eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBo na ziemi nikt nie stracil. › Re: Bo na ziemi nikt nie stracil.
  • Data: 2022-08-09 15:44:03
    Temat: Re: Bo na ziemi nikt nie stracil.
    Od: yarecky <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 08.08.2022 23:27, Zenek Kapelinder wrote:
    > Dopiero pół roku umiera statystyczny rocznik 1946. A ty byś chciał żeby już metr
    mieszkania kosztował 500 złotych. Chwilowo są tylko dwa miliony pustostanów a
    sytuacja demograficzna nie wskazuje żeby ich ubywalo a że będzie przybywało w
    ilościach do kilkuset tysięcy rocznie. Zadam ci pytanie. Nie masz mnie wpisanego do
    dowodu więc nie musisz odpowiadać. Dlaczego wierzysz jakiemuś artykułowi w gazecie a
    nie popatrzysz na dane demograficzne i sam nie wyciągniesz wlasnych wniosków. Dajesz
    cały czas jakieś wyssane ze swojego albo cudzego palca bzdury. Bo w jakiejś gazecie
    napisali bo ktoś powiedział. Czy ty taki głupi jesteś że nie możesz mieć swojego
    zdania opartego na twardych faktach i musisz ciągle słuchać doradców?

    Poniżej moja opinia, jeśli chcesz się wymienić poglądami :-)
    Ile moim zdaniem służy wybudowane mieszkanie/dom? Kiedyś całe pokolenia
    (4-6), teraz 2-3, może 4, za jakiś czas 1 lub 2.
    W tej chwili mamy jeszcze sporo starych strucli, trzymających się na kit
    i farbę, budowanych z byle czego - nie jestem pewien że postoją jeszcze
    kolejne pokolenie. Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej domów i
    mieszkań będzie wymagało wymiany na nowe - zaczynając od tysięcy domów z
    żużla z lat 60-70. Masa tych pustostanów nie nadaje się do zamieszkania
    - takich opuszczonych mieszkań/domów będzie coraz więcej, bo
    paradoksalnie taniej będzie budować nowe niż pudrować trupa, który
    przyjmie tyle energii ile w niego wpuścisz.
    To może spowodować nie tyle spadek zainteresowania nowym budownictwem co
    jego rozkwit, nawet przy spadającej populacji. I nie, ceny nie spadną -
    w dłuższej perspektywie wzrosną, szczególnie w obliczu rosnących kosztów
    energii.

    Ale wiesz, to moje obserwacje i moje zdanie, Ty masz swoje i też dobrze.
    Nie wciskaj ludziom na siłę swojego zdania bo z poglądami jak z dupą -
    każdy ma swoją i na tym polega urok życia ;-)

    Miłego,
    yarecky.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1