Andrzej Lawa pisze:
> Rylen pisze:
>> U sąsiadów kilka dni temu piorun "przeleciał się"
>> po instalacji. Spalił TV , oraz pompę głębinową 3 fazową
>> (małej mocy) 2 uzwojenia są dobre a jedno ma przerwę.
>
> Może znajdziesz w okolicy jakieś speca od przezwajania silników?
>
>> Czy można kupić pompę jednofazową (30m głębokości studnia)
>> Wodę używają do celów gospodarczych , ale zwierząt nie ma
>> (tylko pies i kot, ale to Domownicy...)
>> Podobno koszt takiej pompy jest sporo mniejszy, no
>> i niepotrzebne są specjalne zabezpieczenia przed
>> brakiem fazy.
>
> Moja (Goundfos) kosztowała coś koło 1200 PLN, o ile pamiętam.
>
> Działa ładnie.
>
> Tak na marginesie - nie miał w instalacji zabezpieczenia na wypadek
> wyładowania?
Już dziś wiem więcej szczegółów: Pompa jest cała!upalił się jeden z
przewodów do pompy który na odcinku 20m położony jest w ziemi.
W tej sytuacji będzie położony drugi kabel. Co do TV Wczoraj udało mi
się go naprawić,choć nie miałem żadnej nadziei. Zwarte były 2 diody w
części zasilacza
co powodowało "wywalanie" bezpiecznika.Spalony jest układ
(lub zwarty)rozmagnesowujący kineskop. Ale z tym dałem sobie spokój.
kineskop rozmagnesowałem dławikiem.(ten TV służy jako dodatkowy)
A od dziś stwierdzam że nie tylko powiedzenie "nieszczęścia chodzą
parami" ale szczęście też chodzi parami...
ps: żadnych dodatkowych zabezpieczeń (poza nadprądowym i przed brakiem
wody)nie było. Piorun strzelił gdzieś w linie napięcia niedaleko.Tyle wiem.
Rylen