eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCzajnik elektryczny 0-PL › Re: Czajnik elektryczny 0-PL
  • Data: 2015-05-08 17:14:19
    Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnmkpblm.i1c.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Mówimy o wnętrzu czajnika, jak mniemam, więc izolacja nie ma tu nic do
    >> rzeczy - gorąca para sięga wszędzie w obrębie wnętrza.
    >
    > We współczesnym czajniku musi sięgnąć, by przestał bulgotać. To ciśnienie
    > pary uruchamia wyłącznik. Dlatego czajnik bez pokrywki grzać nie
    > przestanie
    > (nawet jeśli siateczka przy dzióbku uszkodzona, to też może mieć kłopot).

    Nie wiem czy chodzi o ciśnienie czy o temperaturę i ilość pary...
    U mnie czajnik działa z podartą siateczką w jednym miejscu.

    > Na szczęście było, minęło. Teraz chyba trudno kupić coś z niewłaściwego
    > surowca. Zresztą stalowych też dużo, ja zawsze wolę takie (wcale nie ze
    > strachu przed pleśnią).

    :-)

    > Plastikowe rury do wody mają w kartach katalogowych takie tabelki -- ile
    > czasu mogą pracować w różnych zakresach temperatur. Dla tych
    > najwyższczych,
    > bliskich wrzenia (80-90°C) gwarantuje się kilka lat. Działania non stop

    I też w gwarancji nie chodzi o to, że po kilku latach w porach plastiku
    będą legionelki :-) Chodzi o gwarancję wytrzymania nominalnego ciśnienia.
    Czajnika to nie dotyczy bo tam masz system otwarty do atmosfery.

    > Z ceramiką też tak, że różna. Mikrobiolodzy wiedzą, że przez sączki z
    > porcelany (takiej chińskiej, porządnej i gładkiej) przesączają się wirusy.
    > Ale już na przykład współczesne spieki patelniane takiej własności nie
    > mają. W drugą stronę odchylona jest ceramika dzbankowa. Fachowcy mówią,
    > że wypalana jest "na biskwit", a dopiero później szkliwiona. Jej wnętrze
    > przypomina biszkopcik, niktórzy też porównują ją do marmuru. A szkliwienie
    > wcale nie jest ani szczelne, ani całkowite (z technologicznych powodów
    > część naczynia musi pozostać nieszkliwiona). Tak więc mamy nie
    > podejrzenie,
    > lecz gwarancję, że oldskulowy dzban zawsze pozostanie porowaty. Co zresztą
    > ma wiele zalet. Kwaśnie mleko nastawiane w do tego przeznaczonym dzbanie,
    > ogóry kiszone w ceramicznym garnku -- to przeważnie wychodzi świetnie.
    > Te naczynia mają swoje życie wewnętrzne, wysublimowane kultury bakteryjne
    > mają gdzie się tam przechować, gwarantują stałość i powtarzalność procesu.

    No toś teraz dał czadu... kobita się nam wystrasz i zacznie plastikowe
    kupować.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1