W dniu 2015-07-08 o 10:22, Adam Sz. pisze:
> Kaczynski
> rzadzil, mial swoj czas i co?? Rozliczyl kogos, posadzil do pierdla?

Próbował.
Myślisz, że WSI to potulne baranki? Tam była walka o życie. Trupy też
padały. Nagonka medialna, że "Kaczyński o 6 rano aresztuje niewinnych" -
to była forma obrony. Wzbudzenia strachu w zwykłych ludziach. Wtedy
udało się naród nastraszyć Kaczyńskim. Dziś już się nie udaje.

A że o 6 rano próbowali aresztować tych winnych - tego już media nie
podawały.

Ta posłanka z PO, która wzięła łapówkę "z miłości" - to był żenujący
spektakl z jej późniejszym wybielaniem. I nawet to się WSI udało.
Niestety ciemny lud kupił jej tłumaczenia a agent Tomek nagle stał się
kozłem ofiarnym w całej sytuacji.

Te samobójstwa polityków i ich otoczenia - nie wydają się dziwne?
Tam się toczy prawdziwa wojna - taka jak w filmach sensacyjnych.

Więc nie dziwmy się, że Kaczyńskiemu nie udało się złamać układu.

--
MN