W dniu 2015-07-31 o 15:24, Budyń pisze:

> gdybys nie zwrocil uwagi mowimy o konwencji przemocowej -> wplywu religii na
przemoc.


> Ale jesli juz chcesz rozszerzac to zamim zarzucisz temat to sie rozejrzyj o czym
piszesz - bo zdaje sie masz jakies lemingowe zrodla informacji.
>


Gdybyś nie zwrócił uwagi to właśnie o tym piszę.
Przemoc jaka by nie była jest przemocą.
Bo katolicy nienawidzą pedałów to spalą "tęczę".
Bo "pedały to zboczeńcy" to ktoś pobije pedała na podwórku czy na ulicy
Niestety w kamienicy, gdzie mieszkałem mieszkał homoseksualista. Często
mu wybijano szyby, a kilka razy go pobito pomimo, że nigdy nie szukał zwady.
Dzieci wychowywane w domu , w którym jest brak tolerancji w imię swoich
zasad pobiją kolegę ze szkoły. Nie wspomnę już o sytuacji, kiedy ktoś w
szkole wyzywa innych od pedałów. Nie mów, że nie spotkałeś się z takimi
przypadkami prześladowań w szkole?
U nas dzieciaki prześladowały nawet tych, którzy nie chodzili na lekcje
religii.
Ciekaw jestem kto ich tego nauczył?