eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCoś się w Szwecji dzieje › Re: Coś się w Szwecji dzieje
  • Data: 2023-01-28 22:44:22
    Temat: Re: Coś się w Szwecji dzieje
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    sobota, 28 stycznia 2023 o 21:05:43 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > On 28/01/2023 16:45, Zenek Kapelinder wrote:
    > > sobota, 28 stycznia 2023 o 09:56:39 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >> On 28/01/2023 07:25, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > >>> W dniu .01.2023 o 23:02 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > >>>
    > >>>> I tytuł że nieruchomości staniały u nich w krótkim czasie 20%. Do tego
    > >>>> stopy procentowe korzystne dla biorących kredyty.
    > >>>
    > >>> Manipulancie, staniały bo kredyty drogie nawet u nich. To, że 100 razy
    > >>> napiszesz inaczej niczego nie zmieni.
    > >>>
    > >>> Widzę, że już zapomniałeś co tam wyczytałeś, dla porządku wkleję (z
    > >>> Twojego linka) o czym dyskutujemy:
    > >> Nie ogarniesz jego myślenia. W Szwecji nieruchomości spadają, bo
    > >> pieniądz jest drogi, co jest dowodem na to, że w Polsce spadają z powodu
    > >> demografii. Czego nie rozumisz? ;)
    > >>
    > >> --
    > >> Pozdrawiam
    > >> Lukasz
    > > 2% to faktycznie drogi kredyt.
    > ty za tyle pożyczasz czy tobie pożyczają?
    > 5 czy 6% to też nie dużo, co nie zmienia faktu, że zdolność kredytowa
    > spada znacznie (do tego bank musi wliczyć, że na prąd czy jedzenie
    > wydajesz x2 czy x3) i dużo mniej osób stać na zakup.
    Czego nie rozumiesz? Pieniądz jest towarem takim samym jak kartofle a bank to sklep z
    pieniędzmi. Normalne że z założenia właściciel banku chce zarobić. I tak ustawia
    warunki kredytu żeby osiągnął cel. Ze względu na wysokie ceny mieszkań i pogarszającą
    się kondycję finansową ludzi ostatnio banki zarabiają mniej bo boją się dawać bardzo
    wysokie kredyty. Obniżenie cen nieruchomości spowoduje że kredyty będą mniejsze i
    banki sprzedadzą ich więcej. Z przyczyn oczywistych może być trudno znacząco obniżyć
    cenę nowych mieszkań. Tak jak z samochodami że nie wszyscy , chociaż by chcieli, będą
    jeździli nowymi samochodami tak z mieszkaniami że nie wszyscy muszą mieszkać w
    nowych. Teraz wskutek propagandy wyznacznikiem cen na rynku wtórnym są ceny z rynku
    pierwotnego. Ale w miarę przybywania ofert sprzedaży na rynku wtórnym ceny będą
    spadały. Niewiele spadną na rynku pierwotnym a bardzo dużo na rynku wtórnym. Spytałem
    przed chwilą Googla ile teraz trzeba czasu żeby sprzedać mieszkanie na rynku wtórnym.
    Odpowiedział że przeciętnie 4 do 6 miesięcy. Co może oznaczać że na przykład w
    Warszawie w dobrym punkcie sprzedaje się w dwa dnia w Brzezinach pod Łodzią 15 lat
    albo nigdy. Chyba że w Brzezinach wykończony oczekiwaniem na klienta skłonnego
    zapłacić cenę wywolawcza ktoś zdesperowany sprzeda za tyle ile mu zaproponuje
    nabywca. Co nie oznacza że w tym samym czasie w nowo budowanym w Brzezinach bloku nie
    są sprzedawane mieszkania po 8 tysięcy za metr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1