jest też tabelka stężeń dopouszczalnych pierwiastków, głównie metali
> cieżkich. No a mi się właśnie popsuł spektrometr masowy, którym badałem
> wodę po pierogach.
>
> Dowiedziałem się, że to wzór z ministerstwa.
>
> W ministerstwie nie używają Kretów? Albo choć kretyn... a nie, tych
> używają na pewno.
>
Sądzę że lecisz po bandzie. W moim rozumieniu to raczej liczy się ilość
w sensie, że nie należy odprowadzać 2tys litrów takiego 'kreta'. Polanie
kibla małą butelką i dolanie 100l wody spokojnie to rozcieńczy do
akceptowalnego stężenia, chociaż u siebie (3 domy/30lat) nigdy kreta nie
używałem, może dlatego że mam dobre odpływy i świństw zapychających nie
wrzucam a jak się jednak kolanko zamuli, to umiem je wyczyścić mechanicznie.
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska
-
3. Data: 2025-06-20 11:35:30
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 19/06/2025 10:34, ??x??(R)?? wrote:
> Sądzę że lecisz po bandzie. W moim rozumieniu to raczej liczy się ilość
To nie wynika z umowy. W umowie nie ma nic o ilości. Nie ma znaczenia co
kto uważa, liczy się to, co napisali i podpisali. Umowa to typowy
dupochron napisany przez prawniczego imbecyla, ale w razie czego
niestety każda litera ma znaczenie, jeśli firma utrzymująca kanalizację
będzie chciała się wywinąć z serwisu instalacji.
-
4. Data: 2025-06-20 12:20:26
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 20.06.2025 o 11:35, heby pisze:
> On 19/06/2025 10:34, ??x??(R)?? wrote:
>> Sądzę że lecisz po bandzie. W moim rozumieniu to raczej liczy się ilość
>
> To nie wynika z umowy. W umowie nie ma nic o ilości. Nie ma znaczenia co
> kto uważa, liczy się to, co napisali i podpisali. Umowa to typowy
> dupochron napisany przez prawniczego imbecyla, ale w razie czego
> niestety każda litera ma znaczenie, jeśli firma utrzymująca kanalizację
> będzie chciała się wywinąć z serwisu instalacji.
>
Życzę im powodzenia w udowodnieniu, że wsypałeś łyżkę kreta do instalacji.
Poza tym, co rozumiesz przez serwis instalacji?
--
Pete
-
5. Data: 2025-06-20 16:35:11
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 20/06/2025 12:20, Pete wrote:
>> To nie wynika z umowy. W umowie nie ma nic o ilości. Nie ma znaczenia
>> co kto uważa, liczy się to, co napisali i podpisali. Umowa to typowy
>> dupochron napisany przez prawniczego imbecyla, ale w razie czego
>> niestety każda litera ma znaczenie, jeśli firma utrzymująca
>> kanalizację będzie chciała się wywinąć z serwisu instalacji.
> Życzę im powodzenia w udowodnieniu, że wsypałeś łyżkę kreta do instalacji.
Suweren sam dostarczy dowód. "Co Pani sypała w celu odetkania rury?" "No
Kreta, a co innego?".
> Poza tym, co rozumiesz przez serwis instalacji?
Dowolną akcję na rurach będacych własnością miasta/gminy. Przykładowo
niedaleko mnie wykryto przeciek z kanalizacji do prywatnej studni.
Okazało się że kanalizacja przecieka na łączach, wykopywali odcinak
między studzienkami. Tak sobie myślę, że wystarczyło by zapytać
radomowego suwerena o to, co sypał do rury, aby można było odzyskać
kilka tysiaków z kary...
-
6. Data: 2025-06-20 23:25:55
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 20.06.2025 o 16:35, heby pisze:
> On 20/06/2025 12:20, Pete wrote:
>>> To nie wynika z umowy. W umowie nie ma nic o ilości. Nie ma znaczenia
>>> co kto uważa, liczy się to, co napisali i podpisali. Umowa to typowy
>>> dupochron napisany przez prawniczego imbecyla, ale w razie czego
>>> niestety każda litera ma znaczenie, jeśli firma utrzymująca
>>> kanalizację będzie chciała się wywinąć z serwisu instalacji.
>> Życzę im powodzenia w udowodnieniu, że wsypałeś łyżkę kreta do
>> instalacji.
>
> Suweren sam dostarczy dowód. "Co Pani sypała w celu odetkania rury?" "No
> Kreta, a co innego?".
>
>> Poza tym, co rozumiesz przez serwis instalacji?
>
> Dowolną akcję na rurach będacych własnością miasta/gminy. Przykładowo
> niedaleko mnie wykryto przeciek z kanalizacji do prywatnej studni.
> Okazało się że kanalizacja przecieka na łączach, wykopywali odcinak
> między studzienkami. Tak sobie myślę, że wystarczyło by zapytać
> radomowego suwerena o to, co sypał do rury, aby można było odzyskać
> kilka tysiaków z kary...
>
W sumie to mogliby za sypanie fusów po kawie też naliczyć. Ale jeśli
suweren ma ciut oleju w głowie, to po naliczeniu kary odmówiłby zapłaty
i przed sądem właściciel kanalizacji musiałby udowodnić, że porcja kreta
zamiast uszkodzić syfon w zlewie suwerena postanowiła przeżreć rurę PVC
10 mm dalej.
--
Pete
-
7. Data: 2025-06-20 23:48:08
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 20/06/2025 23:25, Pete wrote:
> odmówiłby zapłaty
> i przed sądem
Czyli kilka miesięcy życia stracone na interakcje z prawnikami, w celu
udowaniania, że czarne jest czarne.
To świetne wyjście jak się jest znudzonym emerytem...
-
8. Data: 2025-06-21 12:53:40
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 20.06.2025 o 23:48, heby pisze:
> On 20/06/2025 23:25, Pete wrote:
>> odmówiłby zapłaty i przed sądem
>
> Czyli kilka miesięcy życia stracone na interakcje z prawnikami, w celu
> udowaniania, że czarne jest czarne.
>
> To świetne wyjście jak się jest znudzonym emerytem...
>
Oczywiście, jeśli chcesz, możesz zapłacić bez mrugnięcia okiem.
Możesz też nie podpisywać umowy na odbiór ścieków.
Tylko, że skoro jest kanalizacja, to nie masz wyjścia, i nikt zgody na
szambo czy oczyszczalnię Ci nie wyda.
--
Pete
-
9. Data: 2025-06-21 16:36:54
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 21/06/2025 12:53, Pete wrote:
>> To świetne wyjście jak się jest znudzonym emerytem...
> Oczywiście, jeśli chcesz, możesz zapłacić bez mrugnięcia okiem.
> Możesz też nie podpisywać umowy na odbiór ścieków.
> Tylko, że skoro jest kanalizacja, to nie masz wyjścia, i nikt zgody na
> szambo czy oczyszczalnię Ci nie wyda.
Dokładnie ;)
Tak czy inaczej skazany na prawnicze kretynizmy.
-
10. Data: 2025-06-21 16:42:24
Temat: Re: Zakaz używania Kreta
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 21.06.2025 o 16:36, heby pisze:
>>> To świetne wyjście jak się jest znudzonym emerytem...
>> Oczywiście, jeśli chcesz, możesz zapłacić bez mrugnięcia okiem.
>> Możesz też nie podpisywać umowy na odbiór ścieków.
>> Tylko, że skoro jest kanalizacja, to nie masz wyjścia, i nikt zgody na
>> szambo czy oczyszczalnię Ci nie wyda.
>
> Dokładnie ;)
>
> Tak czy inaczej skazany na prawnicze kretynizmy.
>
>
To się nie przyznawaj :]Niech sami udowodnio :]
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska